Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **kopan** » niedziela 10 maja 2009, 10:52

Cman w innym wątku podał taki link do programu
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=902117
- obejrzałem i myślę że ten program zasługuje na nowy wątek.

Tak a pro po tego co się w tum programie mówi.
To Ludzie nie mogę.
Jak czymś się zajmuję to się zajmuję.
Pan Marek Dworak naliczył w ciągu kilkunastu minut kilkadziesiąt niesygnalizowanych zmian pasa ruchu i nic mu to do myślenia nie daje.
Kto winny kierowcy bo powinni patrzeć.

Pan Dworak też patrzeć powinien.

Gdzie tam jest znak A-30 plus tabliczka T-18c.
Znak inne niebezpieczeństwo i tabliczka mówiąca że nastąpi nieoczekiwana zmiana kierunku pasów w prawo.

Panie Dworak GDZIE te znaki ??
Przyczyna takiej sytuacji to błędne oznakowanie.
Ale o tym cicho.
Winni kierowcy bo im drogowcy z dnia na dzień zmienili przebieg pasów nie ostrzegając ich o tym.

przez **szyma2** » niedziela 10 maja 2009, 10:59

Dokładnie to samo sobie pomyślałem, oglądając ten odcinek. Oznakowanie jest beznadziejne, dlatego też kierowcy jadą jak jadą. Druga sprawą jest też (co było widoczne w kilku przypadkach) zbyt duża prędkość i zerowa obserwacja znaków poziomych. Zresztą to sami drogowcy uczą takiego szacunku do znaków już od dłuższego czasu, więc niestety na drogach jest jak jest.

A co do pana Dworaka to lubię go, fajnie mówi, jasno, przejrzyście, nie ma owijania w bawełnę i kilku ciekawych, przydatnych rzeczy się już dowiedziałem, choćby w sprawie problematycznego ronda w rynku w Nowym Sączu. Dlatego jak najbardziej popieram i polecam.

przez **kev** » niedziela 10 maja 2009, 11:06

Jadą jak jadą ale w wielu miejscach w Krakowie jest tak sam. Np na al.Pokoju koło pętli tramwajowej.

Co do postu kopana - może mi ktoś bardziej na polski przetlumaczyć ?

przez **dariex** » niedziela 10 maja 2009, 12:04

kev napisał(a):
Co do postu kopana - może mi ktoś bardziej na polski przetlumaczyć ?

Nie da rady,bez znaków przestankowych ;)

Co do zaistniałej sytuacji - oznakowanie oznakowaniem ale nie zwalnia to kierowcy z potrzeby patrzenia,widzenia i logicznego rozumowania.

przez **jarmal** » poniedziałek 11 maja 2009, 10:50

A czy pasy na drodze nie są wystarczającym oznakowaniem?

Ja osobiście cenię ten program włąśnie za to, że skupia się na kierowcach i ich błędach a nie na biadoleniu, że prawo jest złe, droga dziurawa, że brakuje znaku, że światło jest za długie albo za krótkie. Te kwestie są drugorzędne. Niemniej Dworak czasami mówi, że sprawe skieruje so zarządcy drogi. Tutaj najwyraźniej uznał, że nie jest to niezbędne.

A oznakowanie ostregawcze, jasne, że przydałoby się. Ktoś zgłosi?

przez **tristan** » poniedziałek 11 maja 2009, 12:25

szyma2 napisał(a):Dokładnie to samo sobie pomyślałem, oglądając ten odcinek. Oznakowanie jest beznadziejne, dlatego też kierowcy jadą jak jadą.

Jakie beznadzieje? Idealnie widoczne linie. Skoro nie widzą linii to już widzę jak zauważają kopanowe znaki na poboczu. Przecie tam ślepy by widział, jak należy jechać. To dla mnie wzorcowy odcinek pokazujący tępotę kierowców w Polsce. Bo na niektórych odcinkach faktycznie teoria swoje, a jak ktoś jedzie pierwsze raz, to może się zagubić. A tu nie, tu jest pełna jasność.

przez **kopan** » poniedziałek 11 maja 2009, 19:57

Po co przy hucie stosować znaki pionowe słupów stalowych wymagające - przecież niech huta padnie.

Przepisy są po to by je łamać – zmieniam organizacje ruchu to po co ostrzegać – niech się pozabijają – ba serial telewizja nakręci.
Ogłupialnośc wzrośnie.
Szkoda że zimą przed zamiecią tej organizacji nie zmienili – to by się działo.
Z żadnego znaku pionowego nie wynika że mamy cuś nie tak na drodze.
Ale co tam my kochamy ........ :wink:

przez **BOReK** » poniedziałek 11 maja 2009, 20:25

Wiecie, faktycznie to nie jest "domyślny" przebieg pasów. Przy poszerzeniu z prawej strony należałoby się spodziewać, że to tam pojawia się nowy pas, a w razie grubej pokrywy śnieżnej faktycznie nic nie widać. Z drugiej strony czym to niby powinno być oznakowane?

przez **dariex** » poniedziałek 11 maja 2009, 20:34

kopan napisał(a):Po co przy hucie stosować znaki pionowe słupów stalowych wymagające - przecież niech huta padnie.

Po co stosować w zwykłym zdaniu tysiące niezrozumiałych dla normalnego czytelnika "barwnych" frazesów,zupełnie z tematem nie związanych? Ba! Nie związanych chyba z niczym.
I przepraszam Kopana,ze się czepiam i wprowadzam off top'y ale takie wypowiedzi są dla mnie równie zbędne i równie zrozumiałe jak pismo Pokemonów.

przez **Smolar** » poniedziałek 11 maja 2009, 20:35

Toś się chłopie miał czego przyczepić . Linie widać idealnie i nie rozumiem jak można usprawiedliwiać tych ludzi którzy tną prosto zmieniając pas ruchu, niedość , że bez kierunku to jeszcze zajeżdżając innym :)

Kolega wyżej dobrze prawi :)

przez **BOReK** » poniedziałek 11 maja 2009, 20:49

Tak w zasadzie to koleżanka ;). No ale pytanie - co wtedy, gdy linii NIE widać? Śnieg, ulewa, wytarta farba, wymyślcie sobie.

przez **qwer0** » poniedziałek 11 maja 2009, 20:54

Jak dla mnie zachowanie kierowcow na filmiku przedstawia glupkowata jazde "na pamiec".
Nie sadzilem, ze kiedykolwiek to powiem, ale w 100% zgadzam sie z tristanem.

No bo co, wybuduja mi nowa obwodnice to beda musielu poustawiac glosniki, z ktorych bedzie naparzal komunitak "ejj, wy z przepaskami na oczach! Nie jedzcie na pamiec! Kilka zakretow sie zmienilo!" ??

Tak, mozna dac znaki ostrzegawcze, informujace o zmienie organizacji ruchu - tam gdzie sie zmienila droga z pierwszenstwem np, a bez sensu jest stawiac takie znaki wszedzie tam, gdzie namaluja nowe linie. Nie wiem, zrobia jedno przejscie wiecej, to maja xxx metrow wczesniej dawac znak "uwaga nowe przejscie dla pieszych"?? Dlatego, zeby ktos z przyzwyczajenia nie pocisnal tamtedy jak glupek wjezdzajac w pieszych?
I co, rozjedzie pieszego na pasach i ma jeszcze moze wygrac poxniej sprawe w sadzie, bo "wczoraj tam przejscia nie bylo"??

A jak jade jakas droga, ktora nigdy wczesniej nie jechalem, to co, kazdy zakret ma byc oznakowany, bo zebym przypadkiem w pole nie wjechal?

No ale pytanie - co wtedy, gdy linii NIE widać? Śnieg, ulewa, wytarta farba, wymyślcie sobie.

Dlatego tez nie maluja pasow w srodq zimy, zeby na 2gi dzien byly zasypane sniegiem.
A ulewa to co niby przeszkadza? To w samochod przed soba tez wjedziesz, bo "przeciez ulewa i go nie widac"??
Troszke glupkowate tlumaczenie jak dla mnie.

przez **kopan** » poniedziałek 11 maja 2009, 21:08

Borek
Śniegi i te inne to z logicznego punktu widzenia uzasadnienie.

A że przepisy też są logiczne więc w takim wypadku przewidują zastosowanie pionowych znaków ostrzegawczych.
Konkretnie znak A-30 z tabliczką T-18 c.
Obowiązek zastosowania.
Zestaw znaków ostrzega o nieoczekiwanej zmianie kierunku jazdy – dokładnie takiej jak ma tam miejsce – strzałka na tabliczce.
Pan Dworak zamiast psioczyć na kierowców powinien w te pędy pogonić drogowców.
Bo wykroczenia kierowców są niczym w porównaniu do zagrożenia jakie wprowadzili niedokształceni drogowcy.

Ps. No walcz tu z telewizorem – prawo nic nie znaczy bo w telewizorze powiedziły – nie czwarta a najwyższa władza.

przez **qwer0** » poniedziałek 11 maja 2009, 21:21

Ps. No walcz tu z telewizorem – prawo nic nie znaczy bo w telewizorze powiedziły – nie czwarta a najwyższa władza.

booosz, kazdy kto sie z Toba nie zgadza to juz zle (aaa, opamietalem sie z "x" - tylko dla wtajemniczonych :P ).
Wiesz w ogole do czego sluzy forum?
Forum nie sluzy do tego, abys zakladal tematy, a kazdy post pod spodem "tak kopan, jestes wielki, masz racje", tylko sluzy do dyskutowania.
Ja swoja opinie na ten temat wyrazilem. Nie chcesz czytac postow, ktore nie zgadzaja sie z Twoimi zalozeniami - to nie zakladaj tematow na forum - innej recepty na to nie ma. Wiec albo sie pogodz z odmiennymi zdaniami, albo "spieprzaj dziadu" z tego forum. Bo widze, ze wszystkie Twoje wypowiedzi na tym forum sa jak "slowa wyroczni".

przez **Smolar** » poniedziałek 11 maja 2009, 21:36

Ale sytuacja dzieje się w LECIE (no prawie) ! Jak na zime nie będzie znaków to wtedy wam przyznam racje :)

Jedź bezpiecznie.

Jedź bezpiecznie.

Kto przegląda forum