zajmowanie pozycji na skrzyżowaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

zajmowanie pozycji na skrzyżowaniu

Postprzez revivee » sobota 09 maja 2009, 21:35

1. Czy powinniśmy tak jak jest pokazane na rysunku jadąc na wprost zająć przed skrzyżowaniem 3-ci skrajnie prawy pas ( przyjmując że jest wolny). Czy możemy sobie jechać środkowym 2-gim? Obrazek

2.
Czy możemy w momencie gdy widzimy że przed nami skręca samochód w prawo zająć miejsce przy osi jezdni i przejechać prosto? Czy coś takiego jest dopuszczalne?

Obrazek
Ostatnio zmieniony sobota 09 maja 2009, 22:17 przez revivee, łącznie zmieniany 2 razy
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez dariex » sobota 09 maja 2009, 22:02

1.Możesz jechać 2gim pasem ale w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i tego się trzymaj podczas egzaminu,dlatego jeśli znajdziesz się na 2gim pasie ,to po zjeździe ze skrzyżowania zajmij pas skrajnie prawy.

2..Nie potrwa wyjątkowo długo aż pojazd przed Tobą skręci w prawo,więc po co kombinować jakieś slalomy,zwłaszcza,że znajdujesz się tuż przed skrzyżowaniem .Kiepskim pomysłem jest także powrót na poprzedni tor jazdy na samym środku skrzyżowania.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » sobota 09 maja 2009, 22:02

1) Jeżeli prawy jest wolny, to teoretycznie powinniśmy jechać prawym (z wyjątkiem Kopana).
2) Jest to dozwolone (a konkretnie jest to przewidziany przepisami wyjątek, kiedy dozwolone jest wyprzedzanie na skrzyżowaniu (bo z takowym mamy tu do czynienia).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez revivee » sobota 09 maja 2009, 22:11

aha dzięki za wyjaśnienie :wink:
Właściwie to mi chodziło o zachownie raczej na egzaminie wiec macie racje lepiej nie kombinować (sytuacja 2) i poczekać oraz zjechać na prawy (sytuacja 1).
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez barbra » sobota 09 maja 2009, 22:27

(do ad 1)-Z racji tego,że tu większość osób pyta pod kątem egzaminu,to chciałam dodać jedynie,że też ważne jest polecenie wydane przez egzaminatora.
Bo osobiście bylam też uczona tak jak mówi Dariex i Scorpio44...i tego też trzymałam się na egzaminie, a tymczasem dostałam polecenie:
"proszę ,o ile nie wydam dodatkowego polecenia,jechać cały czas pasem do jazdy prosto"....i dopóki był jeden do jazdy prosto nie było problemu,ale jak wjechałam na dwa,to środkowy był tylko do jazdy prosto,a drugi tak jak na rysunku do jazdy prosto i skrętu w prawo....i co wtedy?
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez szyma2 » sobota 09 maja 2009, 22:49

A czy pas do jazdy prosto i w prawo nie służy do jazdy prosto? Służy, zatem w czym problem, nie rozumiem.
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Postprzez barbra » sobota 09 maja 2009, 23:18

A czy pas do jazdy prosto i w prawo nie służy do jazdy prosto?
owszem służy...
Ale jak tak podkreślił "trzymania się pasa do jazdy prosto",to pomyślałam,że następne polecenie może być-do skrętu w lewo,i nie byłoby sensu zmieniać pasa?
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez szyma2 » sobota 09 maja 2009, 23:34

No oczywiście, że jakby się rozdzieliły i przed skrzyżowaniem zostałbym na tym służącym tylko i wyłącznie do jazdy prosto to pasa bym nie zmieniał, bo i po co.
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Postprzez barbra » sobota 09 maja 2009, 23:42

No,ale w myśl tego: :wink:
Jeżeli prawy jest wolny, to teoretycznie powinniśmy jechać prawym
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez szyma2 » sobota 09 maja 2009, 23:50

Teoria swoją drogą, praktyka swoją. Zapewne za skrzyżowaniem zmieniłbym pas na prawy, chyba, że trzeba by było zawrócić/skręcić w lewo gdzieś etc. A jeżeli natężenie na obu pasach byłoby duże, to kontynuowałbym jazdę pasem lewym, obok innych uczestników ruchu.

Ale nie wywołujmy kopana z lasu. :twisted:
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Postprzez barbra » sobota 09 maja 2009, 23:57

Ja nie zamierzam się spierać,bo tu akurat mam zdanie podobne do większości na forum :D .
Chciałam tylko zwrócić uwagę,jak ważne jest słuchanie poleceń na egzaminie....,bo potem mogą być niepotrzebne dylematy?(z egzaminu najbardziej mnie to nurtowało).
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dariex » niedziela 10 maja 2009, 08:52

Barbra,jeśli egzaminator wydał takie polecenie,to być może zakładał,że wkrótce na drodze będzie jakieś rozwidlenie dróg,gdzie trzymanie się prawego pasa spowoduje,że będzie ciężko Wam dojechać tam gdzie założył,że będzie przebiegać trasa egzaminacyjna(właśnie np.skręt w lewo chociażby)
Być może.Zakładam tylko takie przypuszczenie i nie doszukiwałabym się tu czegoś specjalnego,wręcz chyba dobrze,że egzaminator wydaje takie polecenie,mając na uwadze bezpieczny przejazd przez skrzyżowanie :)
Wiadomym jest,że słuchamy poleceń egzaminatora i jeśli prosi on nas,aby zająć srodkowy pas ruchu to o ile nie jest to niezgodne z przepisami o ruchu drogowym-stosujemy się do jego poleceń rzecz jasna.
Zapewne po zjeździe z tej konkretnej drogi,zajęłaś ponownie pas skrajnie prawy :)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barbra » niedziela 10 maja 2009, 09:05

Zapewne po zjeździe z tej konkretnej drogi,zajęłaś ponownie pas skrajnie prawy

Owszem,ale nie tak szybko....bo najpierw było rondo (trzypasowe)na ,którym miałam skręt w lewo i wjechałam na podobną sytuację,ale tu zaraz mnie uprzedził,że będziemy zawracać i tym samym dał mi do zrozumienia,że nie ma konieczności zajmowania prawegp pasa "na chwilę".
Ale to tak dla przykladu tylko,bo też z kursu miałam wpojone,że jak jest możliwość,to zajmujemy prawy pas.
Ale instruktor poinformował mnie też i o takiej możliwości (jaką podałam),zatem byłam czujna :] ,ale wątpliwości i tak trochę były,
(bo gdyby egzaminator powiedział,że mam trzymać się pasa środkowego,to byłoby dla mnie jaśniejsze).
p.s.żeby tu zaraz nie wyszło,że "barbarologię"stworzyłam :] ,w komitywie z Kopanem(którego odrębne zdanie w temacie zdążyłam już poznać). :wink:
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez loser » niedziela 10 maja 2009, 10:40

revivee napisał(a):aha dzięki za wyjaśnienie :wink:
Właściwie to mi chodziło o zachownie raczej na egzaminie wiec macie racje lepiej nie kombinować (sytuacja 2) i poczekać oraz zjechać na prawy (sytuacja 1).



To nie jest tak, że na egzaminie zawsze musisz trzymać się skrajnego prawego pasa.

Możesz zająć inny do jazdy na wprost.
Np w sytuacji gdy za skrzyżowaniem skrajny prawy jest kończącym się (roboty drogowe, przystanek autobusowy itd), gdy jest "zatarasowany"-stoi van z awaryjnymi i wyładowuje towar.

Gdy przed skrzyżowaniem na prawym jest znacznie więcej aut i to tiry, autokary, które sygnalizują zamiar skrętu w prawo.

Jeśli zdecydujesz się na wybór innego pasa niż skrajny prawy, to dobrze abyś głośno i wyraźnie (tak aby się nagrało) powiedział, że wiesz, że obowiązuje zasada ruchu prawostronnego ale odstępuje od niej bo....
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez szyma2 » niedziela 10 maja 2009, 10:50

loser napisał(a):to dobrze abyś głośno i wyraźnie (tak aby się nagrało) powiedział, że wiesz, że obowiązuje zasada ruchu prawostronnego ale odstępuje od niej bo....

Po co? Jak odstępuję? Jadę pod prąd czy co? Po prostu pojechałbym tak jak uważałbym za stosowne, a egzaminator chyba tak głupi nie jest, żeby nie zauważył przyczyny takiej jazdy.

W ogóle śmieszą mnie te jakieś pytania do egzaminatora typu "czy mogę jechać" jak ktoś nas puszcza lub stwierdzenia "wiem, że tu jest podwójna ciągła, ale stoi zaopatrzenie i aby nie blokować ruchu muszę złamać przepis". Dla mnie to jest robienie z egzaminatora debila.
Jestem leniwy, ale się staram.
Avatar użytkownika
szyma2
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 20:00
Lokalizacja: Gorlice

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości