Czy zmieniam pas ruchu?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » czwartek 07 maja 2009, 17:22

Pajejek napisał(a):Po dorysowaniu przez ciebie lini mógłby to być początek pasa 3.

A bez dorysowania linii, to nie jest początek pasa 3? Jeżeli tak, to czym jest zatem tamten fragment jezdni?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Miedzi0 » czwartek 07 maja 2009, 18:11

cman napisał(a):
Pajejek napisał(a):Po dorysowaniu przez ciebie lini mógłby to być początek pasa 3.

A bez dorysowania linii, to nie jest początek pasa 3? Jeżeli tak, to czym jest zatem tamten fragment jezdni?


Zaproponuje jeszcze inne podejscie do tematu. Otoz mamy ruch prawostronny, wiec z zalozenia powinnismy trzymac sie mozliwie blisko prawej strony, a w takim przypadku mimowolnie zajmujemy pas 3. Oczywiscie gdyby pasy ruchu byly wyznaczone i wyraznie byloby zaznaczone, ze przedluzeniem wczesniej zajmowanego pasa jest pas nr 2, to sprawa bylaby prostsza.
Nigdy nie bylem w tym miejscu, ale z samej oceny zdjecia, wydaje mi sie ze jakiekolwiek sygnalizowanie kierunkowskazem na tym pierwszym skrzyzowaniu lub przed, mogloby wprowadzic w blad uczestnikow ruchu jadacych z prawej strony. Jest to specyficzne skrzyzowanie, pas ruchu rozszerza sie na niewielkim odcinku wiec nie widze nic zlego w dowolnym zajeciu pasa 2 lub 3, a oczywiscie pozniej gdy pasy ruchu sa juz wyznaczone i chcemy je zmienic, to nalezy o tym za wczasu sygnalizowac.

Obrazek
Miedzi0
 
Posty: 50
Dołączył(a): czwartek 07 maja 2009, 14:54

Postprzez kopan » czwartek 07 maja 2009, 18:50

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Jadąc z prędkością 50 km/h w ciągu sekundy pokonujemy ok. 14 m.
Minimalne wczesne sygnalizowanie to trzy mignięcia częstotliwość kierunkowskazów ok. 1/sek.
2x14=28 m
To proszę rozpocząć sygnalizowanie 28 m przed skrzyżowaniem i zobaczymy jakie będą efekty.
Po to wymalowano otwarte pasy aby przypadkiem komuś do głowy nie przyszło sygnalizować jakieś zmiany pasów - których nie ma.

Tak jak większość kierowców sygnalizuje swoje zamiary to się da zasygnalizować.
Większość rusza kierownicą i włącza kierunkowskaz a to nie jest sygnalizowanie zamiaru a sygnalizowanie faktu.
Takich sztuk przepisy nie przewidują i jest to traktowane jako brak sygnalizowania.

To co powyżej kolega napisał też przemawia za uprzywilejowaniem prawego pasa ruchu
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Pajejek » czwartek 07 maja 2009, 22:52

cman napisał(a):A bez dorysowania linii, to nie jest początek pasa 3? Jeżeli tak, to czym jest zatem tamten fragment jezdni?

Cały problem polega właśnie na tym czy są namalowane linie czy nie. Wiesz zapewne, że w niektórych sytuacjach ich obecnośc lub nie zmienia całkowicie ruch na drodze. Np. pomimo dużej szerokości jezdni gdzie mogłyby swobodnie jechać trzy rzędy pojazdów wielośladowych (w jednym kierunku) przy nieobecności lini nie wolno wyprzedzać z prawej strony. Tutaj jest podobnie. Jest inne postępowanie przy obecności linii i przy jej braku. Ponieważ nie ma linii możemy na tej drodze obrać dwa tory jazdy(na pas 2 i na pas 3) i oba będą prawidłowo wykonane bez sygnalizowania. Nie ma po prostu zmiany pasa ruchu (o tym już pisałem wcześniej). A skoro nie ma zmiany to ten fragment jest rozszerzającym się naszym pasem. Nie rozumiem, cman, skąd się wzięło jakieś przekonanie o jakiejś kontynuacji pasa. Gdzie jest taka formuła w przepisach. Proszę odpowiedz mi na to pytanie.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » czwartek 07 maja 2009, 23:07

Pas ruchu, to każdy z podłużnych pasów jezdni... Jeżeli więc mamy wyraźny, prosty jak drut, pas ruchu i przechodzi on prosto jak strzelił za skrzyżowanie, to nie ulega wątpliwości, że jest to cały czas jeden i ten sam pas ruchu.
Owszem, przebieg wyznaczonych pasów ruchu może czasem odbiegać od przebiegu tychże pasów ruchu, gdyby nie były wyznaczone. Ale tutaj tak nie jest, tutaj jest wyraźnie i bez żadnych wątpliwości. Tworzy się nowy pas ruchu i to, że na kilkumetrowym odcinku jezdni nie jest jeszcze wyznaczony, absolutnie nic nie zmienia. On tam jest jaki jest i dokładnie taki sam byłby w momencie dorysowania linii, a sama obecność lub nieobecność linii, w najmniejszym stopniu nie wpływa na jego geometryczny przebieg, wynikający z przebiegu całej drogi.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Pajejek » czwartek 07 maja 2009, 23:35

cman napisał(a):Pas ruchu, to każdy z podłużnych pasów jezdni

Zapomniałeś dodać
wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami drogowymi,

Ponieważ na tym odcinku zmieści się (swobodnie) tylko jeden rząd pojazdów wielośladowych, więc jest to tylko jeden podłużny pas jezdni.
Tworzy się nowy pas ruchu i to, że na kilkumetrowym odcinku jezdni nie jest jeszcze wyznaczony, absolutnie nic nie zmienia.

Zmienia i to dużo. Jak wspomniałem wcześniej jeżeli nie jest on wyznaczony mamy doczynienia tylko z jednym pasem. Wiesz również doskonale, iż te podłużne pasy jezdni nie są zawsze proste, co wtedy z twoją teorią kontynuacji.
Jeżeli więc mamy wyraźny, prosty jak drut, pas ruchu

On jest owszem prosty, bo nie skręca, ale rozszerzający się z prawej strony. Proszę cię, cman, daj mi przepis o kontynuacji.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » piątek 08 maja 2009, 09:14

Pajejek napisał(a):
cman napisał(a):Pas ruchu, to każdy z podłużnych pasów jezdni

Zapomniałeś dodać

Nic nie zapomniałem dodać, tylko pominąłem to, co jest w tym momencie nieistotne.

Pajejek napisał(a):Ponieważ na tym odcinku zmieści się (swobodnie) tylko jeden rząd pojazdów wielośladowych, więc jest to tylko jeden podłużny pas jezdni.

Ale jednak wcześniej napisałeś, że:
Pajejek napisał(a):
cman napisał(a):Ja nie pytam o to, czy tam się mieszczą pojazdy, tylko czym jest to, co jest po prawej stronie linii?

Po dorysowaniu przez ciebie lini mógłby to być początek pasa 3.

A czy na tym początku wyznaczonego pasa nr 3 mieściłby się jeden rząd pojazdów wielośladowych?

Proszę cię, cman, daj mi przepis o kontynuacji.

Pas ruchu, to każdy z podłużnych pasów jezdni...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » piątek 08 maja 2009, 19:10

Ale czy podłużny to znaczy chudziutki wystarczający tylko, tylko.
Czy może grubnąć??
– podłużny lekko otyły – podłużny gruby ale nie na tyle aby zmieściły się dwa rzędy pojazdów wielośladowych.
Czy te wzdęcia pasa ruchu muszą występować symetrycznie??
Bo jak niesymetrycznie na oko to znaczy że pas rodzi pas po prawej czy lewej.

Pas ruchu wystarczający do ruchu określają przepisy.
Jak ich się nie wyznacza to oznacza że tych dwóch nie ma.
Jak można wyznaczyć poród pasa ruchu skosem krawędzi to się to robi.
Jak taki poród zagraża bezpieczeństwu ruchu to się pas/y podrzuca.
w taki sposób że istniejący znika a pojawiają sie dwa pasy ruchu.
To sie fachowo nazywa rozdwojeniem pasa ruchu i nie podlega sygnalizowaniu.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » piątek 08 maja 2009, 19:49

A gdzie o tym fachowym rozdwojeniu można poczytać?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » piątek 08 maja 2009, 21:11

O tam powyżej :arrow: :spoko:

Inżynieria ruchu polega na tworzeniu czegoś konstruktywnego przy pomocy zdefinownych środków.
Nie ma przepisu rozmnażamy pasy ruchu.
Jeden to robi tak a drugi inaczej.
Wszystko zależy od lokalnych warunków.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Pajejek » piątek 08 maja 2009, 21:34

kopan napisał(a):Ale czy podłużny to znaczy chudziutki wystarczający tylko, tylko.
Czy może grubnąć??
– podłużny lekko otyły – podłużny gruby ale nie na tyle aby zmieściły się dwa rzędy pojazdów wielośladowych.
Czy te wzdęcia pasa ruchu muszą występować symetrycznie??
Bo jak niesymetrycznie na oko to znaczy że pas rodzi pas po prawej czy lewej.

Jak dla mnie za dużo sarkazmu ale coś w tym jest.
Nic nie zapomniałem dodać, tylko pominąłem to, co jest w tym momencie nieistotne.

Cman, jeżeli tak każdy by podchodził do przepisów ruchu drogowego to mielibyśmy niezły bajzel na drodze. Przepisy ruchu drogowego traktujemy jako całość nie mówiąc oczywiście o pojedyńczych paragrafach. Nie można z nich wyciągać tego co akurat nam pasuje dla przekonania innych do swojej racji. Akurat to co pominąłeś stanowi całą esensję problemu.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » piątek 08 maja 2009, 21:41

Pominąłem, ponieważ już dwa razy zadałeś pytanie, na które usiłowałem odpowiedzieć, nie mieszając przy tym fragmentu, nie mającego znaczenia dla Twojego pytania.

A ja ponawiam swoje pytanie:

cman napisał(a):
Pajejek napisał(a):Po dorysowaniu przez ciebie lini mógłby to być początek pasa 3.

A czy na tym początku wyznaczonego pasa nr 3 mieściłby się jeden rząd pojazdów wielośladowych?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » piątek 08 maja 2009, 22:12

odwróćmy sytuację.... powiedzmy koniec pasa do włączania się do ruchu... (niektórzy mówią, że to tzw. pas rozpędowy....)
Jak już się kończy i zwęża.... tam się nie zmieszczą 2 rzędy pojazdów wielośladowych...

Czyli jak się nie zmieszczą to nie ma tam 2 pasów - tak ??
A jak nie ma 2 pasów to nie rysujemy linii między nimi - tak ??
A jak pod koniec tego pasa włączeniowego nie ma linii to kto ma pierwszeństwo wjazdu na ten pas ?? ten po prawej czy ten co prosto jedzie cały czas ???
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Pajejek » piątek 08 maja 2009, 22:53

cman napisał(a):A czy na tym początku wyznaczonego pasa nr 3 mieściłby się jeden rząd pojazdów wielośladowych?

No dlatego to jest początek pasa 3 bo zmieściłby się jeden rząd pojazdów a na pasie 2 zmieściłby się drugi rząd pojazdów. Właśnie dlatego linie zaczynają się za pasami bo tam dopiero dwa rzędy pojazdów mogą swobodnie "podróżować".
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » piątek 08 maja 2009, 23:01

Nie, nie, ja nie o to pytam. Ja pytam o to:

Pajejek napisał(a):Po dorysowaniu przez ciebie lini mógłby to być początek pasa 3.

A czy na tym początku wyznaczonego pasa nr 3 mieściłby się jeden rząd pojazdów wielośladowych?

A na pytania dylka też bym przy okazji chętnie poznał odpowiedzi.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości