uprawnienia autobusów

[zaxsx]

czyli dochodzimy do wspólnego konsensusu że, przewoźnik wykonujący przewozy ludzi nielegalnie w myśl kodeksu nie jest autobusem.
U mnie nie ma żadnych tabliczek o ich przewozach na przystanku, nie mają oznaczonych w żaden sposób samochodów o przewozie ludzi- czyli działają nielegalnie, a że zatrzymują się na przystankach to inny temat.
Ludzie z ich usług korzystają bo taniej niż MPK/MZK
Tak że w myśl prawa nie jest on w żaden sposób uprzywilejowany, pomimo że wiezie nawet 15 osób

[cman]

czyli dochodzimy do wspólnego konsensusu że, przewoźnik wykonujący przewozy ludzi nielegalnie w myśl kodeksu nie jest autobusem.

Był, jest i będzie autobusem (no i raczej nie przewoźnik, tylko jego pojazd). O ile oczywiście jest to pojazd, który ma powyżej 9 miejsc siedzących.

U mnie nie ma żadnych tabliczek o ich przewozach na przystanku, nie mają oznaczonych w żaden sposób samochodów o przewozie ludzi- czyli działają nielegalnie, a że zatrzymują się na przystankach to inny temat.

Nie wiem czy legalnie, czy nielegalnie, ale zapewne jakieś regularne linie mają.
A w jaki sposób miałby być oznaczony pojazd o przewozie ludzi?

Tak że w myśl prawa nie jest on w żaden sposób uprzywilejowany, pomimo że wiezie nawet 15 osób

Jeżeli wiezie 15 osób, to być może nie, ale jeżeli jest zarejestrowany na co najmniej 10 osób, to jest autobusem. Więc wyjeżdżając z przystanku jest uprzywilejowany, nawet jeżeli nie był uprawniony do zatrzymania się na nim.

[zaxsx]

A w jaki sposób miałby być oznaczony pojazd o przewozie ludzi?

To skoro nie wymagane jest od nich żadne specjalne oznaczenie to każdy dostawczy samochód (bo u nas takimi bez mała ludzi wożą) który zatrzymał się w zatoczce i zamiarujący się włączyć do ruchu mam przepuścić to przecież paranoja.
Bo skąd ja mam wiedzieć czy on wysadził tylko jedną osobę na przystanku (np.przysługa koleżeńska), czy też on ma samochód do przewozu powyżej 9 osób
Bo autobus to raczej każdy rozpozna

[cman]

Bo skąd ja mam wiedzieć czy on wysadził tylko jedną osobę na przystanku (np.przysługa koleżeńska), czy też on ma samochód do przewozu powyżej 9 osób

Stąd:

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Skoro zatrzymał się na przystanku, to masz prawo liczyć, że stosuje się do przepisów, a więc jest autobusem.
Jeżeli natomiast widzisz, że to jednak na pewno nie jest autobus, to wiesz, że nie musisz go wpuszczać.

[Pajejek]

Kurcze a sądziłem, że ustąpienie dotyczy tylko autobusów wykonujących przewóz pasażerów na regularnych liniach (czyli MPK/MZK/też pana Janka co powisi rozkład 'busa') Bo intencją nie było danie "pierwszeństwa" autobusowi biura podroży, który wysadził wycieczkowicza.

W zasadzie intencja została zachowana ponieważ autobusów biur podróży to nie dotyczy. Spróbuję znależć odpowiednie przepisy, które uniemożliwiają takim autokarom korzystać z przystanków i przywilei z tym związanych. Z tego co pamiętam chodzi tutaj o to, iż autobusy aby mogły korzystać z art. 18 kodeksu dodatkowo muszą posiadać rozkład jazdy (nie wiem czy na każdym przystanku, ale byłoby to logiczne) oraz cennik. Takich rzeczy nie posiada autokar wycieczkowy więc automatycznie odpada. Lecz tak jak napisałem wcześniej spróbuję znaleźć odpowiednie paragrafy.
Znalazłem. Otóż tak jak myślałem - rozkład jazdy na każdym przystanku i cennik to główne obowiązki autobusów korzystających z przywilejów, ale nie jedyne nakazy. Wszystko jest zapisane w art. 18, 18a oraz 18b ustawy o transporcie drogowym.
http://www.mi.gov.pl/files/0/1791069/Us ... ogowym.pdf

[Ad_aM]

Dzięki Pajejek :)