Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Postprzez chantal » środa 08 kwietnia 2009, 18:38

Dzisiaj jadac po miescie zagotowal mi sie plyn w chlodnicy,poprostu w pewnym momencie zaczelo wyplywac,lekko sie zadymilo,patrze temperatura ponad 100,stanelam na poboczu,zgasilam silnik,pod maska wrzalo.Pierwszy raz to mi sie przydarzylo,nie wiem dlaczego,co bylo przyczyna,bylo goraco,jechalam w korku,moze to dlatego?Czekalam sporo czasu az ostygnie silnik,caly plyn sie wylal,dolalam i pojechalam jakos.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez credens » środa 08 kwietnia 2009, 19:43

Termostat.
credens
 
Posty: 16
Dołączył(a): sobota 06 września 2008, 17:00

Re: Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Postprzez cman » środa 08 kwietnia 2009, 20:11

I/lub wentylator.

chantal napisał(a):...zaczelo wyplywac,lekko sie zadymilo...
...patrze temperatura ponad 100...

A mogę z ciekawości zapytać dlaczego taka kolejność?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Postprzez Neurot » środa 08 kwietnia 2009, 21:37

cman napisał(a):A mogę z ciekawości zapytać dlaczego taka kolejność?

Bo nikt nie zerka na wskazówkę temp. :) .. naturalnie do czasu właśnie..
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez chantal » środa 08 kwietnia 2009, 22:18

bo dopiero jak zauwazylam dym to pierwsze co zrobilam spojrzalam na temperature,teraz bede to robic czesciej :) a jeszcze zapytam,bo piszecie ze termostat albo wentylator,tzn.przegrzal sie?i na co musze zwracac uwage zeby mi sie to nie powtorzylo,oprocz zerkania na wskazowke :D czy cos moze jest zepsute,cos trzeba wymienic?i wlasnie co spowodowalo to ze sie tak zrobilo?to byla okropna sytuacja,przestraszylam sie nie na zarty.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez chantal » środa 08 kwietnia 2009, 22:18

bo dopiero jak zauwazylam dym to pierwsze co zrobilam spojrzalam na temperature,teraz bede to robic czesciej :) a jeszcze zapytam,bo piszecie ze termostat albo wentylator,tzn.przegrzal sie?i na co musze zwracac uwage zeby mi sie to nie powtorzylo,oprocz zerkania na wskazowke :D czy cos moze jest zepsute,cos trzeba wymienic?i wlasnie co spowodowalo to ze sie tak zrobilo?to byla okropna sytuacja,przestraszylam sie nie na zarty.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Re: Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Postprzez tristan » środa 08 kwietnia 2009, 22:45

Neurot napisał(a):
cman napisał(a):A mogę z ciekawości zapytać dlaczego taka kolejność?

Bo nikt nie zerka na wskazówkę temp. :) .. naturalnie do czasu właśnie..


A tam, mi się już 3 razy spaćkało i nie zaglądam póki nie czuję smrodu pary. Ostatnio chłodnica mi poszła. Wcześniej gumowody, a wcześniej termostacik od wiatraczka. Jakoś tak nawyku sprawdzania temperatury nie mam.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez cman » środa 08 kwietnia 2009, 22:47

chantal napisał(a):a jeszcze zapytam,bo piszecie ze termostat albo wentylator,tzn.przegrzal sie?i na co musze zwracac uwage zeby mi sie to nie powtorzylo,oprocz zerkania na wskazowke :D czy cos moze jest zepsute,cos trzeba wymienic?i wlasnie co spowodowalo to ze sie tak zrobilo?

Jeżeli silnik jest zimny lub niewystarczająco ciepły, termostat jest zamknięty. W momencie gdy nagrzewa się już do normalnej temperatury pracy, termostat zaczyna się otwierać i puszczać płyn chłodzący przez chłodnicę. Przymyka się i uchyla, aby utrzymywać optymalną temperaturę pracy silnika.
Jeżeli jest uszkodzony, a uszkodzenie polega na tym, że pozostaje zamknięty, to płyn chłodzący nie płynie przez chłodnicę, a więc nie ma jak oddawać temperatury i się zaczyna gotować.

Pisałaś o jeździe w korku, wtedy najczęściej nie ma wystarczającego przepływu powietrza przez chłodnicę, więc powinien się włączać wentylator chłodnicy, który ten przepływ sztucznie wymusza. Jeżeli nie działa, to nawet jeżeli termostat jest sprawny i płyn chłodzący płynie przez chłodnicę, to się może zagotować, bo chłodnica prawie w ogóle nie obniża wtedy jego temperatury.

Co zrobić?
Najprościej, rozgrzej silnik do normalnej temperatury pracy i poczekaj chwilę. Dotknij ręką chłodnicy i zobacz czy jest gorąca, bo trochę ciepła na pewno będzie, ale ważne czy będzie gorąca. Jeżeli nie, to termostat.
Jednocześnie obserwuj wentylator czy się włącza. Jeżeli nie, to wentylator.

A jak chce Ci się bawić, to możesz wyjąć termostat z auta, wrzucić do garnka z wodą i zagotować. Jeśli zbliżając się do temperatury wrzenia wody, termostat zacznie się otwierać, to jest ok.
Wentylator, najpierw sprawdź jego bezpiecznik, a jeżeli jest ok, to poszukaj konektora, rozłącz, doprowadź do styków wentylatora 12V i zobacz czy się włączy.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez marcij » środa 08 kwietnia 2009, 22:52

Ja jako ciekawostke tylko dodam , ze termostaty sa tak konstruowane , zeby w razie uszkodzenia blokowaly sie w pozycji otwarty. Aczkolwiek nie zawsze to wychodzi i zdarzaja sie sytuacje , gdzie zablokuje sie zamkniety i silnik sie zagoatwuje. Nalzey wiec postapic dokladnie tak jak opisal cman
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Re: Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Postprzez Neurot » środa 08 kwietnia 2009, 22:59

tristan napisał(a):Jakoś tak nawyku sprawdzania temperatury nie mam.

Też nie miałem :) Ale kiedyś właśnie zagotował mi się Wartburg, od tego czasu raz na jakiś czas zerkam na temp. W sumie z taką samą częstotliwością jak na wskazanie poziomu paliwa w kotle. w 99% nie przydaje mi się, ale zerkam z nadzieją, że kiedyś pokaże mi więcej niz 80 st.C :P

Apogeum zerkania miałem, jak wracałem z Warszawy do Białegostoku na resztkach paska klinowego :), co 30 sek. po przekroczeniu czerwonego pola - stawałem i dałem wystygnąć motorowi :)
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez chantal » środa 08 kwietnia 2009, 23:01

bardzo dziekuje cman za wyczerpujaca odpowiedz ale jeszcze zapytam gdzie jest ten termostat?w ktorym miejscu? i jeszcze musze dodac ze mialam za malo plynu w chlodnicy,czy to tez moglo sie przyczynic?
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez cman » środa 08 kwietnia 2009, 23:11

Też mogło, zależy o ile za mało było tego płynu.

Gdzie tam dokładnie może być termostat to nie wiem, ale prawdopodobnie tutaj:
Obrazek

No i w razie czego, to najpierw musisz spuścić trochę płynu, bo jak nie, to po rozkręceniu obudowy termostatu płyn zacznie się wylewać.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez chantal » środa 08 kwietnia 2009, 23:15

jestem bardzo wdzieczna za pomoc,dziekuje za zdjecie :)
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez Xsystoff » czwartek 09 kwietnia 2009, 11:11

cman napisał(a):Gdzie tam dokładnie może być termostat to nie wiem, ale prawdopodobnie tutaj:

Skad wiesz jaki ma samochod? Przeczytalem temat ze 2 razy i nigdziej nie podala marki i modelu... :idea:

Tak samo z wymiana termostatu, dlaczego niby ma poleciec plyn?
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez cman » czwartek 09 kwietnia 2009, 11:33

Z inny wątków :wink: Corsa B.

Jeżeli jest obieg płynu chłodzącego, wypełniony tym płynem, a w tym obiegu znajduje się termostat, no to po odkręceniu obudowy płyn zacznie się wylewać.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości