przez hindus3 » wtorek 24 marca 2009, 09:10
Tak jak Ci napisał Khay, a poza tym jest coś takiego jak ograniczone zaufanie i szczególna ostrożność.
Wyobraź sobie sytuację: chcesz się włączyć do ruchu wyjeżdżając z drogi podporządkowanej z Twojej lewej strony zbliża się pojazd z włączonym prawym kierunkowskazem. To jaką masz pewność, że on chce skręcić w tę drogę z której Ty wyjeżdżasz, a nie np. w następną jakąś uliczkę lub wjazd, który znajduje się kilka metrów dalej ?, lub gość po prostu jedzie na włączonym kierunku i nawet o tym nie wie. Takie sytuacje zdarzają się bardzo często więc trzeba naprawdę dobrze "czytać" ruch drogowy, a do tego wszystkiego trzeba jeszcze brać poprawkę na swoje umiejętności i doświadczenie. Jeśli wyczekasz chwilę dłużej i zobaczysz, że facet faktycznie rozpoczyna manewr skrętu sytuacja staje się jasna. Chociaż i tu czasami zdarzają się kwiatki, że ktoś w ostatniej chwili rezygnuje z wykonywanego manewru i postanawia dalej jechać prosto. Prowadząc pojazd musisz myśleć za siebie i za innych taka jest niestety rzeczywistość na naszych drogach.