Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **qad** » poniedziałek 09 marca 2009, 19:09

BOReK napisał(a):Tak, właśnie zerknąłem i sześć stów za oponę to nie to, co tygryski lubią najbardziej...

WHAT?
Co Wy za opony kupujecie?
Do F1?

przez **slayer17** » wtorek 10 marca 2009, 00:03

opon 17" o rozmiarze 225/45 lub 235/45

Zwykła letnia. Opona terenowa, np. BFgoodrich M/T w rozmiarze 265/70 R16 kosztuje w granicach 650zł za sztukę.

Jak się kupuje dębice to jest tanio.

Ale niektórzy chcą jeździć bezpiecznie, np. taka oponka to auta pokroju Tico czy seicento Cooper SPORTMASTER GLE 155/70R13 75 T kosztuje około 250zł za sztukę.

Cena zazwyczaj odzwierciedla jakość.

przez **Pinhead** » wtorek 10 marca 2009, 10:25

Jeśli mowa o jakści to byle nie kupować opon bieżnikowanych i nowych ale Chińskich. W obu przypadkach to igranie ze śmiercią.

przez **Marix** » piątek 13 marca 2009, 23:57

Jeździłem w najcięższych warunkach zimowych służbową skodą felicją na nowych... bieżnikowanych oponach po bodaj 80 zł za sztuke.

Auto zachowywało sie bardzo pewnie, sam byłem zdziwiony, właściwie czułem sie pewniej niz w moim fordzie mondeo mk1, auto duze i ciezkie

na przodzie mam Sava S3 nowe, z tylu coprawda tez bieznikowane przez roznice w oponach auto czasem wchodzi w poslizg boczny, jednak czulem sie pewniej pod katem samego poślizgu kół przednich.

Tą skodą po prostu jezdzilo sie bardzo pewnie i zawsze pelna kontrola

Tak wiec nabralem troche szacunku do opon bieznikowanych.
Duzo zalezy od jakosci nadlewki.

co do igrania z losem to hmmmm kwestia bezpieczenstwa moze nie jest az tak zagrozona.

czytalem ze jestesmy ciemnogrodem pod katem uzytkowania opon i w wielu krajach sie opony bieznikuje a tylko my z reguly wyrzucamy za pierwszym razem :)

przez **lled3** » sobota 14 marca 2009, 00:39

nedlewka nadlewką - ale zapomina się o kwestiach konstrukcyjnych, zbrojeniu.

przez **Pinhead** » sobota 14 marca 2009, 11:29

Marix napisał(a):Auto zachowywało sie bardzo pewnie, sam byłem zdziwiony, właściwie czułem sie pewniej niz w moim fordzie mondeo mk1, auto duze i ciezkie

Bieżnikowane spisują się dobrze na śniegu i błocie bo przeważnie mają głębszy bieżnik od normalnych opon. Problem zaczyna się przy jeździe po asfalcie szczególnie z większymi prędkościami. Hamowanie również fatalne bo mieszanka gumy to coś co największe firmy oponiarskie trzymają w tajemnicy. Byle firma krzak nie opracuje swojej mieszanki gumy, nie zbada zachowania opony na różnych nawierzchniach. Po prostu odlewają bieżnik z gumy i gotowe.

Tą skodą po prostu jezdzilo sie bardzo pewnie i zawsze pelna kontrola

Na forum Opla Omegi też był sobie ktoś kto czuł się bardzo pewnie na oponach bieżnikowanych. Do czasu aż mu się opona rozleciała w czasie jazdy (najnowsze posty na górze) http://forum.omegaklub.eu/showthread.ph ... BFnikowane

Tak wiec nabralem troche szacunku do opon bieznikowanych.
Duzo zalezy od jakosci nadlewki.

Miałem kiedyś nowy komplet zimowych opon bieznikowanych. Podobno robionych według nowych technologii i po surowych testach poprodukcyjnych. Okazało się że z 4 opon 2 mają wade w postaci krzywo odlanego bieznika, jak by je ręcznie lepili. Opony były bardzo głośne na asfalcie a na mokrym zachowywały się jak by były z plastiku. Były to podobno markowe opony bieznikowane Glob Gum. Nawet na ich stronie można poglądać sobie prezycje produkcji opon bieznikowanych czyli połączenia części nalewek na oponie
http://www.globgum.com.pl/glob-gum/ms.htm
http://www.globgum.com.pl/glob-gum/gs-2000.htm
http://www.globgum.com.pl/glob-gum/d-124.htm

czytalem ze jestesmy ciemnogrodem pod katem uzytkowania opon i w wielu krajach sie opony bieznikuje a tylko my z reguly wyrzucamy za pierwszym razem :)

Jakie to kraje ? Etiopia ? :)
Bieżnikowanie opon to coś normalnego ale przy oponach do samochodów ciężarowych. W cywilizowanych krajach nie używa się opon starszych niż 5 letnie a co dopiero mówić o bieżnikowaniu czegoś co dla nich jest śmieciem.

przez **Marix** » sobota 14 marca 2009, 12:25

Może masz racje, gra niewarta ryzyka.

W swoim mondeo przy zakupie dostałem od goscia gratis dwie "nowe" bieznikowane opony zimowe 185/70 (powinienem mieć 186/65).

Jako że z początkiem zimy mocno mnie kasa ściskała kupiłem na przód dwie nowe Savy S3 w popranwym rozmairze (185/65), a do tylu założyłem te gumy ... eurospeed, według wulkanizatora bieznikowane.

Pytalem czy warto to zakladac, tymbardziej ze maja za wysoki, wrecz niespotykany profil.koles mwoi ze po co wyrzucac i zakłdac.

Całą zime przejeździlem na wiekszych oponch z tyłu niz z przodu, wyglada to dosc smiesznie ;-)

jednak auto ma tendencje do łapania bocznego poslizgu, chociaz na suchym w zakretach czuje sie pewnie mimo ze ta opona powinna sie kłaść.

wkrótce przychodzi wiosna i zrzucam te opony i nie wiem czy je jeszcze założe.

letnie mam znowu... z przodu nowe interstate, a z tyłu te co były na aucie.... jakies atracta, malo znane cholera wie czy nie bieznikowane, ale przejechalem na nich austrie, węgry i chyba sie do czegos nadaja jednak

przez **Pinhead** » sobota 14 marca 2009, 19:41

Marix napisał(a):jednak auto ma tendencje do łapania bocznego poslizgu

Ten boczny poślizg to nic innego jak nadsterowność przez brak przyczepności osi tylnej. Po prostu bieżnikowane opony mają beznadziejną przyczepność.

przez **Cycu** » niedziela 15 marca 2009, 11:46

Pinhead napisał(a):Po prostu bieżnikowane opony mają beznadziejną przyczepność.

Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. To tak jak ze zwykłymi oponami-można kupić polskie na giełdzie albo markowe z pewnego źródła. Są firmy, jak np. MARKGUM, które robią świetne opony bieżnikowane, używane również w najcięższych warunkach, w sporcie motorowym. I mają one świetną przyczepność, w większości przypadków zdecydowanie lepszą niż markowe opony drogowe.

przez **Xsystoff** » niedziela 15 marca 2009, 13:04

Ciekawe, bo na ich stronie jest wyrazny podzial na dwie kategorie "bieznikowane" i "do sportu" :wink: Zreszta chyba nikt normalny nie bedzie upalal na torze opony bieznikowanej, ktorej kord (czy tam szkielet) moze miec kilkanascie lat i w kazdej chwili rozleciec sie od przegrzania czy zmeczenia :lol:

przez **slayer17** » niedziela 15 marca 2009, 16:28

A przy normalnym użytkowaniu nie może?

Już sobie wyobrażam trasę ok. 1000km w lecie przy temperaturach rzędu 30 stopni. To jeszcze gorsze od toru.

przez **Cycu** » niedziela 15 marca 2009, 20:46

Xsystoff napisał(a): Ciekawe, bo na ich stronie jest wyrazny podzial na dwie kategorie "bieznikowane" i "do sportu" :wink:

http://www.opony-sportowe.pl/ a zobacz na tej stronie :wink:
http://www.opony-sportowe.pl/index.php?d=faq

wymiana kół

Kto przegląda forum