Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **kierowca1989** » sobota 14 marca 2009, 14:04

Witam wszystkich forumowiczów. Od dłuższego już czasu mam problem z upierdliwym sąsiadem który utrudnia mi wjazd i wyjazd z mojego garażu. Ciągłe prośby o przestawianie auta już mnie irytują, więc ostatnio zasugerowałem sąsiadowi aby stawiał auto nie przed swoim garażem (bo to uniemożliwia mi wyjazd) tylko 4-5m bardziej w prawo i wtedy nikomu nie będzie jego auto przeszkadzało, po mojej uwadze sąsiad bardzo się zirytował i zaczął wrzeszczeć i wyklinać mówił że to jego wjazd i może tam stać ile mu się podoba, a jak ja mam problem to nie trzeba było tam garażu stawiać a jak nie to niech sobie jeżdżę przez ogródki( jest to nie możliwe z wiadomych powodów grządki itp) Poradźcie co mam zrobić. Niżej zamieszczą szkic podwórka.

przez **rafal149135** » sobota 14 marca 2009, 14:14

co? bande malolatow wynajac dac im 50zl i rozwalic szyby w aucie po tym sasiad nie stanie tam wiecej... innego sposobu na takich nie ma niestety!

przez **kierowca1989** » sobota 14 marca 2009, 14:50

heheh ciekawe podejście do sprawy :) a czy nie ma na to jakiegoś przepisu prawnego??

przez **ale-fajnie** » sobota 14 marca 2009, 15:04

Jest.

Art. 46.
1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.

2. Zabrania się postoju:
1. w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej;

przez **bruno666** » sobota 14 marca 2009, 15:35

Pytanie jest do kogo należy plac?

przez **qwer0** » sobota 14 marca 2009, 15:35

a ja tu nie widze problemu za bardzo...
Nie mozna objechac debu z lewej strony??
Z takim podejsciem to rownie dobrze sasiad moze kiedys sobie zazyczyc, zebys nie stawal na podjezdzie, bo chce objezdzac drzewo z lewej, a nie jest dotad z prawej strony...
I nie chodzi tu chyba o zadna zlosliwosc, tez bym wolal stawac sobie na wlasnym podjezdzie, a nie obok...

przez **kierowca1989** » sobota 14 marca 2009, 15:41

bruno666 napisał(a):Pytanie jest do kogo należy plac?

Jest to podworko, czyli jest to wspólny plac.

w rzeczywistości ten garaż obok mojego jest bardzie posunięty do przodu, manewr jest wykonalny kiedyś nawet jak sąsiada nie było i zostawił tak auto to tak musiałem kombinować, jest tam dość ciasno manewrowałem dobre 5minut a jak codziennie się wjeżdża i wyjeżdża w szczególności rano do pracy jest to męczące.[/quote]

przez **bruno666** » sobota 14 marca 2009, 15:47

Ale kto jest zarządcą, bo nie jestem pewien czy służby policji lub straży miejskiej zechce tam interweniować.

Odsyłam do mojego wątku (pytania), bo sytuacja podobna, choć dalej nie wiem jak to ma być.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... highlight=

przez **kierowca1989** » sobota 14 marca 2009, 21:27

Bodajże właścicielem podwórka jest wspólnota mieszkaniowa.

przez **Driver'ka** » niedziela 15 marca 2009, 00:40

To ja mam też problem z sąsiadem i jego parkowaniem. Ostatnio upatrzył sobie miejsce do parkowania pod moim domem (osiedle domków jednorodzinnych, po mojej stronie jest chodnik, po jego nie) i uparcie stawia tam swój samochód, chociaż moim zdaniem nie powinien (sam mieszka na przeciwko mojego domu). Przez niego nie mam po prostu gdzie parkować w ciągu dnia i sama muszę parkować pod domem innego sąsiada. A on twierdzi, że to jego miejsce! :shock: I jeszcze ostatnio zbeształ mojego znajomego, który zaparkował pod moim domem, że mu miejsce zajmuje :shock: I też nie wiem, jak takiemu durniowi do rozumu przemówić.

przez **kierowca1989** » niedziela 15 marca 2009, 01:16

hmmm jeżeli parkując pozostawia mniej niż 1,5m to można bez obaw wzywać policję, tylko gorzej jak sąsiad będzie robił to samo :roll:

przez **maciej02ostrov** » niedziela 15 marca 2009, 02:06

kierowca1989 napisał(a):Poradźcie co mam zrobić.

Najlepiej wziąć piłę i wyciąć wiekowy dąb. :lol:

Poważnie mówiąć, dlaczego sąsiad nie parkuje w garażu, tylko przed nim? Tacy są ludzie niestety.

przez **kierowca1989** » niedziela 15 marca 2009, 11:44

Nie wiem dla czego, pewnie dla tego że mu się nie che drzwi otwierać :lol:

przez **ble** » niedziela 15 marca 2009, 14:49

Driver'ka, ja to bym takiemu poprzebijal opony. idiota.

przez **Driver'ka** » niedziela 15 marca 2009, 15:05

ble napisał(a):Driver'ka, ja to bym takiemu poprzebijal opony. idiota.

Ta, ale pewnie by się domyślił kto mu to zrobił :P Wolałabym jakąś akcję ze strażą miejską, ale oni chyba mają nic do tego... :/

Sąsiad blokuje wjazd do garażu

Sąsiad blokuje wjazd do garażu

Re: Sąsiad blokuje wjazd do garażu

Kto przegląda forum