problem z wydaniem dokumentow

[dominik836]

Możliwe, że już to norma :D Jutro z rana tel do wydziału komunikacji spytam co mi tam doradzi, potem do kierownika i może go zagnę tym co odwalili, może sam o tym nie wie ? bo z tego co zauważyłem to te pseudo sekretarki mają to gdzieś i się śmieją.. ale to jakieś młodziaki :shock: jak nie będę miał już wyjścia to pójdę osobiście złożyć skargę i mam nadzieję, że coś z tym zrobią, w końcu chyba ta sprawa to nic błahego skoro za to mogą zamknąć ośrodek :shock:

[rufioo]

posluchaj adalberthus!!

a to ze ich zamkna, to wszystkim zrobi lepiej

[dominik836]

posluchaj adalberthus!!

a to ze ich zamkna, to wszystkim zrobi lepiej

Wiesz już wolę się dogadać z tym kierownikiem może da się.. nie wiadomo czy zwrócą mi kasę, nawet jakby, to by zabrakło na nowy kurs bo wtedy jakoś 899zł dałem, że promocja niby :? to ja dziękuję za taką promocję. Jeśli to jest takie poważne przestępstwo to powinien zmięknąć, chyba, że o niczym nie wie i polecą za to te lachony z sekretariatu. Jeśli nawet zgodzi się coś zrobić to też na pewno będzie to na lewo.. to już o czymś świadczy :? Nie będę tu robił antyreklamy tego OSK bo instruktorzy byli ok. Tak mnie to już irytuje, że jak jutro tego nie załatwię to będzie źle :?

Podstawa: przestępstwo wobec dokumentów.
Powinni Ci oddać kasę za kurs nieodbyty. I musisz niestety zrobić nowy.
W Toruniu taki przypadek z badaniami był i zakończyło sie tak jak wyżej napisałem..

Ok, ale czemu ja mam być na tym poszkodowany? Nowy kurs zrobić to trochę czasu potrzeba co ważniejsze trzeba być na miejscu, znowu nowe badanie lekarskie bym musiał robić bo te mam z 30.12.2008, nie mam zamiaru znowu wtapiać kasy dodatkowej, skoro to z ich winy jest sytuacja jaka jest. Mnie to nie interesuje mają mi wydać i <&%#$@> :? Najbardziej irytuje mnie cwaniactwo tych z osk, zadowolone jak by ich to nie obchodziło i we mnie była cała wina.. Zastanawia mnie też czy coś im zrobią jeśli ja sam złożę skargę, bo pewnie w Toruniu była afera na większą ilość osób a w moim przypadku będą mogli się wywinąć :?.

Wzięli pieniądze za coś, co według prawa nie może się odbyć. Jak tam pójdę i będą mi cwaniakować to nie wiem chyba co zrobię :| Jak się zdenerwuję to sam taką kontrolę im zrobię, że papiery będą zbierać po całym mieście :? Może ktoś polecić jakiś dobry lek na uspokojenie bez recepty? :) Straciłem czas, pieniądze i nerwy :?

[rufioo]

Wiesz już wolę się dogadać z tym kierownikiem może da się.. nie wiadomo czy zwrócą mi kasę, nawet jakby, to by zabrakło na nowy kurs bo wtedy jakoś 899zł dałem, że promocja niby :? to ja dziękuję za taką promocję.

dogadanie, to bedzie falszowanie dokumentow. jak chcesz ryzykowac.....
fajna cena :shock: nie dziw ze takie numery wykrecaja

Jeśli to jest takie poważne przestępstwo to powinien zmięknąć, chyba, że o niczym nie wie i polecą za to te lachony z sekretariatu. Jeśli nawet zgodzi się coś zrobić to też na pewno będzie to na lewo.. to już o czymś świadczy :?

no a jak? przeciez orzeczenie powinno byc przed rozpoczeciem kursu, a ty masz go za soba

Ok, ale czemu ja mam być na tym poszkodowany? Nowy kurs zrobić to trochę czasu potrzeba co ważniejsze trzeba być na miejscu, znowu nowe badanie lekarskie bym musiał robić bo te mam z 30.12.2008, nie mam zamiaru znowu wtapiać kasy dodatkowej,

madry polak po szkodzie, a orzeczenie juz masz ;)

Wzięli pieniądze za coś, co według prawa nie może się odbyć. ?

mysle ze jak postraszysz uokikiem, to te 9 stowek zwroca
a o czasie, nerwach itp niematerialnych proponuje myslec przed podjeciem decyzji :wink:

[dominik836]

Byłem znowu w starostwie ale nie było znowu tej urzędniczki :shock: Kierownik wmawia mi, że ja zadeklarowałem się, że takie badanie przyniosę :? i że to moja wina :? Twierdzi, że rozmawiała z wydziałem komunikacji i może da się coś z tym zrobić :? teraz znowu czekać do poniedziałku :? Nawet gdybym się zadeklarował to fajnie mają jak wszystkim mogą uwierzyć na słowo :shock: a nie deklarowałem się na pewno, w ogóle wmawia mi czego to oni nie robili i jakich numerów do lekarzy nie dawali żebym poszedł :)
Okazało się, że kierownik to jedna z tych pań.. czego bym nie powiedział to mnie przegaduje tym, że powiedziałem, że przyniosę :?

[ale-fajnie]

Okazało się, że kierownik to jedna z tych pań.. czego bym nie powiedział to mnie przegaduje tym, że powiedziałem, że przyniosę

Powiedzieć można różne rzeczy. Nagrała to? Ma to na piśmie? NIE. Czyli nie jest Ci w stanie niczego udowodnić.

[dominik836]

Powiedzieć można różne rzeczy. Nagrała to? Ma to na piśmie? NIE. Czyli nie jest Ci w stanie niczego udowodnić.

Dokładnie ale to takie pewne siebie babsko, że szkoda gadać. Nie widzę tu żadnej swojej winy bo gdyby powiadomili mnie, że takie badanie musi być w określonym terminie to zrobiłbym je.. nie wiem co chcą na tym zyskać.. rozumiem ktoś ma wadę wzroku chce się jakoś wymigać z myślą, że może się jednak uda, ale ja jestem w pełni sprawny i gdyby mnie tylko poinformowali.. nie było z ich strony nic takiego.. Teraz czekać do poniedziałku i gotować w sobie nerwy :?

mysle ze jak postraszysz uokikiem, to te 9 stowek zwroca
a o czasie, nerwach itp niematerialnych proponuje myslec przed podjeciem decyzji :wink:

Co to jest ten uokik ?

[ale-fajnie]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - http://www.uokik.gov.pl/

Pewna siebie czy też nie, ona w tym momencie racji nie ma i łamie przepisy, dopuszczając osobę bez badań do części praktycznej kursu.

[dominik836]

Byłem w wydziale komunikacji, złożyłem skargę i powiedzieli, że zrobią tak, że na pewno na tym wyjdę dobrze. Musiałem napisać wszystko co i jak. Zrobią im kontrolę i mają dać znać do piątku :D powiedziałem jaka ta kierowniczka jest chamska, że kazała mi załatwić orzeczenie z taką datą i że jej to w ogóle nie obchodziło. Przekonali mnie w końcu, że to nie z mojej winy a teksty typu "pan się zadeklarował" kierowniczka może wsadzić.. miedzy bajki :roll: Ciekaw jestem miny kierowniczki :D no i jak to się dalej potoczy..

[Duszek]

Czekamy na dalsze relacje.
Oby jak najwiecej takich odwaznych jak ty!
I ktorym sie chce cos zrobic, a nie tylko machnac reka i dac sobie spokoj.

[dominik836]

Po interwencji wydziału komunikacji w końcu wydali mi zaświadczenie o ukończeniu kursu. Okazało się, że orzeczenie lekarskie nie musi być najpóźniej 3mc przed rozpoczęciem kursu, to stary przepis który już nie istnieje :D Teraz już nie ważne z jaką datą jest orzeczenie, ważne że jest. Ale jak widać w niektórych wordach jeszcze o tym nie wiedzą :roll: Dziwne to wszystko, wszędzie inaczej, Najważniejsze, że już jestem zapisany na egzamin :D Trochę długo muszę czekać bo niecały miesiąc ale przeżyję. W końcu...