Dziwny odgłos przy hamowaniu

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Dziwny odgłos przy hamowaniu

Postprzez ola123 » wtorek 10 marca 2009, 10:29

Gdy hamuję, to słyszę taki dziwny dźwięk... jakby coś się o coś tarło... szum... (nie wiem, jak to opisać ;))
I tak jest od ruszenia autem przez pierwsze 15 minut, a potem jest już normalnie. Co to może być/oznaczać?

Auto jest regularnie sprawdzane, ale mechanik nic temu nie zaradził. Kiedyś też był ten dźwięk, ale wtedy miałam naprawiane ogólnie hamulce i przez jakiś czas nic się nie działo. A teraz od dwóch tygodniu znowu...
Avatar użytkownika
ola123
 
Posty: 35
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lupus » wtorek 10 marca 2009, 11:42

Może tarcze hamulcowe ( bębny) korodują przez noc i rano jest na nich osad z rdzy, potem klocki hamulcowe je ścierają i już nie ma tego odgłosu.
Avatar użytkownika
lupus
 
Posty: 102
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez marcij » wtorek 10 marca 2009, 12:28

Mysle , ze najpredzej to tra klocki/szceki o tarcze/bebny ;P A dlaczego przy tym wydaja dzwieki , to przyczyn moze byc kilka. Jesli okladziny sa kiepskiej jakosci , to beda piszczec/wydawac rozne dzwieki przy hamowaniu. Jesli byly przegrzane , to tez przez pewnien czas moga sie podobnie zachowywac. Moze masz (co jednak dosc watpliwe) zalozone jakies dziwne , moze nawet sportowe klocki , ktore musza sie rozgrzac , zeby dzialac prawidlowo. Ciezko odpowiedziec cos sensownego na pytanie "co wydaje mi niemile dzwieki w samochodzie". To troche podobnie jakby zapytac np, "nie dziala mi komputer, dlaczego ?"
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Driver'ka » wtorek 10 marca 2009, 13:05

Może to też oznaczać, że klocki hamulcowe powoli się zużywają. Ja miałam wczoraj taką sytuację. Też mi coś "tarło" przy hamowaniu. Czasem jest taki podobny odgłos jakby się na grząskim śniegu hamowało. Ale śniegu nie było, sucha, prosta jezdnia. Nie wiem jak dzisiaj bo jeszcze nie jechałam, ale będę nasłuchiwać. Jeszcze dodatkowo jak hamowałam przy zjeżdżaniu tyłem z górki to hamulce zaczęły piszczeć, więc to znak, że są już zużyte. Wczoraj kupiłam nowe klocki i wymienię je niedługo.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez qad » wtorek 10 marca 2009, 13:07

Czasem nie ruszam auta np przez tydzien. Stoi przez ten czas pod blokiem. Jak potem wsiadam i jade, to na poczatku tez wlasnie przy hamowaniu mam taki dziwny odgłos. Poprostu tarcze troche rdzewieją, jak pohamuje pare razy to ta rdza schodzi i jest git.
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez Driver'ka » wtorek 10 marca 2009, 13:17

Hmm, no ja właśnie teraz kilka dni nie jeździłam i wczoraj po tej przerwie mi tak chrobotało. Później już chyba nie, ale mimo wszystko czy tak powinno być? Kupiłam na wszelki wypadek te klocki i chyba wpadnę któregoś dnia do kolegi do warsztatu, żeby mi wymienił. I tak kiedyś będę musiała to zrobić, bo akurat jest to rzecz, która się dość szybko potrafi zużyć.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez ola123 » wtorek 10 marca 2009, 18:52

Czyli mam się tym nie przejmować, tak?
I jak będę kiedyś u mechanika (a raczej nieprędko - kilka miesięcy), mam po prostu poprosić o wymianę klocków?
I przez ten czas auto mi nie wybuchnie? Znaczy się, nic się nie stanie przy tym hamowaniu ;) :lol: ;)
Avatar użytkownika
ola123
 
Posty: 35
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slayer17 » wtorek 10 marca 2009, 19:18

Można generalnie oglądnąć stan tarcz i klocków. Wystarczy kawałek garażu, podnośnik ewentualnie (w przypadku płci pięknej :wink: ) znajomek, który odkręci koło, poogląda (ew. zmierzy suwmiarką) tarczę i klocki.

Jak z tyłu masz hamulce bębnowe to jest troszkę większy problem. Tu już zdałby się ktoś, kto jest na owiomie troszkę większym jak majsterkowanie.


Aha - zostawiasz samochód na noc na ręcznym? :mrgreen: Może gdzieś przyrdzewiało i nie odbija do końca, a jak parę razy przyhamujesz to odbija wreszcie.

No bo z treści pytania domniemywam, że ten szum występuje nie tylko podczas hamowania.
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez ola123 » wtorek 10 marca 2009, 19:28

W odpowiedzi na pytania od "slayer17":
Jeżdżę Matizem, więc nie ma on jakiś niezwykłych rzeczy w sobie (więc hamulców bębnowych też raczej nie). A na autach się nie znam, więc sama niczego nie zobaczę ;)
Na noc auto zostawiam na pierwszym biegu - nie na ręcznym.
I szum jest tylko podczas hamowania.
Avatar użytkownika
ola123
 
Posty: 35
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cman » wtorek 10 marca 2009, 19:33

ola123 napisał(a):Jeżdżę Matizem, więc nie ma on jakiś niezwykłych rzeczy w sobie (więc hamulców bębnowych też raczej nie).

Jak Matiz to raczej właśnie ma. Hamulce bębnowe nie są niezwykłe, tylko raczej takie "bardzo zwykłe".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez qad » wtorek 10 marca 2009, 19:52

Nie panikujcie, auto nie eksploduje:)
Jak juz bedziecie trzec o blache to gwarantuje ze to uslyszycie.
Dopoki ten odglos znika po paru hamowaniach to luzik:)
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez slayer17 » środa 11 marca 2009, 19:15

No to jest odpowiedź - dość twarde klocki/okładziny. Raczej nic poważnego - bardziej irytującego :mrgreen:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez dmisieekk » środa 11 marca 2009, 19:58

Witam.

Jeśli nie wymienialas klocków hamulcowych to czas na wymiane...
Jeżeli były wymieniane dość "niedawno" to bedzie tak jak koledzy pisza...
26.02.2009 Zdany egzamin
11.03.1009 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
Odbiór prawka ???
dmisieekk
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 19:24
Lokalizacja: Zawiercie, DG

Postprzez lled3 » środa 11 marca 2009, 22:24

I jak będę kiedyś u mechanika (a raczej nieprędko - kilka miesięcy), mam po prostu poprosić o wymianę klocków?


klockow, czy tarcz, sie nie wymienia ze wzgledu na czas, tylko ze wzgledu na stopien zuzycia :)

Trzeba sprawdzic ile okladziny zostało na klockach jaka jest grubosc tarcz (porownac je z wartoscia minimalna dopuszczalna)

a jak pojedziesz, to ktory nie bedzie chcial zarobic ?
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez ola123 » czwartek 12 marca 2009, 21:37

ok, już wszystko wiem, to forum jest super :D
dzięki wielkie za odpowiedzi ;)
Avatar użytkownika
ola123
 
Posty: 35
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 00:00
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości