Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Amos » piątek 06 marca 2009, 13:03

wilkuzzz - a dwie tabletki Persenu Forte, Valerinu czy innych Calmsów to też placebo??
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez rysiaa » piątek 06 marca 2009, 22:43

ja przed egzaminem zjadłam pół kostki gorzkiej czekolady + towarzystwo mamy i babci :P ajj żadnego stresu nie było :D a jak popełniłam jakiś błąd i myślałam, że już wynik końcowy będzie N to myślałam sobie, żeby pokazać egzaminatorowi, że jednak potrafię jeździć :)
całkowicie zapomniałam o tym, że gdybym nie zdała przesiadłabym się i po 50 min. wracałam do WORD'u z nastawieniem raczej na N, a tu taki pikuś POZYTYW :D
22.09.2008 - rozpoczęcie kursu
12.02.2008 - egzamin :) 2x P :)
24.02.2008 - plastik w portfelu 8)
rysiaa
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 06 marca 2009, 22:21

Postprzez wilkuzzz » piątek 06 marca 2009, 23:06

Amos napisał(a):wilkuzzz - a dwie tabletki Persenu Forte, Valerinu czy innych Calmsów to też placebo??


Mój drogi Amosie :P ja tu podejmuje temat owej magicznej czekolady która dodaje według forumowiczów nadludzkich zdolności umożliwiających zdanie egzaminu . Co do środków farmakologicznych i jakiś zielarskich na pewno pomagają zniwelować stres i to jest niezaprzeczalne ; P ba śmiem twierdzić że jeżeli ktoś ma na prawdę ogromny stres może spróbować sięgnąć po niezawodną melisę ( parzoną albo w tabletkach jak kto woli ) lub po Persen czy inne środki które mają na celu zniwelowanie napięcia emocjonalnego .

Do forumowiczów uważających że zdali dzięki czekoladzie. Dajcie sobie na wstrzymanie lepiej przyjmijcie to do wiadomości że to nie jakaś czekolada tylko wasze umiejętności pozwoliły wam zdać egzamin z prawa jazdy.
"Spadochroniarstwo uczy nas być silnym, a tylko takich potrzebuje nasza ojczyzna"
Gen. Stanisław F. Sosabowski
Avatar użytkownika
wilkuzzz
 
Posty: 148
Dołączył(a): czwartek 19 lutego 2009, 11:42
Lokalizacja: Żory

Postprzez Amos » sobota 07 marca 2009, 14:12

wilkuzzz napisał(a): magicznej czekolady

Ooo wcale nie magicznej albowiem czekolada zawiera:

- kofeinę, która pobudza, polepsza nastrój i koncentrację,
- teobrominę, która powoduje obniżenie ciśnienia krwi oraz działa miorelaksacyjnie,
- anandamid (kannabinoid), który wydatnie poprawia nastrój oraz zwiększa wytrzymałość i odporność organizmu,
- fenyloetyloaminę, która również poprawia nastrój i zwiększa wytrzymałość organizmu.

Jak więc widać czekolada ma działanie psychoaktywne, tak jak melisa czy inne Perseny...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: ale dziwy...

Postprzez dzag007 » poniedziałek 09 marca 2009, 21:04

luklic napisał(a):
dzag007 napisał(a):w zasadzie jak tak czytałam te posty na forum to myślałam że to jakaś ściema...ale teraz sobie przypomniałam, że zaraz przed testami zjadłam jedną połowę Knoppers'a a po testach drugą...i też zdałam:D aż dziw :)


Aż zadziwiające jak działa ta psychika ludzka, ciekawe co sobie jeszcze wmówicie :D Równie dobrze mogłaś zdać bez batona, jeśli dobrze jeździsz .. po za tym knoppers to nie baton :D


jak chcesz wdawać się aż w takie szczegóły to proszę bardzo. Może Knoppers nie jest batonem ale i tak jest słodyczą z czekoladą. Baton, wafel whatever...Wmawiać sobie specjalnie nikt nie wmawia,a zwraca uwagę na zabawne sytuacje. Może i mogłam zdać bez Knoppers'a ale na pewno polepszył mi on nastrój co sprawiło, że byłam uśmiechnięta a to już wiele.


:lol:
uwierz w siebie''
dzag007
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 04 marca 2009, 20:31

Postprzez DymeK_GKS » poniedziałek 09 marca 2009, 23:47

Nie zwróciłem uwagi ale na wcześniejszych egzaminach nie jadłem batona z czekoladą a teraz sobie wsunołem Snickersa przed egzaminem i zdałem ot taka mała anegdota .
DymeK_GKS
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 29 stycznia 2008, 23:21
Lokalizacja: POLSKA

Postprzez fabregascesc » sobota 14 marca 2009, 14:25

Ja sobie przed egzaminem pare wafelków z kieszonki podjadłem :D i zdalem a na egzamin czekałem 2, 5 godziny :shock:
Avatar użytkownika
fabregascesc
 
Posty: 51
Dołączył(a): sobota 14 marca 2009, 12:03
Lokalizacja: GDA

Postprzez maggie » niedziela 15 marca 2009, 17:57

to ja w takim razie przed moim egzaminem zjem sobie batona z orzechami... a nóż się uda
maggie
 
Posty: 12
Dołączył(a): sobota 14 marca 2009, 20:49

Postprzez martysiatko » poniedziałek 16 marca 2009, 18:00

to ja Wam namieszam w Waszej wierze w czekoladzie.... ja za pierwszym razem zjadłam Snickersa - wynik egzaminu negatywny, za drugim razem zjadłam KitKata - wynik egzaminu negatywny, za trzecim miałam Snickersa w torbie, ale nie zjadła - wynik egzaminu pozytywny :D

jasne, że czekolada ma właściwości uszczęśliwiająco - pobudzające, ale pewni to wy już nie będziecie :twisted:
martysiatko
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 14 lutego 2009, 20:14
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez AnonimowyKierowca » poniedziałek 16 marca 2009, 18:00

Jak zdawalem chyba 2 raz to zjadlem ledwo ledwo bo zoladek w czasie egzaminu mialem wielkosci orzecha a i tak oblalem. Wedlug mnie najlepiej jest nie palic papierosow przed egzaminem najlepiej od rana poniewaz palac jeszcze bardziej sie oslabiamy i nogi trzasa sie jak jasna cholera. Dzien wczesniej jakiej ziola albo cos na sen aby dobrze sie wyspac. I modlic sie o jak najgorsza pogode w czas egzaminu najlepiej ostre deszcze a w zime jak najwiekszy snieg. W deszczu i w zime egzaminatorowi nie bedzie sie chcialo wszystkiego dokladnie sprawdzac na placu a na miescie powoli jechac i sie rozgladac a jak sie przyczepi ze powoli jedziemy to mozna powiedziec ze dostosowywujemy predkosc do warunkow na drodze szczegolnie zima. Ja zdawalem egzamin w najwiekszym sniegu jechalem 20 km/h bo nie dalo sie szybciej :) (dodatkowo nie trzeba sie obawiac koperty bo nie ma gdzie parkowac)
Pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia.
AnonimowyKierowca
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 16 marca 2009, 17:32

Postprzez prawko8776 » poniedziałek 16 marca 2009, 18:55

ja wypilem kilka napojow energetycznych, ale raczej pogorszyly sprawe
do 3 razy sztuka
strona internetowa
prawko8776
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 16 marca 2009, 18:48

Postprzez ale-fajnie » wtorek 17 marca 2009, 21:04

Jak już ktoś chce koniecznie spożyć jakiś cudowny środek, a nigdy wcześniej tego nie zażywał, to niech to przetestuje przed egzaminem :D
ja wypilem kilka napojow energetycznych, ale raczej pogorszyly sprawe

A piłeś je kiedykolwiek wcześniej? Może przesadziłeś z ilością?
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez zofja » środa 18 marca 2009, 00:09

hm, napoi energetycznych z reguły nie pije się hurtowo...

ja zdałam za trzecim razem. pierwszy? wstyd, bo łuk. ciemno było :P

drugi- na ostatnim skrzyżowaniu w lewo.

trzeci i ostatni? cudem chyba... ja dalej nie wierzę :)

a sposób na stres? poszłam z moim ojczymem. i mieliśmy niezłe polewki z hasła 'w wyniku losowania komputerowego'. w sumie nie wiem czemu, ale było śmiesznie.

no i guma do żucia. ale to już kwestia gustu.
zofja
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 17 marca 2009, 23:34

Postprzez gorylfcg » środa 18 marca 2009, 11:44

po raz kolejny potwierdzam teze ,że impreza dzien przed egzaminem = jego zdanie;p kolejny mój znajomy poszalał i na drugi dzień egzamin bez problemu zdał;];p
Avatar użytkownika
gorylfcg
 
Posty: 52
Dołączył(a): wtorek 13 stycznia 2009, 14:25

Postprzez sisco » czwartek 19 marca 2009, 14:40

A ja dzisiaj zdałem :D

Mój sposób na zdany egzamin to pójść wcześno spać - w ogóle to przyśniło mi się że zdam ten egzamin i jakoś taki spokój mnie opanował :D
sisco
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 14:38
Lokalizacja: Rzeszów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości