Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Jak prawidłowo przejechac to banalne skrzyzowanie ?

przez **Rybek** » piątek 06 marca 2009, 16:21

Intereuje mnie zjechanie ze skrzyżowania w drugą drogę w prawo. Pytanie brzmi czy jadąc od przejścia dla pieszych włączam kierunkowskaz czy nie???
Jak włącze to sygnalizuje zamiar skręcenia zaraz w prawo.
A bez kierunkowskazu nie wypada bo zmieniam kierunek jazdy

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c746b7700db5.html[/img]

przez **seweryn1990** » piątek 06 marca 2009, 16:42

Jak będziesz prostopadle do pierwszej drogi zasygnalizuj

przez **nmc_zmc** » piątek 06 marca 2009, 16:52

ja bym przed przejsciem mrugał żeby inni wiedzieli ze skręcam w prawo i zaraz jak bym zaczął skręcać to bym wyłączył :P

przez **megamind** » piątek 06 marca 2009, 17:24

Ze znaku wynika, że między pierwszą w prawo a drugą jest jeszcze odcinek drogi. Niestety zdjęcie niewiele wnosi bo nie widać całości.
Sygnalizujesz więc zaraz po przejechaniu pierwszej w prawo.

przez **Rybek** » piątek 06 marca 2009, 19:34

Po przejechaniu pierwszej w prawo juz chyba nie mam co sygnalizowac bo juz zupełnie nie skręcam, praktycznie jestem juz na tamtej drodze, ustawiony prosto.
Spójrz na krawęzniki jak przebiega ta pierwsza w prawo.
Ja chyba jestem za niewłaczaniem kierunkowskazu wcale...

przez **tristan** » piątek 06 marca 2009, 20:48

nmc_zmc napisał(a):ja bym przed przejsciem mrugał żeby inni wiedzieli ze skręcam w prawo i zaraz jak bym zaczął skręcać to bym wyłączył :P

Ale po co? Skoro nie sygnalizujesz lewoskrętu, to nie jedziesz w lewo. Wg mnie tutaj jest na wprost w prawo i lewo. I to, że na znaku narysowali dziwnie łukiem, to nie zmienia, że nie ma żadnego drugiego w prawo. Jest tylko w prawo, lewo i na wprost.

Swoją szosą: gdzie to jest?

przez **rufioo** » piątek 06 marca 2009, 21:15

bez kierunku jest tu jak najbardziej logicznie
ten za toba nie bedzie zaskoczony, bo ustawisz sie blizej prawej

przez **nmc_zmc** » sobota 07 marca 2009, 00:32

tristan napisał(a):
nmc_zmc napisał(a):ja bym przed przejsciem mrugał żeby inni wiedzieli ze skręcam w prawo i zaraz jak bym zaczął skręcać to bym wyłączył :P

Ale po co? Skoro nie sygnalizujesz lewoskrętu, to nie jedziesz w lewo. Wg mnie tutaj jest na wprost w prawo i lewo. I to, że na znaku narysowali dziwnie łukiem, to nie zmienia, że nie ma żadnego drugiego w prawo. Jest tylko w prawo, lewo i na wprost.

Swoją szosą: gdzie to jest?

Nie bardzo rozumiem tego toku myślenia. Czyli jadąc w prawo nie dasz kierunku bo uważasz że to prosto? Dlaczego w prawo to prosto? Na jakiej zasadzie ustalasz kiedy w prawo jedzie się prosto?

przez **rufioo** » sobota 07 marca 2009, 00:38

przypominam ci ze rozwazamy to konkretne skrzyzowanie
a sygnalizowanie tu skretu w prawo moze narobic duzo szkod
wystarczy odpowiedni tor jazdy i wszyscy beda wiedzieli gdzie jedziesz, a ten sam tor jazdy + prawy kierunek...., to sam sobie wyobraz

przez **tristan** » sobota 07 marca 2009, 01:19

nmc_zmc napisał(a):Nie bardzo rozumiem tego toku myślenia. Czyli jadąc w prawo nie dasz kierunku bo uważasz że to prosto? Dlaczego w prawo to prosto? Na jakiej zasadzie ustalasz kiedy w prawo jedzie się prosto?

Bo tu jest prosto. Lekko po skosie, ale prosto. W prawo też jest. I w lewo też. Owszem, to prosto jest przekrzywione w prawo, ale należy zanalizować wpływ sygnalizowania na innych. Jeżeli pojedziesz w te krzywe prosto z prawym kierunkowskazem, to zdezorientujesz wyjeżdżających z prawdziwego prawa. Jeżeli pojedziesz bez, to będzie wiadomo o co chodzi. Taka jest moja opinia na podstawie zdjęcia.

przez **nmc_zmc** » sobota 07 marca 2009, 12:17

tristan napisał(a):
nmc_zmc napisał(a):Nie bardzo rozumiem tego toku myślenia. Czyli jadąc w prawo nie dasz kierunku bo uważasz że to prosto? Dlaczego w prawo to prosto? Na jakiej zasadzie ustalasz kiedy w prawo jedzie się prosto?

Bo tu jest prosto. Lekko po skosie, ale prosto. W prawo też jest. I w lewo też. Owszem, to prosto jest przekrzywione w prawo, ale należy zanalizować wpływ sygnalizowania na innych. Jeżeli pojedziesz w te krzywe prosto z prawym kierunkowskazem, to zdezorientujesz wyjeżdżających z prawdziwego prawa. Jeżeli pojedziesz bez, to będzie wiadomo o co chodzi. Taka jest moja opinia na podstawie zdjęcia.

też bym miał takie zdanie gdyby to było lekko po skosie :) wydaje mi się że to jest dość ostry skręt żeby jechać bez kierunków :P chociaż zdjęcie jest niezbyt dobre :P dlatego ja bym wrzucił prawy podczas dojeżdżania do skrzyżowania i później go wyłączył :P

wydaje mi się po prostu że lepiej dać jakikolwiek znak w którą stronę jedziemy niż nie dawać żadnego i niech się inni zastanawiają :P zwłaszcza że wiele osób jest nauczonych że jak jest "łamane pierwszeństwo" to można jechać bez kierunku.

Więc wydaje mi się że jadąc bez kierunku prędzej by pomyśleli że nie będziesz zjeżdżać z drogi z pierwszeństwem :p

przez **rufioo** » sobota 07 marca 2009, 12:29

nmc_zmc napisał(a):Więc wydaje mi się że jadąc bez kierunku prędzej by pomyśleli że nie będziesz zjeżdżać z drogi z pierwszeństwem :p

ale twoj tor jazdy bedzie zupelnie inny w tym wypadku,
a wlaczenie kierunku w prawo nikomu tu nie pomoze wrecz przeciwnie zaszkodzi,
a jak bedziesz za "pierwszym" w prawo, to sygnalizowanie juz tym bardziej nikomu nie zrobi dobrze :D

przez **kopan** » sobota 07 marca 2009, 15:49

Pierw lewy kierunek a na wysokości pierwszej podporządkowanej prawy kierunek i jedziesz w drugą w prawo.

przez **rufioo** » sobota 07 marca 2009, 18:28

kopan

dlaczego lewy kierunek i komu on pomoze?

przez **kopan** » niedziela 08 marca 2009, 00:26

W sygnalizowaniu nie idzie o pierwszą pomoc ale o czytelność i "wczesność" sygnalizowania swoich zamiarów.
Sygnalizujesz gdzie chcesz jechać a tu można w prawo lub w lewo więc lewy a potem prawy no bo tam się udajemy.

Jak prawidłowo przejechac to banalne skrzyzowanie ?

Jak prawidłowo przejechac to banalne skrzyzowanie ?

Kto przegląda forum