Stłuczka na parkingu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Extasy » wtorek 24 lutego 2009, 12:28

Podpisałam niestety. Bo umówiliśmy się że wezmę na siebie, to moja pierwsza stłuczka więc nerwy swoje zrobiły i brak znajomości kodeksów w tego typu rzeczach.
Extasy
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 24 lutego 2009, 11:09

Postprzez BOReK » wtorek 24 lutego 2009, 12:31

No to jeśli uliczka osiedlowa jest drogą publiczną, a szanse na to ma duże, to już w tym momencie facet miał pierwszeństwo. ;)

Dla mnie jednak dziwne jest to, że facet nie wpisał, że się cofał (jeszcze dziwniejsze, że Extasy to podpisała, ale cóż - stres). To jest ważne i nawet jeśli ty odpuścisz, to on tak łatwo od twojego ubezpieczyciela forsy nie wyciągnie. Niezależnie więc od twoich działań podejrzewam, że sprawa wyląduje w sądzie.

Rada na przyszłość - NIGDY nie bierz nic na siebie, jeśli nie jesteś tego ABSOLUTNIE pewna. Nie rób z siebie kozła ofiarnego, to przede wszystkim, a poza tym to tylko droga do większych problemów. Szczególnie jeśli jedną ze stron jest ktoś mający komuś wypłacac pieniądze. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez ale-fajnie » wtorek 24 lutego 2009, 12:33

Tłumacz się stresem, a teraz postaraj się znaleźć świadków, którzy widzieli, że facet cofał.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez Extasy » wtorek 24 lutego 2009, 12:59

stres jest zawsze a to moja pierwsza stłuczka. wiec co dalej z tym fantem?
Extasy
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 24 lutego 2009, 11:09

Postprzez cman » wtorek 24 lutego 2009, 15:38

A mówiłem: parkować tyłem...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości