Zmiana worda

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Zmiana worda

Postprzez Czarownic@ » środa 09 czerwca 2004, 22:18

Czy ktoś z forumowiczów orientuje się może jak wygląda procedura przeniesienia egzaminu do innego miasta, w szczególności mam tu na mysli kwestie tego czy zaczynając egzamin w jednym mieście a kończąc w drugim nie bede gorzej odbierana przez nowych egzaminatorów? czy historia poprzednich zmagań idzie za mną do nowego worda? Niestety w swoim mieście czuję się lekcewazona i naciągana na kase dlatego powaznie rozważam decyzję o przeniesieniu. Może ktoś mógłby dać jakieś rady lub wskazówki. Z góry dziękuje za wszystkie próby pomocy.
Pozdrawiam
Czarownic@
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 05 czerwca 2004, 16:03

Postprzez ella » środa 09 czerwca 2004, 22:48

Możesz przenieść dokumenty do innego WORD. Nie ma z tym problemu.
czy historia poprzednich zmagań idzie za mną do nowego worda?

W dokumentach masz zaznaczone poprzednie egzaminy.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Snuj ze Szczecina » czwartek 10 czerwca 2004, 01:54

Przejdż się do WORDa lub zadzwoń, oni ci wszystko wytłumaczą.
Jeśli podpadłaś w WORDzie i stąd te oblane egzaminy, to przenoszenie się do innego ośrodka to strata czasu.Ponieważ taka "czarna lista nazwisk" krąży po WORDach w całej polsce i Egzaminatorzy noszą taką liste w postaci zminimalizowanej w swojej lewej kieszonce.Te nazwiska, mają z góry oblany egzamin.A może tak, rzetelniej się do egzaminu przygotować?
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Czarownic@ » czwartek 10 czerwca 2004, 12:00

To nie jest tak,że podpadłam komukolwiek. Zanim zapisałam się na kurs już wiedziałam o istnieniu czarnej listy. Dlatego zachowywałam się spokojnie, nie wdawałam się z nikim w długie rozmowy, starając się skupić nad zrobieniem rzeczy po którą tam przyszłam. Pozatym czy ktoś wierzy czy nie, jestem typem bardzo spokojnej i cierpliwej osoby. Nawet wychodząc z oblanego egzaminu podziękowałam, powiedziałam że może następnym razem się uda , pożegnałam się ładnie i tyle. Nie sądze żeby takie zachowanie kwalifikowało mnie na sławetną liste. Chodzi o to że chce być obiektywnie i sprawiedliwie oceniona. Wychodząc z egzaminu słyszałam rozmowe dwóch egzaminatorów, wypytywali się nawzajem ile osób mają na miasto. A to co usłyszałam w odpowiedzi jednego zwaliło mnie z nóg "dziś już przepuściłem trzech i trzech mi czeka na miasto...kurcze troche za dużo" Nie chce być cały czas tą jedna osobą za dużo... Czy to nie powinno być tak że zdaje choćby i setka osób dziennie jeśli są dobrze przygotowani? Jeśli chodzi o przygotowanie do egzaminu to już powoli zaczynam nabierać pewności siebie za kierownicą. Wiem ile potrafię i wiem w jakich sytuacjach na drodze jestem wstanie sobie poradzić. Potwierdzają to moi instruktorzy z których jeden jest byłym egzaminatorem. Skoro wszyscy zapewniają mnie że umiem dlaczego ciągle wychodze z egzaminu z niczym? I nie mówcie mi że to stres. bo stresowałam się za pierwszym razem, teraz poprostu jestem zła na ten chory system. Mój egzamin nie powinien być loterią dobrego humoru egzaminatora, ładnej pogody, liczby przepuszczonych osób i wielu innych nie znanych mi czynników, powinien być sprawiedliwy, czy tak wymagam??
Czarownic@
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 05 czerwca 2004, 16:03

Postprzez to ja » czwartek 10 czerwca 2004, 12:15

Powiem szczerze, że nie chce mi się wierzyć w tą "czarną listę". Po trzecim egzaminie troszkę się pokłóciłam z egzaminatorem - mój tata też. A za czwartym razem zdałam bez żadnego problemu :) - i nie dałam łapówki.
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Inga » piątek 11 czerwca 2004, 12:06

Czarownic@ napisał(a):Chodzi o to że chce być obiektywnie i sprawiedliwie oceniona. Wychodząc z egzaminu słyszałam rozmowe dwóch egzaminatorów, wypytywali się nawzajem ile osób mają na miasto. A to co usłyszałam w odpowiedzi jednego zwaliło mnie z nóg "dziś już przepuściłem trzech i trzech mi czeka na miasto...kurcze troche za dużo" Nie chce być cały czas tą jedna osobą za dużo... Czy to nie powinno być tak że zdaje choćby i setka osób dziennie jeśli są dobrze przygotowani? Jeśli chodzi o przygotowanie do egzaminu to już powoli zaczynam nabierać pewności siebie za kierownicą. Wiem ile potrafię i wiem w jakich sytuacjach na drodze jestem wstanie sobie poradzić. Potwierdzają to moi instruktorzy z których jeden jest byłym egzaminatorem. Skoro wszyscy zapewniają mnie że umiem dlaczego ciągle wychodze z egzaminu z niczym? I nie mówcie mi że to stres. bo stresowałam się za pierwszym razem, teraz poprostu jestem zła na ten chory system. Mój egzamin nie powinien być loterią dobrego humoru egzaminatora, ładnej pogody, liczby przepuszczonych osób i wielu innych nie znanych mi czynników, powinien być sprawiedliwy, czy tak wymagam??

Jeśli naprawdę uważasz, że jeździsz dobrze to zdasz. Fakt, że trafiają się egzaminatorzy, którzy Cię obleją, bo chcą i już, ale wydaje mi się, że takich jest niewielu. Ciekawa jestem na czym dotychczas byłaś oblewana?
W każdym razie na pewno w końcu trafisz na egzaminatora, który odpowiednio oceni Twoje umiejętności. A w tę czarną listę też za bardzo nie chce mi się wierzyć, na pewno w Twoim WORDZIE muszą być jacyś uczciwi egzaminatorzy. Powodzenia!!
Inga
 
Posty: 80
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2004, 11:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Snuj ze Szczecina » sobota 12 czerwca 2004, 00:13

Czarownico, Egzaminator nie jest twoim wrogiem i napewno nie życzy ci żle, a podejrzewam, że chciałby nawet, abyś egzamin zdała.Skoro, masz już za sobą pare nieudanych podejść, to może warto się zastanowić i przeanalizować, pewne sprawy.Zastanów się DLACZEGO ci się nie udaje zdać Egzaminu.Zastanów się, jakie błędy popełniłaś na Egzaminie.Bardzo często Egzaminatorzy chcieli by aby ludzie zdawali i czasami bywa tak, że im pomagają jak mogą, czasami nawet starają się przymykać oko, ale jak ? - skoro popełniają EWIDENTNE błędy, które świadczą o nieznajomości przepisów ruchu drogowego.Popełniają ewidentne błędy i Egzaminator w takim wypadku, nie może zaliczyć Egzaminu.Potem, są pretensje do całego świata, że "mi się nie udaje", ale nikt nie ma pretensji do siebie, bo po co?.A warto się zastanowić, warto przeanalizować pewne rzeczy.Przecież człowiek na własnych błędach się uczy.I jeśli ktoś jest do Egzaminu rzetelnie przygotowany, to powinien go zdać, jak nie za pierwszym podejściem, to powinno się udać za drugim.


Mity, które mówią "że jak WORDowi brakuje pieniędzy to usadzają", "za pierwszym razem sie nie zdaje","egzaminator tylko czeka az cie usadzi", są już przestarzałe i tak naprawde to tylko chora wyobrażnia egzaminowanych.Ile to bajek, ile plotek, krąży o egzaminatorach, jacy to oni są...nie tędy droga.To właśnie ta chora wyobrażnia, takie właśnie nastawienie, powoduje, że ludzie Egzaminu nie zdają, ponieważ temu ulegają, egzaminatora traktują jak wroga, jak kogoś, kogo chciało by się zniszczyć i wiele osób odczuwa strach przed egzaminatorem - przeciwnikiem i wrogiem, który tylko czeka, aby poszykować nasze plany.Tak nie należy rozumować, bo wcale tak nie jest.Skoro, czujesz się dobrze do Egzaminu przygotowana i wiesz ile potrafisz, to dlaczego ci się nie udaje? - nie zwalaj winy na system, na egzaminatorów, oni nie chcą dla ciebie żle.Oni ci udowodnili, że czuć, a potrafić to wielka różnica i nie to żeby byli złośliwi, ale podejrzewam że twoje umiejętności są niewystarczające, aby podchodzić do Egzaminu.Nie uważam, aby zmiana ośrodka, była właściwym rozwiązaniem i działanie takie to tylko strata czasu.To co, wolisz uciec niż walczyć ?

Moja rada dla ciebie :

1.Nie zmieniaj Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, ponieważ jest to działanie zbędne,
2.Na Egzamin zapisz się tam, gdzie egzaminy już zdawałaś.Czyli w swoim WORDzie,
3.Wykup sobie 10 godzin dodatkowych JAZD w Ośrodku Szkolenia kierowców, ale skorzystaj już z innego OSK,
4.Czytaj i studiuj przepisy ruchu drogowego.Znajomość przepisów ruchu drogowego to podstawa.Przeczytaj Prawo o ruchu drogowym, czytaj książeczki, zaZnajamiaj się z tą tematyką, a to ci napewno pomoże,
5.Zmień swoje nastawienie : "Zdam ten Egzamin, teraz czuje się już rzetelnie przygotowana".
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości