przez Snuj ze Szczecina » sobota 12 czerwca 2004, 00:13
Czarownico, Egzaminator nie jest twoim wrogiem i napewno nie życzy ci żle, a podejrzewam, że chciałby nawet, abyś egzamin zdała.Skoro, masz już za sobą pare nieudanych podejść, to może warto się zastanowić i przeanalizować, pewne sprawy.Zastanów się DLACZEGO ci się nie udaje zdać Egzaminu.Zastanów się, jakie błędy popełniłaś na Egzaminie.Bardzo często Egzaminatorzy chcieli by aby ludzie zdawali i czasami bywa tak, że im pomagają jak mogą, czasami nawet starają się przymykać oko, ale jak ? - skoro popełniają EWIDENTNE błędy, które świadczą o nieznajomości przepisów ruchu drogowego.Popełniają ewidentne błędy i Egzaminator w takim wypadku, nie może zaliczyć Egzaminu.Potem, są pretensje do całego świata, że "mi się nie udaje", ale nikt nie ma pretensji do siebie, bo po co?.A warto się zastanowić, warto przeanalizować pewne rzeczy.Przecież człowiek na własnych błędach się uczy.I jeśli ktoś jest do Egzaminu rzetelnie przygotowany, to powinien go zdać, jak nie za pierwszym podejściem, to powinno się udać za drugim.
Mity, które mówią "że jak WORDowi brakuje pieniędzy to usadzają", "za pierwszym razem sie nie zdaje","egzaminator tylko czeka az cie usadzi", są już przestarzałe i tak naprawde to tylko chora wyobrażnia egzaminowanych.Ile to bajek, ile plotek, krąży o egzaminatorach, jacy to oni są...nie tędy droga.To właśnie ta chora wyobrażnia, takie właśnie nastawienie, powoduje, że ludzie Egzaminu nie zdają, ponieważ temu ulegają, egzaminatora traktują jak wroga, jak kogoś, kogo chciało by się zniszczyć i wiele osób odczuwa strach przed egzaminatorem - przeciwnikiem i wrogiem, który tylko czeka, aby poszykować nasze plany.Tak nie należy rozumować, bo wcale tak nie jest.Skoro, czujesz się dobrze do Egzaminu przygotowana i wiesz ile potrafisz, to dlaczego ci się nie udaje? - nie zwalaj winy na system, na egzaminatorów, oni nie chcą dla ciebie żle.Oni ci udowodnili, że czuć, a potrafić to wielka różnica i nie to żeby byli złośliwi, ale podejrzewam że twoje umiejętności są niewystarczające, aby podchodzić do Egzaminu.Nie uważam, aby zmiana ośrodka, była właściwym rozwiązaniem i działanie takie to tylko strata czasu.To co, wolisz uciec niż walczyć ?
Moja rada dla ciebie :
1.Nie zmieniaj Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, ponieważ jest to działanie zbędne,
2.Na Egzamin zapisz się tam, gdzie egzaminy już zdawałaś.Czyli w swoim WORDzie,
3.Wykup sobie 10 godzin dodatkowych JAZD w Ośrodku Szkolenia kierowców, ale skorzystaj już z innego OSK,
4.Czytaj i studiuj przepisy ruchu drogowego.Znajomość przepisów ruchu drogowego to podstawa.Przeczytaj Prawo o ruchu drogowym, czytaj książeczki, zaZnajamiaj się z tą tematyką, a to ci napewno pomoże,
5.Zmień swoje nastawienie : "Zdam ten Egzamin, teraz czuje się już rzetelnie przygotowana".
Pozdrawiam Serdecznie