MANDAT DLA POJAZDU "L'

[SXE]

Historia dzieje w Jastrzebiu Zdrój mieście, w którym jest oddział Word.
Tutejsza Policja karze pojazd (i to nie jeden opowiem na przykładzie)
za brak naklejek na samochodzie pojazdu szkoleniowego.
Mandat wynosi 300zł gdyż policjant powołuje się na najnowszy taryfikator , w którym pisze , że wynika to z art 55/1 prawo o ruchu drogowym. Mandat dostaje instruktor jako poruszający się pojazdem nieoznakowanym . Analiza domowa oraz z Policją z sąsiedniego miasta wprowadza wątpliwości.
Art. 55. 1. Pojazd do nauki jazdy lub przeprowadzania egzaminu państwowego oznacza się tablicą kwadratową barwy niebieskiej z białą literą "L", umieszczoną na pojeździe. W warunkach niedostatecznej widoczności tablica umieszczona na pojeździe, z wyłączeniem tablicy na motocyklu, powinna być oświetlona. Tablica, którą oznaczony jest motocykl, powinna być wykonana z materiału odblaskowego.
Zgodnie z tym artykułem pojazd był dobrze oznakowany , lecz policja nie znając szczegółów (usłyszeli , że naklejki mają być na drzwiach) powołuje się tylko na ten artykuł wpisując go na mandacie i dopisując po myślniku "brak napisów na drzwiach"
Jak wiadomo przepis ten znajdziemy w rozporządzeniu ds szkolenia i egzaminowania

Wywołuje dyskusje na 3tematy
1) czy odwołanie ma sens ( wg mnie ma , bo wysokość mandatu jest ustalona z innego wykroczenia)
2)Załóżmy , że sprawę wygra instruktor , to policja doprecyzuje przepis z rozporządzenia i będzie domagała się ukarania inną kwotą czy w związku z ty nie będzie mieć problemów w związku z prawomocnym wyrokiem , który zapewne zapadnie w kolejnej rozprawie (min zawieszenie lub odebranie uprawnień instruktora)
3)CZy Policja powinna się w ogóle karać za coś co jest wyznacznikiem dla szkól jazdy(rozporządzenie ds szkolenia i egzaminowania) .
To jest tak jakbym posiadając firmę X kazał wszystkim pracownikom okleić auta logiem i zapisał bym to w jakimś regulaminie i mając znajomego policjanta napuszczał bym go aby wystawiał mandaty za ich brak.
wg mnie kontrola przysługuje starostwom a dokładniej badać powinny to okręgowe stacje kontroli przy corocznej rejestracji
Co sądzicie??

[piotrch]

z tego co wiem to na boku pojazdu szkolącego kursantow powinien byc napis informujący o danej autoszkole. Czyli w skrócie nazwa firmy i adres.

[bruno666]

Nie wnikałem w to głęboko, ale chyba mandat niesłusznie.
Tzn. złamanie przepisów jest, ale mandat nie na miejscu.

Co z odwołaniem, to niech mądrzejsze głowy się wypowiedzą.




Ps. A tak w ogóle, to czego nie ma tych "naklejek"? Przecież to jeżdżąca reklama, a koszt niewielki.

[SXE]

Samochód miał nieco ponad miesiąc , a firma oklejająca nie posiadała garażu, twierdziła, że niska temp spowoduje odklejanie (wszystkie pojazdy mają naklejki "na stałe" pojazdów jest łącznie 5 )
Mam prośbę o pisanie konkretnych postów , a nie posty typu wydaje mi się , że ...

na jego prawej i lewej stronie - z wyjątkiem motocykli, przyczep i tramwajów; litery i cyfry
występujące w napisie powinny mieć wysokość co najmniej 6 cm.

[cwaniakzpekaesu]

1/. Odwołanie ma sens - z tym, że pamiętaj o 7-mio dniowym zawitym terminie.
Wrzuć na forum kopię mandatu, bo aż sam jestem ciekaw kwalifikacji prawnej czynu.

2/. Ne bis in idem oraz art. 5 par. 1 pkt. 8 ustawy kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia - więc policja nie ma możliwości ponownego wniesienia oskarżenia.

3/. Może karać ale kwalifikacja czynu powinna być inna - art. 97 kw w zw. z par. 3 ust. 5 pkt. 2 rozporządzenia w sprawie szkolenia itd.

Odwołuj się Kolego i nie daruj 3-ch stówek. Uważam, że policja się czepiła a są poważniejsze sprawy... a może konkurencja zadziałała metodami z poprzedniej epoki?

[SXE]

Po dogłębnej analizie rozporządzenia :
§ 3. 1. Szkolenie osób ubiegających się o wydanie uprawnienia do kierowania pojazdami może
prowadzić przedsiębiorca, jednostka wojskowa, jednostka resortu spraw wewnętrznych oraz szkoła, która
posiada: ..........

5. Pojazdy wykorzystywane do prowadzenia szkolenia powinny:
2) być oznaczone nazwą i adresem ośrodka szkolenia kierowców umieszczonymi na zewnątrz pojazdu
Bardzo ważne jest słowo POWINNY
czyli zalecam , ale nie muszą
Inaczej jeżeli wstawiono by słowo posiadają tak jak jest w wyżej cytowanym artykule.

Art. 97. Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,
podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.

Dla mnie masło maślane , bo jakie niebezpieczeństwo lub porządek został zakłócony ??

[cwaniakzpekaesu]

SXE daj spokój z językoznawstwem, takimi argumentami w sądzie się nie obronisz. Podałem Ci na tacy podstawy prawne, to czego jeszcze szukasz?

[SXE]

chodzi mi o proceder , ogólnie czy warto ?
Myślę , że wizyta 2 razy w sądzie , dolicz dojazdy stres , pisanie pism , znaczki i pewnie jakaś kara zostanie zasądzona na 2 giej rozprawie inna sprawa , że jeżeli będzie to kwota powyżej 100zł to odwołanie traci sens

[cwaniakzpekaesu]

Kolego jak Ci się pisze co masz zrobić to rób (albo nie rób - Twoja sprawa). O jakich wizytach Ty w sądzie marzysz? Przecież dostałeś mandat karny. Robisz ksero, opisujesz - ale z z sensem swoje zastrzeżenia i uwagi a najlepiej podaj im na tacy podstawę prawną na podstawie której zostałeś ukarany i wykaż, że karali Cie nie policjanci a laicy - i wysyłasz listem poleconym do sądu. Ważne, by od ukarania nie minęło więcej jak 7 dni. Czekasz ze dwa tygodnie - to zależy od obciążenia sądu - i dostajesz odpowiedź - w te albo we wte. Koszt - znaczek pocztowy a sąd albo uzna, że mandat nałożono za czyn nie będacy wykroczeniem i uchyli mandat karny, albo nie uchyli. Innych kosztów nie ma.

Nałożono na Ciebie mandat za czyn nie będący wykroczeniem (no chyba, że eLki nie miałeś) to mandat podlega uchyleniu. Tyle.

Powiedziałem, wklej jeszcze kopie mandatu, bo może coś pokręciłeś. Ale widzę, żeś w temacie jest (no może poza tym powinien...), to raczej klawiatury już nie powinienem w Twojej sprawie używać.

SXE zaczynam zmieniać zdanie. Art. 97 kw ci sie nie podoba? Masz mieć w samochodzie tablicę rejestracyjną? A nie masz - to zagrażasz bezpieczeństwu czy porządkowi ruchu? I także samo jest z "naklejkami na drzwiach"...

[SXE]

Kopia mandatu "art 97 KW - niewłaściwe oznakowanie poj. do nauki jazdy - brak napisów na bokach poj. art 55 ust/1"
w mandacie jest przekręcone również nazwisko i błędny adres tak nawiasem.
Żeby cię już nie męczyć i nie pisać w kółko
Oglądający policjanci z innego miasta dali 99% pozytywnych szans na odwołanie , ale wspomnieli też , że dlsza procedura dajje możliwości kontynuacji postępowania i tak jak wyżej pisałeś

3/. Może karać ale kwalifikacja czynu powinna być inna - art. 97 kw w zw. z par. 3 ust. 5 pkt. 2 rozporządzenia w sprawie szkolenia itd.
Z tego co się dowiedziałem policja może właśnie sporządzić pozew o ukaranie i pewnie ta kara zostanie osądzona wg ptk. 3
Policja może odpuścić , ale pewnie tego nie zrobi , bo takich mandató rozdano już wiele w Jastrzębiu.

[cwaniakzpekaesu]

Kolego co miałem rzec rzekłem.
Masz goglarkę? Wrzuć hasło Ne bis in idem, poszukaj sobie kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia i poszukaj rzeczonego par. 5, a jak mało to idź do adwokata - ale ten już ręce zaciera, bo za darmo Ci tego samego co ja nie powie (jakieś pinset na dzieńdybry)
No muszę się jeszcze poprawić... Policja czepiła się - bo miała prawo... a że prawa nie zna - no to korzystaj z przysługujących Ci uprawnień... Jakby nie było zasada "ignoranta iuris nocet" w obie strony działa... a polycjanty na dokształt!