Skrzyżowania równorzędne

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Skrzyżowania równorzędne

Postprzez Baranek » piątek 06 lutego 2009, 10:52

Nie wiem czy się zgodzicie, ale ostatnio pojawiła się pewna "moda" na skrzyżowania równorzędne. Zastanawiam się jaka idea temu przyświeca - szczególnie na wąskich osiedlowych drogach, czy w miastach. Może chodzi o spowolnienie ruchu?
Ale mam inną kwestię. Zazwyczaj poruszając się po dużym mieście np. wojewódzkim (ale nie tylko) wiemy "domyślnie", która ulica jest z pierwszeństwem - mimo, że nie ma znaków. Ulica jest szeroka, wszyscy jadą na "pewniaka" więc my za nimi. Czasem spojrzymy tylko w boczną uliczkę czy nie widać tam znaku "ustąp pierwszeństwa". No właśnie - ale czy tak powinno być, że zaglądamy w boczną uliczkę licząc, że zobaczymy odwrócony trójkąt tego znaku, żeby upewnić się o pierwszeństwie? Tak np. jest w szczecinie - na uliczkach w okolicy ul. Krzywoustego. (ale takich skrzyżowań w polskich miastach jest multum)
A teraz przenieśmy się do Warszawy. Okolice Dworca Centralnego i Hotelu Marriott. Jedziemy sobie uliczkami... nie ma znaków drogowych i...niespodzianka skrzyżowania są RÓWNORZĘDNE! W centrum miasta. przynajmniej tak było 2-3 lata temu - teraz nie wiem jak jest. Podobnie jest w innych dzielnicach Warszawy. Część skrzyżowań jest bez znaków, że droga jest z pierwszeństwem - ale są one z pierszeństwem - bo świadczą o tym odwrócone trójkąty z bocznych uliczek, a część to zwykłe równorzędne.
No i o co w tym wszystkim chodzi? Czy tu chodzi o chaos?
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez rad-an » piątek 06 lutego 2009, 11:31

Jeśli chodzi o Warszawę, to jest ona ewidentnie źle oznakowana. Oznakowania są "pod mieszkańców", jeżeli ktoś jest przejazdem to na bank się w którymś miejscu zgubi :) Ale ja osobiście nie dostrzegam rosnącej popularności skrzyżowań równorzędnych.
Avatar użytkownika
rad-an
 
Posty: 110
Dołączył(a): piątek 16 stycznia 2009, 21:55
Lokalizacja: Ciechanów

Postprzez jarmal » piątek 06 lutego 2009, 11:40

Jakiś czas temu mówili w TV, że we Wrocławiu czy w Poznaiu wywyalili z centrum większośc znaków regulujących pierwszeństwo. Zysk ponoć jest taki że oznakowanie się polepszyło (jest go mniej i jest przez to bardziej czytelne) oraz, że kierowcy zmuszeni do stałej kontroli prawej strony są bardziej ostrożni.
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez Baranek » piątek 06 lutego 2009, 11:54

To że Warszawa jest FATALNIE oznakowana - także jeśli chodzi o drogowskazy - to ja nie mam żadnych wątpliwości.
Spróbujcie przejechać kiedyś Warszawę z południa na północ np. od strony Katowic w stronę Białegostoku. Zapewniam was, że po wjechaniu do miasta nie znajdziecie na głównej drodze nr 8 żadnych drogowskazów!!! Nie mówię już o drogowskazach na drogach wojewódzkich. Ale nawet na trasach krajowych jest beznadzieja!
Co do drogi z pierwszeństwem - to powiedzcie - jak rozczajacie że jesteście na drodze z pierwszeństwem skoro nie ma żadnych znaków na niej??
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez rocko19 » piątek 06 lutego 2009, 12:42

Co do drogi z pierwszeństwem - to powiedzcie - jak rozczajacie że jesteście na drodze z pierwszeństwem skoro nie ma żadnych znaków na niej??


Ja znam tylko jeden sposób, patrze na rozwidleniach dróg czy stoi na poprzecznej jezdni znak A-7 jeżeli nie to mamy skrzyżowanie równorzedne.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Baranek » piątek 06 lutego 2009, 12:54

No własnie - ale to chyba przyznasz - kłopotliwa sprawa....
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez Khay » piątek 06 lutego 2009, 12:55

Są jeszcze znaki poziome, które mogą pomóc.

Względnie jasnowidztwo, jeśli ktoś ma takie umiejętności. ;)

A co do oznaczenia Wwy... To istotnie, marnie z tym. Tylko jednego nie rozumiem - czemu ktoś się burzy że te śmieszne mikro-uliczki w okolicach centralnego są równorzędne. Tam to jest jak najbardziej wskazane, bo wąsko tak, że lepiej jak nikomu nie przychodzi do głowy, że on tu pan i władca, i się rozpędzi. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rocko19 » piątek 06 lutego 2009, 13:27

Ale łatwiej by było, aby kazde skrzyzowanie było oznakowane ,wtedy człowiek jedzie pewniej nie rozgląda sie w poprzek aby wiedziec czy jechac czy nie.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Baranek » piątek 06 lutego 2009, 13:37

Khay napisał(a):Są jeszcze znaki poziome, które mogą pomóc.

Względnie jasnowidztwo, jeśli ktoś ma takie umiejętności. ;)

A co do oznaczenia Wwy... To istotnie, marnie z tym. Tylko jednego nie rozumiem - czemu ktoś się burzy że te śmieszne mikro-uliczki w okolicach centralnego są równorzędne. Tam to jest jak najbardziej wskazane, bo wąsko tak, że lepiej jak nikomu nie przychodzi do głowy, że on tu pan i władca, i się rozpędzi. ;)

Pozdrawiam
Khay


Wiesz - tu chodzi o pewną praktykę. Jeździsz sobie po Warszawie (nie ma znaku - masz pierwszeństwo - generalnie taka zasada) i nagle... nie ma znaku i jest równorzędne!!! Doznajesz małego szoku...jeśli przeżyłeś i nikt cię z prawej nie stuknął.

Skrzyżowania równorzędne są jednak w zdecydowanej mniejszości i uważam, że wszystkie bez wyjątku powinny być oznaczone znakiem drogowym!
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez testdriver » piątek 06 lutego 2009, 15:30

Jakiś czas temu mówili w TV, że we Wrocławiu czy w Poznaiu wywyalili z centrum większośc znaków regulujących pierwszeństwo.


We wrocławiu jak najbardziej są znaki. Jest on bardzo dobrze oznakowany. Sytuacja, gdzie nie ma znaku "pierwszeństwo przejazdu" a mimo tego, na takiej drodze jestesmy zdarza się sporadycznie i głównie na osiedlowych drogach.

Jest natomiast kilka skrzyżowań równorzędnych gdzie krzyżują się dwupasmówki. W dzień są tam światła w nocy jest to bardzo uciążliwe bo kierowcy na obu drogach często są przekonani, że jada drogą z pierwszeństwem bo jest ona "duża" i "na pewno główna".
Przykłąd : skrzyżowanie Wyszyńskiego z Nowowiejską. Jeśli ktoś mogłby mi wytłumaczyć jaka jest idea równorzędności tego skrzyżowania to byłbym wdzięczny.
testdriver
 
Posty: 48
Dołączył(a): środa 27 lutego 2008, 02:08

Re: Skrzyżowania równorzędne

Postprzez PrzemasKSP » piątek 06 lutego 2009, 16:05

Baranek napisał(a):A teraz przenieśmy się do Warszawy. Okolice Dworca Centralnego i Hotelu Marriott. Jedziemy sobie uliczkami... nie ma znaków drogowych i...niespodzianka skrzyżowania są RÓWNORZĘDNE!


Rzeczywiście tak jest i teraz. Zdziwiło mnie bardzo, kiedy jadąc za hotelem Mariott zatrzymałem się aby ustąpić pierwszeństwa na takim równorzędnym skrzyżowaniu, a kierowca po mojej prawej się trochę zdziwił i podziękował ;)
PrzemasKSP
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 04 listopada 2008, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rufioo » sobota 07 lutego 2009, 00:55

testdriver napisał(a):Przykłąd : skrzyżowanie Wyszyńskiego z Nowowiejską. Jeśli ktoś mogłby mi wytłumaczyć jaka jest idea równorzędności tego skrzyżowania to byłbym wdzięczny.


zeby jedni "kierowcy" nie sugerowali sie ze sa tramwajami (ci z nowow), a drudzy "kierowcy" nie mysleli ze jak jada w strone stolicy to sa dyplomatami (ci z wysz)

jak kazde skrzyzowanie nakazuje zachowanie szczegolnej ostroznosci, a odnosze wrazenie z waszych wypowiedzi, ze wyraznie wam to przeszkadza
czyzby tylko noga na gaz, klapki na oczy i do celu?
---------------------------> Wyższa Szkoła Jazdy <-------------------------
------------------------------> www.wsjazdy.pl <---------------------------
Avatar użytkownika
rufioo
 
Posty: 202
Dołączył(a): środa 15 października 2008, 20:39
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości