Kilka spornych sytuacji (kierunkowskazy)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:15

I wszystko powyższe się zgadza, oprócz 4 punktu. Są to po prostu tzw. linie prowadzące, bo od prawej są dwa pasy ruchu do skrętu. Natomiast ten przykład dobitnie pokazuje, że takie malunki mają się nijak do sygnalizowania i nie zmienia się żadnych pasów ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez miciu10 » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:38

A ja podejdę do tego tematu jeszcze z trochę innej strony. Jadąc autem czasami nie widać czy na danym skrzyżowaniu rzeczywiście na wprost, czy też może droga się lekko odchyla. Pojawia się więc pytanie przy jakim odchyleniu sygnalizować zmianę kierunku? I tu zarządca drogi wymalowanymi pasami jakby zwalnia nas od analizowania kąta jaki odchodząca droga tworzy z istniejącą i wymusza sygnalizowanie zjazdu z głównej drogi. Sytuacja zmienia się diametralnie gdy pojawiają się inne znaki pionowe mówiące o przebiegu skrzyżowania.
Pozdrawiam
miciu10
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:14

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:43

Ale to nieważne, czy droga lekko się odchyla, ważne czy jest jakiś alternatywny kierunek jazdy, który jest bardziej prosto.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:46

A tu jak powinno się sygnalizować? Przy jeździe na Szczecin lewy kierukowskaz? A przy jeździe "na wprost" prawy??

Obrazek
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:55

No ja bym sygnalizował na Szczecin lewym, a na to "prosto/prawo" prawym. W takiej sytuacji można sobie na tej wysepce wyobrazić znak C-11.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:03

Dla mnie na Szczecin to jest jazda prosto, a w kierunku białego vana skręt w prawo.
Dlaczego? Geometria.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:06

Szczerze powiedziawszy - jeżdżąc (czasami) tamtędy na Szczcien daję lewy a na prosto/w prawo - prawy.

Ale patrząc na innych kierowców to jestem raczej wyjątkiem. Na Szczecin większość (tak jak cman) nie daje kierunkowskazu...
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:09

cman napisał(a):Pierwsza sprawa, film:
http://www.filedropper.com/p1000371

Druga sprawa, kończący się pas ruchu.

patryczeq155 napisał(a):Obrazek
Zasada prawej ręki przy zmianie pasów ruchu....

Co powyższy rysunek i poniższy tekst:

patryczeq155 napisał(a):"-art.22.4 Czytamy w nim, iż kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. "[/b]

Mają wspólnego z omawianą sytuacją? Wygląda na to, jakbyś nie rozumiał zasad pierwszeństwa dotyczących pasów ruchu, a nie chce mi się o tym znowu pisać, bo było już na forum wielokrotnie.

W każdym razie, odpowiem krótko:
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=726442


Chciałem pokazać zasadę prawej ręki przy zajmowaniu pasa ruchu....
A co do cytatu: jest to fragment z tekstu, który możesz przeczytać po kliknięciu w linka. Proszę bardzo, odnieś się do tego :)
http://www.naukajazdy.pl/assets/modules ... 65ac8cd14d
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:15

Do czego? Fragmentu czy całego tekstu? Jeżeli to drugie, to się nie odniosę, bo jest lekko przydługi. Jeżeli to pierwsze, do którego mam się odnieść?

A Ty mógłbyś się odnieść do mojego linka?

I jeszcze biorąc ten Twój rysunek:
Obrazek
Powiedz mi co by było, gdyby narysowana jezdnia była dwukierunkowa (no a zwężenie jest, bo są np. roboty drogowe)?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:19

Wracam jeszcze do poprzedniej sytuacji o której pisałem. Chodzi mi o taką sytuację jak na rysunku. Skręcam w prawo (samochód zaznaczony na czerwono) i sygnalizuję to prawym kierunkowskazem i moim zdaniem mogę zająć dowolny pas ruchu - także skrajny lewy.
Nie zmieniam bowiem pasów, a jedynie je przecinam. Tak się nauczyłem x lat temu na kursie prawka i tak robię.


Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 lutego 2009, 15:23 przez Baranek, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:22

Dokładnie tak.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:22

No i dobrze robisz, tylko że zajęty pas przez Ciebie musi być zgodny z dalszym kierunkiem jazdy ;) innymi słowy jak dalej jedziesz prosto to musisz zająć prawy pas, natomiast przy skręcaniu w lewo/zawracaniu powinieneś zająć lewy.
Cman, czekam na Twój komentarz odnośnie wypowiedzi naczelnika WORDu
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:27

A ja czekam, aż zauważysz mój ostatni post powyżej...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:39

Wracam do poprzedniej rzeczy o której pisałem. Przed skrzyżowaniem - 1 pas do skrętu w lewo. A za skrętem w lewo jest 3 pasmowa droga. Ponieważ skrzyżowanie jest spore, to ci co skręcają w lewo mogą się ustawić się obok siebie (nie ma żadnych linii - ale miejsca jest dosyć). Tak więc 2 samochody stoją obok siebie na środku skrzyżowania przepuszczając jadących prosto (bo tamci mają zielone światło). Wśród tych 2 samochodów jest samochód policji (ten zaznaczony na niebiesko) - stoi bardziej na prawo. Zmiana świateł - ruszają. Policja chce zająć na drodze w którą skręca LEWY pas no ale do niej "równolegle" jadzie czerwony samochód i też...chce zająć lewy pas. Policja pcha się - tamci nie ustępują - nadal jadą równolegle. Policja w końcu włącza koguta i zatrzymuje gości...

Czy policja miała pierwszeństwo w tej konkretnej sytuacji? Mnie się zdaje że miała pierwszeństwo.

Obrazek
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 15:50

cman napisał(a):Do czego? Fragmentu czy całego tekstu? Jeżeli to drugie, to się nie odniosę, bo jest lekko przydługi. Jeżeli to pierwsze, do którego mam się odnieść?

A Ty mógłbyś się odnieść do mojego linka?

I jeszcze biorąc ten Twój rysunek:
Obrazek
Powiedz mi co by było, gdyby narysowana jezdnia była dwukierunkowa (no a zwężenie jest, bo są np. roboty drogowe)?

To że jest jedno czy dwu nie ma nic do rzeczy.
Kiedy są roboty drogowe to wtedy nasz pas zanika i z reguły wtedy jest umieszczany znak C-10- nakazuje zmianę pasa ruchu.
Ja się odniosę do tego gościa ;) ma racje w sytuacjach w filmie:
1. "Na którym to zwężonym odcinku kończy się prawy pas" ;) i wszystko jasne
2. Mamy znak C-10- jak wiadomo dużo znaków niesie ze sobą ukryty przekaz, on nas informuje o zanikającym pasie, nie mam żadnych wątpliwości.
3. Ponieważ samochody są zaparkowane przy prawej krawędzi jezdni, należy zmienić pas ruchu. Zgodnie z definicją pas ruchu to każdy z podłużnych pasów jezdni umożliwiający ruch jednego rzędu pojazdów, oznaczony lub nie. Tak więc nie ma znaczenia czy te samochody są zaparkowane, równie dobrze mogłyby stać w korku i jeżeli chciałbyś je ominąć musiałbyś zmienić pas ;)

Koniec kazania, wybrałem to co najważniejsze z wypowiedzi naczelnika WORDu:

"Inaczej ma się sprawa, gdy linia przerywana rozdzielająca dwa pasy ruchu się kończy, a jezdnia zwęża. W tym przypadku pierwszeństwo ma pojazd jadący przy prawej krawędzi jezdni zgodnie z zasadą ruchu prawostronnego. Kierowca auta po lewej powinien "schować" się za pojazdem jadącym przy prawym krawężniku."


"Dobrą praktyką u kierowców w takich przypadkach byłoby stosowanie się do niepisanej reguły zamka błyskawicznego zwiększającej przepustowość ruchu w takich sytuacjach. Zamiast trzymać się ściśle przepisów stwórzmy lukę, w którą będzie mógł płynnie wjechać z kończącego się właśnie pasa drugi pojazd. To u nas szwankuje. Kierowcy wiedząc o zwężeniu wolą odpowiednio wcześniej zająć pas ruchu umożliwiający dalszą jazdę. W efekcie na jednym tworzy się długi sznur, a kierowca próbujący zmienić pas ruchu tuż przed zwężeniem traktowany jest jak intruz. Jeśli po obu pasach będą jechały pojazdy i przed zwężeniem zastosują się do zasady działania zamka błyskawicznego nie będzie problemu. "

posty scalone przez moderatora

Baranek napisał(a):
Czy policja miała pierwszeństwo w tej konkretnej sytuacji? Mnie się zdaje że miała pierwszeństwo.


Nie miała.

Pasy ruchu są wyznaczone i tylko jeden jest do skrętu w lewo tak? więc wszyscy, że tak powiem powinni ustawiać się w jednym rzędzie.
Innymi słowy: policja powinna stać za czerwonym samochodem ;)
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości