Znak niezgodny z przepisami?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Znak niezgodny z przepisami?

Postprzez kuki543 » piątek 04 czerwca 2004, 11:18

Witam.
Przeszukałem net, aby znaleźć wzór znaku ograniczenia prędkości (B-33). Wszędzie pokazywany jest jako okrągła biała tarcza z czerwoną obwódką i czarnymi cyframi. Jak wygląda w takim razie - w świetle przepisów - legalność znaków świetlnych, takie jakie są np. w Warszawie przed wjazdem do tunelu na Wisłostradzie, gdzie tarcza jest czarna, cyfry białe i czerwona obwódka? Czy jest to znak obowiązujący, czy tylko zalecenie nie mające umocowania w przepisach?
Pozdrawiam,
Tomek
kuki543
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 04 czerwca 2004, 11:08

Postprzez Łakom » piątek 04 czerwca 2004, 11:58

nie wiem jak to jest do końca, nigdy przez ten tunel w warszawie nie jechałem :D :d ale mysle że to jets znak dla przypomnienia, bo w warszawie od chyba 2 lat obowiązuje 50 km/h ( teraz w całej polsce )
A "dochodzenie" czy ten znak jest legany czy tez nie, nic nie da,
Mysle że to jest tylko przypomnienie, a że jest to na czarnym tle czy też na białym nie ma znaczenia, znaczenie ma tylko to ograniczenie do 50-ciu
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez kuki543 » piątek 04 czerwca 2004, 12:05

W Warszawie (jak i gdzie indziej) dopiero od 1.05 obowiązuje 50 km/godz. Wcześniej tylko w centrum. Ale to nie ma nic do rzeczy.
Jeśli na takim świetlnym znaku pojawi się 30, to mnie to obowiązuje? Takie bramy ze znakami są zdaje się zainstalowane też na autostradzie między Katowicami a Krakowem
Tomek
kuki543
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 04 czerwca 2004, 11:08

Postprzez Łakom » piątek 04 czerwca 2004, 12:17

no to sobie sam odpowiedziałes na to pytanie, jezeli sa one na trasie to moga byc i mieście, a 30km/h moze być wtedy kiedy bedzie jakiś remont drogi, czy tego tunelu,
ale zazwyczaj w tunelach jest znak 30km/h na niebieskim tle, ktory mówi że nie można jechac wolniej niz 30km/h
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez kuki543 » piątek 04 czerwca 2004, 12:22

Chyba nie rozumiesz pytania. Jeśli mnie policja złapie, jak jadę 70 km/godz, a wcześniej był taki znak świetlny z ograniczeniem do 50, to czy mogę im po prostu powiedzieć - nie interesuje mnie radosna twórczość, a znaku w świetle przepisów tam nie było. Chodzi mi o to, czy jest taki znak w kodeksie, czy jest to lipa.
Tylko proszę nie odpowiadaj, że w mieście jest ograniczenie do 50, a w tunelu to obowiązuje minimalna prędkość... To nie ma nic do rzeczy!!! Tak samo jak to, czy one są na trasie czy w mieście.
Tomek
kuki543
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 04 czerwca 2004, 11:08

Postprzez miros » piątek 04 czerwca 2004, 12:40

prosze bardzo:

rozporzadzenie ministrow transportu i gospodarki morskiej oraz spraw wewnetrznych i administracji z dnia 21 czerwca 1999 r. w sprawie znakow i sygnalow drogowych z pozniejszymi zmianami.

paragraf 101.

sygnal swietlny w postaci bialych cyfr na tablicy lub sygnalizatorze oznacza wjazd na odcinek jezdni, na ktorym zaleca sie jazde z predkoscia wyrazona w km/h


znalazlem tylko tyle. napisane jest ze zaleca sie jazde z ta predkoscia a wiec nie jest to raczej ograniczenie predkosci.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Sławek_18 » piątek 04 czerwca 2004, 15:02

kuki543 napisał(a):Chyba nie rozumiesz pytania. Jeśli mnie policja złapie, jak jadę 70 km/godz, a wcześniej był taki znak świetlny z ograniczeniem do 50, to czy mogę im po prostu powiedzieć - nie interesuje mnie radosna twórczość, a znaku w świetle przepisów tam nie było. Chodzi mi o to, czy jest taki znak w kodeksie, czy jest to lipa.
Tylko proszę nie odpowiadaj, że w mieście jest ograniczenie do 50, a w tunelu to obowiązuje minimalna prędkość... To nie ma nic do rzeczy!!! Tak samo jak to, czy one są na trasie czy w mieście.

Kurde nie denerwuj sie :o
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Snuj ze Szczecina » sobota 05 czerwca 2004, 01:14

Kuki543 - Sprawa jest prosta.

W calej polsce - jadąc po terenie zabudowanym, nie możesz przekraczać ustawowo obowiązującego ograniczenia prędkości DO 50 km/h.Oczywiście jesteś ZoObOwiązany dostosować prędkość do warunków na drodze, do predyspozycji kierowcy, czyli poruszać się z prędkością bezpieczną.Czyli taką prędkością która umożliwi ci panowanie nad pojazdem i Za WcZasu stosowne reagowanie na zagrożenia występujące w ruchu drogowym.Ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym, to jeden z wymogów Uni Europejskiej.Prawie wszystkie kraje posiadają ( już wprowadzone ) ograniczenia - ze względu na bezpieczeństwo.Także znak, nie znak, tunel, nie tunel - jeżdzisz do 50.Chyba że znaki mówią inaczej.A co do znaku - On ci tylko przypomina, nie ogranicza prędkość, ponieważ po Warszawie, masz jechać 50.A to czy był taki, czy owaki, ważne że jest informacją dla kierowcy, który jadąc z przekroczoną prędkością - powinien zwolnić.Ale co poradzisz? - na drodze pełno idiotów => Pędzą, jak po torze wyścigowym.

Pozdrówka
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez miros » sobota 05 czerwca 2004, 15:43

co z tego ze w warszawie jezdzisz 50 km/h przeciez takie znaki moga byc umieszczone na drogach ekspresowych i co bedzie jak przekroczymy predkosc i nas zlapie policja mowiac ze obowiazywalo powiedzmy 60 km/h a pan jechal na drodze ekspresowej 90 km/h. jesli byl wlasnie taki znak z bialymi cyframi na czarnym tle (swietlny) to wtedy mowimy ze ten znak tylko zaleca jazde z predkoscia 60 km/h a nie zakazuje jazdy z wieksza predkoscia.

o to chodzilo raczej kuki543.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

znak swietlny

Postprzez kos » piątek 11 czerwca 2004, 21:37

Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002r
paragraf 1 p.3 " Na drogach stosuje się następujące znaki i sygnały drogowe:
1) znaki pionowe w postaci tarcz, tablic z napisami lub symbolami, które występują również w postaci znaków świetlnych,
2) ...."
Dalej paragraf 14 i 34 mówią, że znaki ostrzegawcze i znaki zakazu w postaci znaków świetlnych, na których symbole barwy białej znajdują się na czarnym tle, mają takie samo znaczenie, jak znaki w postaci tarcz z czarnymi symbolami. Przepis ten stosuje się odpowiednio do symboli i napisów na tabliczkach pod znakami.

Czyli "tarcza jest czarna, cyfry białe i czerwona obwódka" jest legalnym znakiem ograniczenia prędkości.
Pozdrawiam :wink:
kos
 
Posty: 109
Dołączył(a): poniedziałek 08 lipca 2002, 20:43

Postprzez miros » sobota 12 czerwca 2004, 14:38

ej to wyjasnij mi o co chodzi w paragrafie 101.

"sygnal swietlny w postaci bialych cyfr na tablicy lub sygnalizatorze oznacza wjazd na odcinek jezdni, na ktorym zaleca sie jazde z predkoscia wyrazona w km/h"

czy chodzi tu przypadkiem o takie cos co bylo chyba w krakowie, gdzie zalecalo sie jazde od jedego skrzyzowania z predkoscia np 40km/h zeby przejechac nastepne skrzyzowanie na zielonym?
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Colin is the best » sobota 12 czerwca 2004, 15:51

miros napisał(a):czy chodzi tu przypadkiem o takie cos co bylo chyba w krakowie, gdzie zalecalo sie jazde od jedego skrzyzowania z predkoscia np 40km/h zeby przejechac nastepne skrzyzowanie na zielonym?

To się nazywa "zielona fala". Masz podaną najlepsza prędkośc do jazdy, żeby nie stać na siwatłach. Widziałem to kiedyś w Krakowie jak jeszcze mały byłem i pojechaliśmy na jakąs wycieczkę. Mi się wydaje, ze właśnie o to chodzi.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Sir Alos » piątek 18 czerwca 2004, 15:55

A czy ta "zalecana prędkość" wyrażona w postaci bialych cyfr na tablicy lub sygnalizatorze miała również czerwona obwódkę wokół? Bo ona właśnie odróżnia zakaz od nakazów, zaleceń itp.

A poza tym np. znaki namalowane na nawierzchni drogi (przejścia dla pieszych, ograniczenia prędkości) często nie mają kształtu zgodnego z ustawą. Są rozciągnięte (jajowate) aby były wyraźniejsze dla kierowcy przejeżdżającego nad nim z większą prędkością. I co? Są nieważne? Nie powinno być chyba wątpliwości.
Avatar użytkownika
Sir Alos
 
Posty: 10
Dołączył(a): piątek 18 czerwca 2004, 13:50


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości