Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **jarzabek53** » niedziela 18 stycznia 2009, 14:05

Pytanie co do hamowania na przejściu dla pieszych.

Jedziemy. Nagle zapala sie swiatło zółte. Hamujemy i zatrzymujemy sie przed sygnalizatorem swietlnym, ale juz za linią zatrzymania i nawet juz na pasach.

Jak to jest widziane na egzaminie? No i w ogóle jak to wg przepisów? Czy jesli z tyłu nie ma pojazdu to mozna wycofac tak by samochód stał przed linią zatrzymania?

Czy mozna tak stac czesciowo na przejsciu dla pieszych?

przez **dwukropekde** » niedziela 18 stycznia 2009, 14:25

z tego co widze to postąpiłes w tej sytuacji niepoprawnie - powinienes był skorzystać z wyjątku dot. przejazdu na żółtym świetle. Jeżeli zatrzymanie sie przed sygnalizatorem wymaga gwałtownego hamowania można spokojnie na żółtym przejechać. a na pasach stać nie wolno.

przez **adrian7_1990** » niedziela 18 stycznia 2009, 16:25

Dokładnie jeżeli widzisz zapalające się żółte światło a wiesz, że nie zahamujesz bez gwałtownego hamowania to wciskasz gaz i uciekasz ze skrzyżowania ( tak mnie uczył mój instruktor )

przez **jarzabek53** » niedziela 25 stycznia 2009, 13:06

Rozumiem.

A jak to jest widziane na egzaminie? Jesli zapala sie żółte swiatło, hamujemy(wcale nie gwałtownie), ale zatrzymamy sie za linią zatrzymania, ale jeszcze przed pasami, jak ocenia to egzaminator?

Druga sytuacja, jesli zatrzymamy sie za linią zatrzymania i juz czesciowo na pasach - jak oceni to egzaminator?

W obu przypadkach koniec egzaminu?

Trzecia sytuacja która mnie nurtuje.
Rondo ze światłami. mamy jeden sygnalizator stojący pionowo przed przejsciem dla pieszych, oraz drugi za przejsciem dla pieszych ale jeszcze przed wjazdem na rondo wiszący wysoko.
Jak oceni tą sytuację egzaminator jesli nie damy rady zatrzymac się przed pierwszym sygnalizatorem, a zatrzymamy się przed drugim?

przez **kimka** » niedziela 25 stycznia 2009, 13:39

Według mnie każde zatrzymanie na pasach, na linii jest błędem za który egzaminator może oblać. Skoro zatrzymanie nie nie wymaga gwałtownego hamowania to należy je wykonać przed linią.

Ta trzecia sytuacja - to zatrzymanie przed drugim sygnalizatorem wynika z tego że zapala się światło pomarańczowe czy z tego że nie wyhamowałeś przed pierwszym sygnalizatorem?
Chyba też w tym wypadku egzamin oblany - bo miejsce do zatrzymania jest przed pierwszym sygnalizatorem.

przez **jarzabek53** » niedziela 25 stycznia 2009, 14:42

kimka napisał(a):Ta trzecia sytuacja - to zatrzymanie przed drugim sygnalizatorem wynika z tego że zapala się światło pomarańczowe czy z tego że nie wyhamowałeś przed pierwszym sygnalizatorem?

Tak, zapala sie światło pomaranczowe przed pasami, wydaje nam sie ze damy rade. Za pasami zapala sie juz czerwone i wtedy sie zatrzymujemy. Jak by nie było to zatrzymalismy sie przed drugim sygnalizatorem...

Tutaj tez egzamin w plecy?

przez **kimka** » niedziela 25 stycznia 2009, 14:52

Hmmm myślę że najlepszym rozwiązaniem jest szybkie opuszczenie skrzyżowania dlatego że zatrzymanie przed drugim sygnalizatorem jest już za linią. Nie wiem czy mam rację? To tylko takie moje domysły ;)

przez **jarmal** » poniedziałek 26 stycznia 2009, 13:01

kimka napisał(a):Hmmm myślę że najlepszym rozwiązaniem jest szybkie opuszczenie skrzyżowania...

Przejechanie na czerwonym jest raczej najgorszym rozwiązaniem. Jeśli przez pierwszy sygnaliztor mogłeś przejechac a przez drugi nie, zatrzymujesz się przed drugim. Zatrzymanie na pasach samo w sobie nie jest błedem ale jeśli idzie pieszy i zagrodzisz mu drogę to podpada to pod wymuszenie pierwszeństwa na pieszym. Jeśli więc można zatrzymaj się za pasami.

przez **cman** » poniedziałek 26 stycznia 2009, 13:32

No ale z tego co ja zrozumiałem to jest tam jedna sygnalizacja, tylko powtórzona nad jezdnią.

Hamowanie na pasach.

Hamowanie na pasach.

Kto przegląda forum