Sposoby na zwiekszenie uwagi

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Sposoby na zwiekszenie uwagi

Postprzez pirozy » wtorek 20 stycznia 2009, 12:12

Czy kiedy uczyliscie sie jezdzic to mieliscie jakies swoje specjalne metody na zwracanie na cos uwagi? Np. na zwracanie uwagi na znkaki przy skrzyzowaniach. Ja mam np taki problem, ze jak jade, to wszystko swietnie widze, ale przy skrzyzowaniach czesto mi sie zdaza zapomniec o zerknieciu na znaki. Pol biedy kiedy jade po znajmoych mi drogach. gorzej jak w obcym miejscu sie jest.

Mieliscie jakies metody na zapominanie o czyms albo na zwracanie szczegolnej uwagi na cos? Bede wdzieczny za rady. Pozdr

Poczatkujacy driver
pirozy
 
Posty: 18
Dołączył(a): środa 03 grudnia 2008, 21:06
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez kthxb » wtorek 20 stycznia 2009, 13:57

Metoda na zapominanie jest chyba tylko jedna - zapomnieć. Tak na poważnie... jeżeli się uczysz to patrzenie na znaki przychodzi samo z siebie, ale ogólnie to chyba tylko koncentracja, koncentracja i jeszcze raz koncentracja.
Avatar użytkownika
kthxb
 
Posty: 97
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 12:39

Postprzez gemmula » wtorek 20 stycznia 2009, 14:03

ja na początku też nie patrzyłam na znaki - instruktor kazał wtedy parkować, wysiadać, podejść pod znak i patrzeć. podziałało :P
Obrazek
Avatar użytkownika
gemmula
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 17 listopada 2008, 13:47
Lokalizacja: szczecin

Postprzez chantal » wtorek 20 stycznia 2009, 15:36

ja na poczatku kursu mialam tak samo i to wlasnie znaki przy skrzyzowaniu,jakos zapominalam na nie patrzec :D ale z czasem minelo,teraz jezdze juz sama i jest ok,juz nie zapominam spojrzec :D
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez mat4u » wtorek 20 stycznia 2009, 17:43

ja sobie nie wyobrazam nie spojrzenia na znak czy cos w tym stylu.... tymbardziej w miejscu dla mnie nieznanym.... czasami jestem po 12- 15 godzin za kolkiem bez wiekszego przystanku i nawet w ostatnich godzinach nie mam problemu z zwracaniem uwagi na znaki... a na koncentracje moze jakas kawa albo TIGER czy cos podobnego??
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Thor » wtorek 20 stycznia 2009, 18:35

gemmula napisał(a):ja na początku też nie patrzyłam na znaki - instruktor kazał wtedy parkować, wysiadać, podejść pod znak i patrzeć. podziałało :P


gdzies czytalem o takim, co mial specjalna, magiczna szmatke i jak sie nie wiedzialo jaki znak minal to popylales ze szmatka i polerowales ten znak zeby byl lepiej widoczny:)
Thor
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 13 stycznia 2009, 16:27

Postprzez ale-fajnie » niedziela 01 lutego 2009, 20:04

Żuj gumę, podobno niektórzy są od tego bardziej skoncentrowani. U mnie to działa.
A magiczna szmatka jest OK. Możesz też wrzucać 20 gr do słoika za każdy niezauważony znak, albo robić za karę pompki.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez jarmal » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:45

ale-fajnie napisał(a):Żuj gumę, podobno niektórzy są od tego bardziej skoncentrowani. U mnie to działa.
A magiczna szmatka jest OK. Możesz też wrzucać 20 gr do słoika za każdy niezauważony znak, albo robić za karę pompki.


Potwierdzam, ja też żułem gumę i byłem wtedy bardziej skoncentrowany. Na egzaminie też przyszedłem z gumą w ustach.
Co do znaków wyrabiaj w sobie nawyki patrzenia. Tak jak piszą pozostali niech instruktor odpytuje cię co jakiś czas o to jakie znaki mineliście.
Avatar użytkownika
jarmal
 
Posty: 163
Dołączył(a): piątek 01 sierpnia 2008, 09:25
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

Postprzez ale-fajnie » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:00

Po prostu jeśli nie przemawia do Ciebie, że niepatrzenie na znaki może Ci w jakiś konkretny sposób zaszkodzić, to myślę, że realnym zagrożeniem dla Ciebie może być niezdanie egzaminu :) Dwa razy nie zjedziesz do lewej na jednokierunkowej przy skręcaniu w lewo, wpakujesz się pod zakaz, przekroczysz prędkość o więcej niż 20 km/h - i pa, pa.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości