Niekończąca się Strefa Zamieszkania.... [mapka]

[sybin]

Mam taki dylemat: wjeżdżając na osiedle tak jak jest pokazane na poniższej mapce ( czerwoną linią), wjeżdżamy w strefę zamieszkania ( znaki informujące o wjeździe do strefy oznaczyłem Niebieskimi punktami, a o wyjeżdżaniu ze strefy czerwonymi). Gdy jesteśmy na skrzyżowaniu oznaczonym czarnym okręgiem i chcemy skręcić na ul. Grunwaldzką (zielona) nie ma tam oznaczenia w jaką drogę wjeżdżamy, tak samo na jej końcu nie ma oznaczenia o wyjeździe ze strefy. Tak więc co się stanie gdy wjeżdżam na osiedle od jednej z dróg głównych i skręcam w zieloną ulicę Grunwaldzką i tam dojdzie do zdarzenia drogowego z pieszym na jezdni? Czy jest to strefa zamieszkania czy też nie? Wiem, że ten opis jest trudny do zrozumienia i kręcę, ale nie umiem inaczej.

Legenda:
czerwona kropka - wyjazd ze strefy
niebieska kropka - wjazd do strefy
niebieska droga - droga należąca do strefy
zielona droga - nieoznaczona znakami...

[scorpio44]

No wygląda na to, że to niedopatrzenie drogowców, że brakuje na tamtym skrzyżowaniu znaków D-40 i D-41.

[tristan]

W gliwicach na koperniku też jest podobnie.

[HakirimJP]

Bo to jedne podobne niedopatrzenia są takie w moim mieście.

[sybin]

Spoko, niedopatrzenia... tylko inaczej wygląda sprawa ewentualnego potrącenia piszego w strefie zamieszkania i poza nią. Tak więc można się zasłaniać złym oznakowaniem.

[scorpio44]

Sybin ==> to, że takie niedopatrzenie = brak możliwości egzekwowania tego, co powinno być, a nie jest z powodu owego niedopatrzenia jest dla mnie oczywiste i tylko dlatego o tym nie wspomniałem. ;) :)