Komu sie oberwie w takim przypadku?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Komu sie oberwie w takim przypadku?

Postprzez chantal » środa 07 stycznia 2009, 19:49

nurtuje mnie takie pytanie,jakie sa konsekwencje takiej stluczki:mija sie 2 kierowcow i ocieraja sie o siebie takze urywaja sobie nawzajem lusterka,no i rzeczywiscie wina stoi po stronie jednego z nich ale on sie wypiera i nie bylo zadnych swiadkow,wzywaja policje i co wtedy?policja przyjezdza,tamten sie wypiera wszystkiego i co?czy to prawda ze w takim przypadku obaj dostaja mandaty i punkciki?nawet ten ktory nie zawinil :?:
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez modzel » środa 07 stycznia 2009, 20:27

policja rozstrzyga albo sąd
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » środa 07 stycznia 2009, 20:27

Raczej będzie współwina. I moim zdaniem, jeżeli urywają sobie nawzajem, jak najbardziej słusznie. :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kamix500 » środa 07 stycznia 2009, 21:10

scorpio44 napisał(a):Raczej będzie współwina. I moim zdaniem, jeżeli urywają sobie nawzajem, jak najbardziej słusznie. :)


dokładnie tak jak napisał kolega, gdy mijamy sie na wąskiej drodze należy zjechać maxymalnie na lewo i zwolnić a w razie konieczności zatrzymać się. oni tego nie zrobili. co innego jeśli jeden sie zatrzyma a drugi będzie chciał przejechać i zahaczy go :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez Staps » środa 07 stycznia 2009, 22:40

kamix500 napisał(a):dokładnie tak jak napisał kolega, gdy mijamy sie na wąskiej drodze należy zjechać maxymalnie na lewo i zwolnić a w razie konieczności zatrzymać się.


Bo jeszcze ktoś się do tego zastosuje :) :) Raczej polecam zjeżdzać na prawo.
Avatar użytkownika
Staps
 
Posty: 70
Dołączył(a): niedziela 26 sierpnia 2007, 11:51

Postprzez tottinho10 » środa 07 stycznia 2009, 23:10

Maxymalnie w lewo :) Dobre... na czołówke :) W Anglii jak najbardziej w lewo, ale u nas to nie bardzo...
Avatar użytkownika
tottinho10
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 18:12

Re: Komu sie oberwie w takim przypadku?

Postprzez marcij » środa 07 stycznia 2009, 23:41

chantal napisał(a):.... i rzeczywiscie wina stoi po stronie jednego z nich a.....:


Na jakiej podstawie ? Czy w takiej sytuacji (nie mowie tutaj o jakims wyprzedzaniu, czy wyraznym przekroczeniu srodka drogi) mozesz jednoznacznie stwierdzic , ze jestem , albo nie jetem winny ? Bo w wielu przypadkach ja bym mial problem z ocena takiej sytuacji, nawet z punktu widzenia kierowcy.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez chantal » czwartek 08 stycznia 2009, 14:01

zadalam to pytanie poniewaz w takiej sytuacji ostatnio znalazl sie moj znajomy,mijal sie z innym autem i czerkneli sie lusterkami,jedno oberwane i drugie,tamten uciekl,ale w koncu sie zatrzymal ale do winy sie nie przyznal,powiedzial ze nie jego wina no i ten moj znajomy dzwonil na policje ale sie nie dodzwonil i chyba na jego szczescie bo tak jak piszecie to on tez by dostal za to.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez scorpio44 » czwartek 08 stycznia 2009, 16:55

Chantal ==> no ale na jakiej podstawie ten znajomy uważał, że to wina wyłącznie tamtego?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez chantal » czwartek 08 stycznia 2009, 18:46

wiesz on tak mowi ze niby tamten jechal srodkiem i go czerknal,ja w to wlasciwie nie wierze no ale wzywal policje wiec nie wiem sama :) ale gdyby ta policja jednak przyjechala i zaden nie przyznaje sie do winy to obaj by poniesli kare,prawda??
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez barylkaq » czwartek 08 stycznia 2009, 18:57

jak sie mijaja to współwina a jak jeden jedzie i ty staniesz w miejscu bo wąsko i ci urwie lusterko to wina tamtego.
prawko B, C, C+E !!!
barylkaq
 
Posty: 222
Dołączył(a): środa 16 lutego 2005, 20:16
Lokalizacja: Lublin

Postprzez chantal » czwartek 08 stycznia 2009, 19:52

rozumiem,ale jesli nie bylo swiadkow i nikt nie przyznaje sie do winy to wtedy wspolwina,tak??
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez barylkaq » czwartek 08 stycznia 2009, 21:08

no raczej tak
prawko B, C, C+E !!!
barylkaq
 
Posty: 222
Dołączył(a): środa 16 lutego 2005, 20:16
Lokalizacja: Lublin


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości