Zimowe opony

[kamix500]

na 2 i 3 zdjęciu jest identyczna sytuacja jak u mnie. taka sama jest droga. cman ja wiem ze na oponach letnich można jeździć nawet cały rok po metrowym śniegu ale gdy ktoś na zimówkach przed tobą gwałtownie zahamuje a ty nie będziesz miał gdzie uciec to na pewno zatrzymasz sie na nim ...

[qwer0]

mialem dzisiaj okazje zjezdzic woj. lubelskie, tak patrzac na mapie od Lbna w gore, tzn Ryki, Puławy, Lubartów, Niemce, jakies mniejsze pipidowy.
W najlepszym wypadku droga wygladala tak:



Na dworq o 7:30 bylo -12*C, do ok. 9:30 zdazylo podskoczyc do -9*C, aby na dobre po godzinie 13 wskoczyc na -11*C i ciagle spadac.
Sluchajac relacji z radia to sporo ludzi w naszym kraju nie moglo wyjechac z parkingu, nie mowiac juz o poruszaniu sie po drogach, przestali sypac sol, bo ponoc ponizej -10*C jest bezskuteczna, ale cman dalej uwaza, ze zime to mamy tylko na kalendarzu :)

Ja wiem, ze moze i sobie organizujesz przejazdzki po 30min dziennie w najwieksze slonce, ale to nie znaczy, ze przez caly dzien i cala noc sa takie warunki, jak podczas Twojej expedycji ;)

[cman]

...ale gdy ktoś na zimówkach przed tobą gwałtownie zahamuje a ty nie będziesz miał gdzie uciec to na pewno zatrzymasz sie na nim ...

Skoro miałbym się zatrzymać na nim to znaczyłoby, że nie zachowywałbym bezpiecznego odstępu. A odstęp, żeby był bezpieczny, musi uwzględniać wszystkie czynniki, w tym nawierzchnię i ogumienie.

...ale cman dalej uwaza, ze zime to mamy tylko na kalendarzu :)

Ano uważa i będzie uważał, dopóki nie zobaczy w Krakowie porządnego śniegu na jezdniach przez dłuższy czas.

Ja wiem, ze moze i sobie organizujesz przejazdzki po 30min dziennie w najwieksze slonce, ale to nie znaczy, ze przez caly dzien i cala noc sa takie warunki, jak podczas Twojej expedycji ;)

Ha, ha...

[kamix500]

cman o ile mi sie wydaje to ty chyba jesteś instruktorem :) czy ty uczysz ludzi jeździć na letnich oponach ?? :)

[cman]

Tak, wszystkim kursantom w szczególności polecam sliki...

Ja mam to do siebie, że zawsze przedstawiam dwie strony medalu. Jeżeli jest np. jakaś sporna kwestia dotycząca przepisów, to mówię, że zdania są podzielone, jedni twierdzą, że tak, bo to i tamto, drudzy twierdzą, że inaczej, bo tamto i to, ja osobiście jestem zwolennikiem tej teorii, a egzaminatorzy w Krakowie wymagają tego.
I to samo dotyczy opon i wszystkiego innego. No i oczywiście wszystko to w przypadku przynajmniej średnio kumatych kursantów, mających w przyszłości zadatki na przynajmniej średnich kierowców, bo dla pozostałych to byłby tylko dodatkowy zamęt.

[kamix500]

cman nie bardzo rozumiem twojego ostatniego posta. :) tzn początek rozumiem reszty nie bardzo. nie rozumiem od zdania:"a osobiście jestem zwolennikiem tej teorii, a egzaminatorzy w Krakowie wymagają tego..." i reszty w dół postu, o czym ty wtedy piszesz ?? dalej o zimówkach ?? co do dwóch stron medalu to Cie rozumiem :) jest wiele sporów, szkoda że Cie wcześniej nie poznałem :P poszedłbym do Ciebie na kurs :D

[cman]

Zapytałeś czy uczę jeździć na letnich, w związku z tym napisałem jak ogólnie podchodzę do tematów, w których istnieją dwie strony medalu. I potem napisałem, że:

I to samo dotyczy opon...

Czyli w momencie gdy pojawia się temat opon zimowych, pojawia się dyskusja, w której przedstawiam argumenty zwolenników i przeciwników zimówek. Kursantom generalnie polecam zimowe, głównie ze względu na ich brak doświadczenia w jeździe.

[slayer17]

I to się chwali cman :spoko:


A jazda na porządnych letnich po mieście, gdzie większość dróg jest czarna nie jest raczej taka ekstremalna.

No chyba, że wytworzy się tzw. "czarny lód", ale wtedy to nawet zimówka nie pomoże.

[lled3]

opony zimowe są tylko skuteczniejsze na sniegu i lodzie. W każdych innych warunkach wygrywa opona zwana letnia

Tu chodzi o temperaturę a nie o to co masz na drodze, jeszcze tydzień temu jeździłem na letnich z dobrym bieżnikiem i zawsze miałem problem z hamowaniem na mokrej nawierzchni, teraz na zimówkach hamuje na mokrej jezdni zupełnie tak jakby była sucha, opony letnie są za twarde i po prostu się ślizgają

no widzisz ... to jest pewnie sila autosugestii :)
bo testy mówią co innego.

[luklic]

Ej no dobra, spierać się możemy .. ale nie każdy mieszka w Krakowie i jeździ tylko głównymi drogami, gdzie ktoś je odśnieża, co nie?

Ja mieszkam w dosyć małym mieście, gdzie odśnieżanie ulic mają w d... i większość ulicy wygląda tak jak na tych pierwszych zdjęciach.
Po za tym, jeśli miasto jest małe to zdarzają się wypady za miasto.. gdzie na prawdę leży śnieg :P

Gdybym mieszkał w większym mieście i tylko tam się poruszał po drogach to może i dla mnie też by zimy nie było.

[przemq14]

cman nie ma co z Tobą walczyć bo i tak się nie wygra. ;)

Z tego co widzę na kamerach zapewne Kraków ma I standard utrzymania dróg w zimie (czyli droga zawsze czarna). Wrocław ma standard II, co oznacza że służby drogowe muszą oczyścić drogę w ciągu 6 godzin od ustania opadów.

Przez te 6 godzin jednak jakoś trzeba jeździć, więc to jakie opony są lepsze zależy od tego po jakich trasach jeździsz.

[lled3]

do tego dochodza boczne uliczki dojazdowe, parkingi, parkowania itp :)

[Lewy]

Stan drogi na fotce od qwer0'a to normalnie luksus. W mojej miejscowosci nie ma co sie dopatrywac asfaltu, sam snieg i moze czasem troszke piasku i nikt nawet nie pomysli aby nie zakladac zimowek....

[kev]

cman - ale nie mów, że przez ostatnie pare dni zimówki by Ci sie nie przydały w Krakowie. Myśle, że od piątku do wczoraj nie pogardziłbyś zimowymi butami :D

[cman]

Ujmę to tak: mogłyby być... ale ich brak specjalnie mi nie przeszkadzał.