Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez dziadekmaciej » wtorek 02 grudnia 2008, 14:22

Generalnie to w moim przypadku starałem się nie rozmawiać z innymi oczekującymi na egzamin praktyczny , i to się sprawdziło, bo Ci co najgłośniej rozmawiali pooblewali , tak jakoś to widzę.
I nie powtarzać sobie już nic przed samym egzaminem bo się tylko miesza. Generalnie posiadanie odtwarzacza mp3 pozwoliło mi przetrwać dłużący się czas to też polecam. Mały snickers przed i po też jest wskazany :). Jeszcze popieram przedmówce że trzeba mieć szczęście do tego co się dzieje na drodze i do natężenia ruchu. Ale będąc już "po" , powiem wam ze się nie ma co stresować bo to wszystko jest przereklamowane i małe błędy nie są niczym złym. pozdrawiam Maciek
dziadekmaciej
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 23:07

Postprzez Irek1501 » wtorek 02 grudnia 2008, 19:53

Najważniejsze to nie denerwować się i zachować spokój,najlepiej nie rozmawiać ze zdającymi bo to powoduje większy stres a baton wątpie żeby pomógł.
Irek1501
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 06 lipca 2008, 21:41
Lokalizacja: Świdnica

Postprzez zgoda » środa 03 grudnia 2008, 09:57

No i nie pomogło (przynajmniej nie na tyle, żebym zdał). Ale byłem oazą spokoju. :)
Avatar użytkownika
zgoda
 
Posty: 104
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 12:49

Postprzez monika_2901 » niedziela 07 grudnia 2008, 22:25

A moje zdanie jest takie,ze jeśli ktoś nie potrafi opanowac stresu to zaden baton z orzechami nic nie pomoże...
Trzeba się wewnętrznie nastawić "co ma być to będzie" i spróbować uspokoić się.Wiem,ze to nie jest łatwe,ale ja właśnie przez stres oblałam....teraz wiem,że niepotrzebnie się człowiek stresuje bo egzaminator to przeciez człowiek a nie potwór a egzamin trzeba [otraktować jakby to była zwykła umówiona wcześniej jazda z instruktorem. :)

Nie jest łatwo,ale spróbowac nie zaszkodzi :) ;)
monika_2901
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2008, 14:15

Postprzez my-own-look » czwartek 11 grudnia 2008, 23:22

Ja nie jadłam nic, na egzaminie byłam głodna. :D Ale zdałam. :)
Uważam, że najważniejsza jest umiejętność zapanowania nad samym sobą. Denerwując się tylko utrudniamy sobie życie, z trudem przychodzi nam zaprezentowanie umiejętności, które w przypadku egzaminu, są niezbędne. Egzaminator to też człowiek i wcale nie taki straszny, więc nie ma sensu denerwować się na zapas i dodatkowo przyczyniać się do wyniku negatywnego :)
Obrazek
my-own-look
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 29 listopada 2008, 21:23

Postprzez piterp » piątek 12 grudnia 2008, 15:10

Zjadłem ... i zdałem :lol:
piterp
 
Posty: 34
Dołączył(a): środa 24 września 2008, 15:00

Postprzez Mayon » środa 24 grudnia 2008, 22:24

Hmm... ja też słyszałam, że czekolada + ostry seks dzień przed pomaga w zdaniu :D
Ja zaś zastosowałam się do cappuccino i lekkiego kaca z dnia poprzedniego i... 22 grudnia zdałam ^^
Obrazek

22.12.08 - plac [+], miasto [+]
02.01.09 - wniosek został przyjęty.
08.01.09 - prawo jazdy do odbioru w Urzędzie.
09.01.09 - plastik w portfelu :D
Avatar użytkownika
Mayon
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 24 grudnia 2008, 22:11
Lokalizacja: Rumia

Postprzez Mattthew » czwartek 25 grudnia 2008, 18:13

Gratulacje Mayon ;) Też zdałem 22 ;))

Ja z 10 minut przed egzaminem zjadłem kilka kawałków czekolady :) I szczerze mówiąc, o seksie myślałem nawet tego samego dnia (bo egzamin miałem aż o 13:30), ale ze względu na to że miałem lekką grypę to sobie odpuściłem :) Ale magia czekolady chyba jednak coś pomogła :)
Mattthew
 
Posty: 44
Dołączył(a): poniedziałek 10 listopada 2008, 17:10

Postprzez martuuus » czwartek 25 grudnia 2008, 18:14

A ja wmusiłam w siebie (nie mogę jeść w sytuacjach stresowych) pół snickersa i nie zdałam :(
W dodatku oblałam na łuku, co wydaje mi się być podwójną porażką
martuuus
 
Posty: 93
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2008, 20:13

Postprzez Mayon » niedziela 28 grudnia 2008, 17:38

Nie przejmuj się - kiedyś w końcu musisz zdać ;)
Obrazek

22.12.08 - plac [+], miasto [+]
02.01.09 - wniosek został przyjęty.
08.01.09 - prawo jazdy do odbioru w Urzędzie.
09.01.09 - plastik w portfelu :D
Avatar użytkownika
Mayon
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 24 grudnia 2008, 22:11
Lokalizacja: Rumia

Postprzez Febe » wtorek 30 grudnia 2008, 13:03

Ja około 9 rano wcisnęłam w siebie jajecznicę z 1 jajka i trochę kawy. Potem miałam od 11 do 13.00 jazdę przed egzaminem.
Czekając na egzamin od 13.30 zjadłam jeszcze malutkiego wafelka orzechowego w czekoladzie Amicelli. Zakończyłam o 15.25 z wynikiem pozytywnym, ale na pewno nie dzięki temu wafelkowi. :wink:

Jeden ze zdających, którzy razem ze mną czekali na egzamin - młody chłopak, wcinał namiętnie Snickersa. :) Ciekawe, czy zdał?...
zdany egzamin: 29.12.2008 (drugie podejście)
08.01.09 - prawo jazdy odebrane
Febe
 
Posty: 33
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 20:03
Lokalizacja: Police

Postprzez HakirimJP » piątek 02 stycznia 2009, 11:46

A ja zjadłem 6 valerinów (uspokajające tabletki ziołowe) i stresowałem się tylko na teorii. Na praktyce nawet nie było czasu na jakiś stres. Egzamin naturalnie zdany.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez slayer17 » piątek 02 stycznia 2009, 14:03

Ja zjadłem snickersa ale po zdanym egzaminie. Jakoś tak zapomniałem bo było kilka sympatycznych osób i się pogadało :mrgreen:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez opel_corsa » sobota 03 stycznia 2009, 17:42

Sama nie wiem, mi tam jakoś nie pomaga^^
03.03.2008 - plac
28.04.2008 - plac
26.06.2008 - plac
01.10.2008 - miasto
19.11.2008 - plac
08.01.2009 - miasto
22.10.2009 - plac
15.12.2009 ZDANE!!!
Avatar użytkownika
opel_corsa
 
Posty: 62
Dołączył(a): niedziela 17 lutego 2008, 21:22

Postprzez Kolorowa jak Diabli » wtorek 06 stycznia 2009, 09:09

Ja mam egzamin jutro-a od wczoraj nie mogę jeść :? Ale choćby miało mnie zemdlić to zjem, zjem, zjem batona :)
Albo zdam,albo mi się zdaje...18.05.2009 TOYOTA nr 20 "ZALICZAM " :D
Avatar użytkownika
Kolorowa jak Diabli
 
Posty: 64
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 12:47
Lokalizacja:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości