Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Glammaniara » czwartek 25 grudnia 2008, 01:26
przez rodowity » czwartek 25 grudnia 2008, 12:52
Glammaniara napisał(a):Sytuacja jest następująca: Wyjeżdżałam z parkingu spod supermarketu. Wyjeżdżając i skręcając tyłem, zahaczyłam przodem samochodu o tył innego samochodu. Właściciel akurat szedł w stronę swojego auta, ale zderzenia de facto nie widział. Obawiam się jednak, że się domyślił, że to moja wina, bo chyba widział moje uszkodzenia. Po czym zobaczył swoje :roll: Jechał za mną przez jakiś czas albo tylko mi się tak zdawało. W końcu mu zwiałam 8) Moje pytanie: Czy teraz, po czasie ten gościu może mi coś zrobic? Czy może mnie jakoś oskarżyc? Przecież nie widział samego zderzenia, a w pobliżu raczej nie było nikogo, kto byłby tego świadkiem. Poza tym, miałam uszkodzony samochód już wcześniej - dzięki innym przygodom tego samego dnia :roll: A samochodów pod supermarket podjeżdża bardzo dużo, więc mógł to zrobic ktoś, kto wcześniej wjechał na to miejsce parkingowe. Ewentualnie co mi za to grozi?
Dodam, że zwiałam, bo tak jak wspomniałam, miałam już zderzenie tego samego dnia i nie chciałam znowu płacic :? Mam prawo jazdy dopiero kilka dni. Ogólnie jeżdżę dobrze, egzamin zdałam za drugim razem. Więc na pewno na przyszłośc będę bardziej uważac.
przez Glammaniara » czwartek 25 grudnia 2008, 12:54
przez rodowity » czwartek 25 grudnia 2008, 12:58
Glammaniara napisał(a):rodowity, nie kupiłam prawka :) jeśli o to Ci chodzi.
przez Glammaniara » czwartek 25 grudnia 2008, 13:04
przez Duszek » czwartek 25 grudnia 2008, 13:41
przez Glammaniara » czwartek 25 grudnia 2008, 14:01
przez rodowity » czwartek 25 grudnia 2008, 14:03
Glammaniara napisał(a):Wiem, wiem, dlatego wszędzie gdzie tylko mogę, to samochodem jadę. Prawda, że najwięcej to powinnam po parkingu jeździc po takich przygodach :lol: Na początek wystarczyłoby :D Ale jeżeli myślę i uważam, to dobrze mi idzie.
przez Glammaniara » czwartek 25 grudnia 2008, 18:13
przez Mattthew » czwartek 25 grudnia 2008, 18:40
przez Glammaniara » czwartek 25 grudnia 2008, 19:14
przez Mattthew » czwartek 25 grudnia 2008, 20:06
przez rodowity » czwartek 25 grudnia 2008, 20:16
Glammaniara napisał(a):Nie, całkiem malutkim autkiem w postaci Fiata Punto :) Najmniejszy kaliber, na jaki była okazja :D
przez scorpio44 » sobota 27 grudnia 2008, 21:03