kev napisał(a):Pozatym ja bym (zalezy od sytuacji ale w razie małego otarcia) tez uciekł bo jakby się trafił jakiś cwel to zadzwoniłby po policję i jesteśmy 6pkt w plecy i 300zł z kieszeni leci za spowodowanie kolizji co jest bezsensu przy tak małych uszkodzeniach. To byłby główny powód mojej ucieczki.
Kolejny powód dla którego uciekłbym ? Dam sobie rękę uciąć, że 90% naszego społeczeństwa postąpiłoby tak samo na moim miejscu i wtedy to ja byłbym pokrzywdzony.
Wyobraźcie sobie sytuację. Właśnie wyjeżdżacie z parkingu. Wyjechaliście z miejsca parkingowego, ale po drodze zahaczyliście inne auto. Powoli kierujecie się do wyjazdu. Idzie właściciel. Patrzy na Was i na Wasz uszkodzony samochód. Potem spogląda na swój i kojarzy fakty, ale nie może byc pewien. Nawet nic do Was nie krzyczy ani narazie Was nie goni. Spokojnie daje Wam odjechac, po czym wsiada do swojego auta i jedzie za Wami. Dopiero wtedy zdajecie sobie tak naprawdę sprawę z tego, że uciekacie :roll:
Btw: kev, kamix500, dziękuję za zrozumienie :)