Żółte światło i oblany egzamin/wątek oddzielony

[HakirimJP]

Skoro zdecydował się hamować, to chyba już raczej zabraniał a nie zezwalał. W takiej sytuacji powinien moim zdaniem się zatrzymać za pasami tak jak ja ostatnio. I wszystko dobrze było bo stałem przed sygnalizatorem jeszcze. 8)

[Peterek75]

Skoro zdecydował się hamować, to chyba już raczej zabraniał a nie zezwalał. W takiej sytuacji powinien moim zdaniem się zatrzymać za pasami tak jak ja ostatnio. I wszystko dobrze było bo stałem przed sygnalizatorem jeszcze. 8)

W moim przypadku sygnalizator znajdował się w tej samej linii co linia zatrzymania przed pasami dla pieszych. Tak jak to widać na rysunku

[HakirimJP]

Skoro zdecydował się hamować, to chyba już raczej zabraniał a nie zezwalał. W takiej sytuacji powinien moim zdaniem się zatrzymać za pasami tak jak ja ostatnio. I wszystko dobrze było bo stałem przed sygnalizatorem jeszcze. 8)

W moim przypadku sygnalizator znajdował się w tej samej linii co linia zatrzymania przed pasami dla pieszych. Tak jak to widać na rysunku

W moim też. 8) Ale później jest też powtórzony na końcu pasa zieleni. I najczęściej tak zawsze jest, albo jest powtórzony na słupie wysoko albo kilka metrów dalej następny za linią zatrzymania rzecz jasna.

[Peterek75]

W omawianym w moim przypadku skrzyżowaniu wisi również nad jezdnią sygnalizator ale nie jestem przekonany czy jest on w tej samej linii co sygnalizator na słupie czy dalej za linią zatrzymania. Nie potrafię sobie tego teraz przypomnieć. Czy go tak czy go siak, nie powinno to stanowić podstawy do natychmiastowego przerwania egzaminu.

Termin "premiery filmowej" odbędzie się jednak jutro, czyli 23.12.2008. Skontaktowano się ze mną w tej sprawie informując iż nie są na dziś gotowi. Hm...

[bartosz89]

Hmm.. czekam na wynik tej sprawy.

Odwoływałem się raz na egzaminie, ale w całkiem innej formie niż Ty, nagranie obejrzałem, ludzie z ośrodka wyrazili swoje zdanie i szedłem na powtórny egzamin. A wszystko trwało 2 dni.
Gdzie zdajesz?

[Peterek75]

Osoby mi kibicujące informuję iż....
:wink:

Zapis audio video został dziś obejrzany w ośrodku egzaminowania i przyznano mi rację. Polecono mi napisać skargę na przebieg egzaminu kierowaną do Urzędu Marszałkowskiego, który jako organ nadzorujący pracę WORDu zatwierdzi na drodze formalno prawnej zwrot kosztów egzaminu praktycznego. W przypadku gdy podczas następnego egzaminu zostanie wylosowany ten sam egzaminator to mam prawo nie zgodzić się na jego udział w egzaminie i poprosić o wylosowanie innego.
Egzamin 16.01. 2009 w obecności mojego instruktora i mam nadzieję, że już będzie to ostatnie podejście do zdobycia dokumentu zwanego dumnie Prawem Jazdy czego możecie mi życzyć przy okazji Świąt i Nowego Roku :)