Komu ustąpić podczas wyjazdu z Strefy zamieszkania??

[jacus]

http://wgrajfoto.pl/pokaz/img1208/beztytulu1640.png

witam wszystkich
Mam pytanie czy podczas wyjazdu ze strefy zamieszkania mam się zachować tak jak bym wyjeżdżał z drogi podporządkowanej, czy bezwzględnie ustąpić wszystkim pierwszeństwa? ( nawet temu czarnemu)

[Razor1990]

Ustępujesz absolutnie wszystkim ;)

[tristan]

Tak. On jest w ruchu, a Ty jesteś włączającym się. Wyjazd ze strefy jest tożsamy z wyjazdem z pola, podwórka, pobocza, etc.

[HakirimJP]

Oddział 2. Włączanie się do ruchu
Art. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

1. na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
2. na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej;
3. na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;

1. a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów;
2. pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.

2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

[kthxb]

Niekoniecznie wszystkim, jeżeli np. masz coś jak "skrzyżowanie równorzędne" i wyjeźdżając ze strefy zamieszkania jedziesz w prawo a na przeciwko Ciebie ktoś wyjeżdża z podwórka itd. jadąc w tą samą stronę co ty to masz przed nim pierwszeństwo, no chyba że nie mam racji to mnie poprawcie...

[qwer0]

masz racje ;)

[Hazel]

No wiadomo, że tak jest, przecież jak obaj wyjeżdżacie ze strefy to on tak samo musi ustąpić wszystkim jak Ty, czyli jesteście na tej samej pozycji w hierarchii, czyli reguła prawej dłoni (tak jak na równorzędnym). Ciężko sobie wyobrazić, żeby przepisy były inne, to znaczy żeby w sytuacji, którą zaproponowałeś, pierwszeństwo miał ten drugi kierowca.

[karampuk]

No wiadomo, że tak jest, przecież jak obaj wyjeżdżacie ze strefy to on tak samo musi ustąpić wszystkim jak Ty, czyli jesteście na tej samej pozycji w hierarchii, czyli reguła prawej dłoni (tak jak na równorzędnym).

Czy mógłby mi ktoś podać wykładnię prawną tej sytuacji? (Tj. gdyby czarny na górze również wyjeżdzał ze strefy zamieszkania.)

Wtedy te dwie drogi nie byłyby publiczne, równie dobrze mogłyby być polne-prywatne. Tam nie obowiązuje PoRD. Jaką różnicę robi tu droga pozioma, która jest główną? Co jeśliby również była niepubliczna?

[scorpio44]

Karampuk:
1. Podstawowy błąd to Twoje założenie, że strefa zamieszkania = droga niepubliczna.
2. Przepisy ruchu drogowego dotyczą dróg publicznych oraz stref zamieszkania (czyli nawet gdyby drogi należące do nich były niepubliczne ;)).
3. Zakładając, że droga czerwona jest publiczna, a "górna" i "dolna" niepubliczne (np. wyjazd z pola), to nie ma to znaczenia, że na tamtych drogach nie obowiązuje PoRD - w tym wypadku istotne jest to, że wyjeżdżając stamtąd jest się włączającym do ruchu na drogę publiczną i należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim.
4. Jeśli wszystkie te drogi (również czerwona) byłyby niepubliczne, to nie obowiązywałyby na nich przepisy, chyba że byłoby to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa - a zatem w sytuacji przecinania się kierunków ruchu należałoby zastosować zasady ogólne (czyli pierwszeństwo z prawej), coby nie doszło do kolizji.

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem. :)

[karampuk]

Dzięki scorpio, takiej wyczerpującej odpowiedzi oczekiwałem. :)

Ale mała wątpliwość pozostaje -- w ostatnim przypadku nawet nie trzeba mieć PJ. Jak tu założyć stosowanie się do ogólnych zasad przez tych kierowców (np. wszystkich) bez PJ? Policja nie zainterweniuje, OC nie wypłaci szkody (gdyby samochod je mial, a tu nie musi), jedyne co można zrobić to założyć sprawę cywilną o zniszczenie mienia. :P Nawet wtedy problem dalej nie rozwiązany kogo uznać winnym zdarzenia.

[DEXiu]

Jak tu założyć stosowanie się do ogólnych zasad przez tych kierowców (np. wszystkich) bez PJ?

Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia/nie upoważnia do jego nieprzestrzegania

[karampuk]

DEXiu, racja, tyle tylko, że to konkretne prawo (PoRD) tu nie obowiązuje. To tak jakbyś chciał karać prawdziwym mandatem osoby, które przeszły przez pasy na czerwonym świetle, które ustawiłeś sobie we własnym ogródku. :D

Problem główny wg mnie dalej nierozwiązany...

[scorpio44]

Karampuk ==> Art. 1, ust. 2 PoRD:

Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Jeżeli zatem doszło do kolizji, tzn. że było konieczne zastosowanie się do przepisów ustawy, gdyż niezrobienie tego spowodowało właśnie zagrożenie bezpieczeństwa. Czyli w tym momencie przepisy ustawy obowiązują nas tak, jak na drodze publicznej - a zatem i za jazdę bez uprawnień możemy odpowiadać.