:oops: :oops: :oops:
Opiszę dzisiejszą przygodę...
Jadę na stacje dopompowac opony i...
Stacja nr 1.
Kompresor z "pistoletem".
Nie mogłem dokręcić pistoletu do wężyka :evil:
O co kaman?
Stacja nr 2.
Kompresor automatyczny.
Na początku trzeba ustawić wartość, no to dałem tyle ile wyświetlało (2,2) Pompuje i pompuje aż ze strachu, że mi pęknie odłączyłem 'potwora'. Opona twarda jak...
Zniechęcony, wkurzony, zakłopotany zapytałem się faceta o co biega. Gość odpowiedział - "nie wiem, ja zawsze pompuje swoją pompką nożną".
Ufff nie tylko ja nie wiem o co chodzi 8)
Zrobiłem test.
Wziąłem spompowane koło z bagażnika i nastawiłem na 1 bar. Pompuje. Skończyło i na wyczucie opona tak samo twarda jak ta założona w aucie...
:shock:
O co tam biega?
To co wbije na komputerku to tyle dopompuje czyli np. w oponie mam 1bar nastawie na 2 to razem będę mieć 3? Czy pompuje do stanu ustawionego w komputerku czyli 2 bary?
Pierwsza możliwość jest IMHO bez sensu, bo skąd mam wiedzieć jakie mam ciśnienie w oponie :?
Siara jak (...) ale co mi tam...
Wytłumaczy mi to ktoś? :oops: :oops: :oops: