Zaparowane szyby

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Mariusz005 » niedziela 23 listopada 2008, 18:53

Mi wystarcza nawiew na maxa i nie muszę uchylać okien. A po kilkunastu minutach mogę już zmniejszyć nawiew do minimum.
Avatar użytkownika
Mariusz005
 
Posty: 81
Dołączył(a): poniedziałek 16 czerwca 2008, 20:26
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez tom9 » niedziela 23 listopada 2008, 19:29

moze glupie pytanie... ale...
czy na egzaminie podczas jazdy moge reka przecierac szybe gdy jest zaparowana ?
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Mariusz005 » niedziela 23 listopada 2008, 19:43

tom9 napisał(a):moze glupie pytanie... ale...
czy na egzaminie podczas jazdy moge reka przecierac szybe gdy jest zaparowana ?


Moim zdaniem nie
Avatar użytkownika
Mariusz005
 
Posty: 81
Dołączył(a): poniedziałek 16 czerwca 2008, 20:26
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez PrzemasKSP » niedziela 23 listopada 2008, 20:22

tom9 napisał(a):moze glupie pytanie... ale...
czy na egzaminie podczas jazdy moge reka przecierac szybe gdy jest zaparowana ?


Przede wszystkim trzeba pamiętać, że można oblać za zaparowaną szybę (brak widoczności). A od radzenia sobie z tym mamy nawiewy i ogrzewanie. Jak mawiał mój instruktor, w starych samochodach używało się szmatek, teraz radzimy sobie z tym inaczej. Tak więc upewniamy się, że mamy obieg zewnętrzny, pokrętło z kierunkiem dmuchania ustawiamy na szyby, podkręcamy ogrzewanie i regulujemy szybkość wentylatorów. I uwaga: jak nie podkręcimy ogrzewania, to dostaniemy skutek odwrotny od zamierzonego!
PrzemasKSP
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 04 listopada 2008, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rocko19 » niedziela 23 listopada 2008, 20:33

BOReK napisał(a):Rocko19 - może zostawiłeś wcześniej wodę na dywanikach. Odparowała, przymarzła do zimnej szyby i koniec zagadki ;).

Na zimę mam całkiem prosty sposób, bo autko jest stare i nie widzę sensu montowania jakichś ulepszeń ;). Oczywiście dbam o drożność układu nawiewu, również z tyłu. Odpalam silnik, nawiew na maksymalną temperaturkę i na szyby - na razie dmucha zimnym, ale dość suchym powietrzem z zewnątrz, później nadmucha ciepłe. Do pełnego rozgrzania silnika mam jakieś 20 minut, więc mogę w razie potrzeby odśnieżyć wóz, odkuć trochę lodu (byle szyb nie porysować, potem od ciepłych resztki same odpadną) i zobaczyć czy wszystko gra. Później nie dość, że mam dobrą widoczność i czyste auto, to jeszcze nie piłuję zimnego silnika. :D


Mnie zas wpajano ze aby zagrzać auto to zeby od razu nawiewu nie włanczac tylko odeczekac od włączenia silnika az silnik sie zagrzeje dopiero wtedy włączyc dmuchawy a nie jak silnik jest zimny.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Rafix » niedziela 23 listopada 2008, 20:57

PrzemasKSP napisał(a):
tom9 napisał(a):moze glupie pytanie... ale...
czy na egzaminie podczas jazdy moge reka przecierac szybe gdy jest zaparowana ?


Przede wszystkim trzeba pamiętać, że można oblać za zaparowaną szybę (brak widoczności). A od radzenia sobie z tym mamy nawiewy i ogrzewanie. Jak mawiał mój instruktor, w starych samochodach używało się szmatek, teraz radzimy sobie z tym inaczej. Tak więc upewniamy się, że mamy obieg zewnętrzny, pokrętło z kierunkiem dmuchania ustawiamy na szyby, podkręcamy ogrzewanie i regulujemy szybkość wentylatorów. I uwaga: jak nie podkręcimy ogrzewania, to dostaniemy skutek odwrotny od zamierzonego!
A ja i tak wolę sobie wytrzeć szybko szmatką na początku jazdy niż czekać, aż łaskawie samo odparuje :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez MALINA77 » niedziela 23 listopada 2008, 21:01

Mariusz005 napisał(a):Mi wystarcza nawiew na maxa i nie muszę uchylać okien. A po kilkunastu minutach mogę już zmniejszyć nawiew do minimum.
mi dokładnie tez , robie identycznie:D
21.08.08 g.13:30 WORD-egz.teoria (+)
28.10.08 g.11:00 WORD-egz.placyk (+), miasto(+)
Obrazek
Avatar użytkownika
MALINA77
 
Posty: 153
Dołączył(a): poniedziałek 06 października 2008, 15:06
Lokalizacja: GLIWICE

Postprzez BOReK » niedziela 23 listopada 2008, 22:09

Rocko19 - a co to za różnica? Troszkę wolniej sie silnik nagrzeje, a na początku liczy się to, że na szyby idzie suche powietrze, tzn. takie jak na zewnątrz. Chodzi o uzyskanie takiej samej wilgotności wewnatrz pojazdu jak na zewnątrz, wtedy można sobie spokojnie pooddychać w środku.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez przemq14 » poniedziałek 24 listopada 2008, 09:00

Zapewne chodziło o to że w niektórych samochodach ciepłe powietrze leci dopiero po zagrzaniu silnika.
kierowca kat. B od 28.08.08 (egz. 18.08.08)

kat. A w planach ;)
Avatar użytkownika
przemq14
 
Posty: 143
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 16:23

Postprzez BOReK » poniedziałek 24 listopada 2008, 09:34

We wszystkich bez grzania postojowego chyba, w tym u mnie. I nadal nie wiem w czym problem, skoro w pierwszej fazie chodzi tylko o osuszenie wnętrza, a to można robic zimnym powietrzem równie dobrze.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 24 listopada 2008, 14:03

Lewy napisał(a):No dokładnie, nalezy jedynie bac sie mandatu poniewaz jakie niebezpieczenstwo moze stworzyc podłuzne pękniecie u dołu pszedniej szyby :roll: , jedynie w pierwszej kolejnosci sie całe sypnie przy jakim powazniejszym wypadku.

Nie zwróciłeś chyba uwagi na taki malutki szczególik, że moja wypowiedź była sarkastyczną odpowiedzią na Twoją, z której wynikało, że to Ty masz takie podejście. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ===Dawid=== » poniedziałek 24 listopada 2008, 22:25

dariex napisał(a):,jednakże jak wyobrażasz sobie jazdę w zimny,czasem mroźny dzień z włączoną klimą ;) Bo jak ją wyłączysz,to cholerka- znów paruje :P




Na klimie jeżdże cały rok, w zimie też :wink:
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lupus » poniedziałek 08 grudnia 2008, 15:30

Klima jak najbardziej - najskuteczniejsza metoda na zaparowane szyby. Nie wiem jak to działa w automacie ale u siebie mam manualną, regulacja jest tylko obrotami wentylatora. W zimie nie ma problemu włączam klimę i ciepły nawiew, to całkowicie załatwia sprawę. Mało tego, bez klimy nawiew na maksa czasem nie daje rady a z włączoną klimą nawet boczne i tylna szyba są suche.
Avatar użytkownika
lupus
 
Posty: 102
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez larsa » poniedziałek 08 grudnia 2008, 21:59

używał ktoś preparatów przeciw parowaniu szyb? jest to skuteczne?
27.06.08 mam upragniony kawałek plastiku
larsa
 
Posty: 37
Dołączył(a): środa 26 listopada 2008, 10:59
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości