Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **barbra** » wtorek 18 listopada 2008, 23:39

Nie ma takiej potrzeby,bo nie o ekonomicznej jeździe tu mowa..i też nie o samo zużycie paliwa pytam,tylko spotkałam się z teorią,że dłuższe uruchamianie silnika na postoju nie jest dla niego"zdrowe",stąd moje wątpliwości ...

przez **Rafix** » środa 19 listopada 2008, 00:10

Ja kiedyś kupiłem środek przeciwko parowaniu szyb, efektem jego użycia była widoczność prawie zerowa... :) Ale za to płyn odmrażający szyby działa bardzo ładnie, firma K2, polecam :)
A co do odpalania na postoju, to też zawsze odpalam autko i zabieram się do skrobania, silnik się nagrzeje, nadmucham sobie od razu ciepełkiem :) i przy okazji spokojnie sobie włączę ogrzewanie przedniej i tylnej szyby :)

przez **barbra** » środa 19 listopada 2008, 00:22

Ja kiedyś kupiłem środek przeciwko parowaniu szyb, efektem jego użycia była widoczność prawie zerowa...

A stosowałeś go w momencie jak szyby były już zaparowane?
Bo mi polecono by stosować,go zanim ten problem nastąpi,jakby profilaktycznie...i faktycznie to bardziej skuteczne.

przez **slayer17** » środa 19 listopada 2008, 19:08

A ja mam też swój patent, mianowicie kawałek kartonu na przednią szybę. Jedynym warunkiem jest to, że musi ona być sucha, bo inaczej nie odkleimy go później od szyby.

Wygląda to troszkę nie teges, ale za to rano nie musimy się użerać ze skrobaniem szyb. :mrgreen:

przez **ble** » środa 19 listopada 2008, 22:26

ja ostatnio kupilem preparat K2 Fox przeciwko zaparowanym szyba i w sumie jeszcze go nie uzywalem;d
tzn spsikalem lewa przednia szybe i huhałem i w sumie nie parowalo. reszte szyb mi sie nie chcialo

przez **Rafix** » środa 19 listopada 2008, 23:15

barbra napisał(a):
Ja kiedyś kupiłem środek przeciwko parowaniu szyb, efektem jego użycia była widoczność prawie zerowa...

A stosowałeś go w momencie jak szyby były już zaparowane?
Bo mi polecono by stosować,go zanim ten problem nastąpi,jakby profilaktycznie...i faktycznie to bardziej skuteczne.

No było tak, że jeszcze nie było zaparowane, bo wsiadłem do auta pod sklepem i chciałem wypróbować :D Zawiodłem się :D

przez **luklic** » czwartek 20 listopada 2008, 00:03

Co do tych środków, może kupiłem jakieś badziewne (czyt. zbyt tanie) no ale do rzeczy:
Po przyjeździe na parking pod domem, użyłem owego preparatu żeby szybki nie parowały ;> Następnego dnia ulewa, wsiadam do auta .. szyba zaparowała :O nawet do tego stopnia, że musiałem zjechać z drogi bo nic kompletnie nie widziałem .. intensywność deszczu plus ta zaparowana szyba ;]
Potem tego doczyścić nie mogłem.. Więcej się chyba nie skuszę ;)

przez **Lewy** » czwartek 20 listopada 2008, 14:49

Mój brat ma ciągle kłopot z wilgocią w sa,ochodzoe bo ma przednio szybe pęknięta od lewej do prawej :roll: , nie rozumiem tego ze on sie nie cyka ze moze stracic dowód. A tak wogóle jestem ciekawy czy warto kupic do samochodu taki "pochłaniacz wilgoci" czy jakos tak reklamują w TV, ale jest tylko wersja "domowa" czuli z kablem na gniazdko....

przez **Mariusz005** » czwartek 20 listopada 2008, 15:05

czy jakos tak reklamują w TV, ale jest tylko wersja "domowa" czuli z kablem na gniazdko....

Są też pochłaniacze w wersji bezprzewodowej

Jest cuś takiego jak Metylan STOP WILGOCI

Jest to pojemniczek(dostępny w różnych pojemnościach) do którego wkładasz specjalną wymienną tabletkę pochłaniającą wilgoć. I ta tabletka wchłania wilgoć która potem skrapla się do tego pojemniczka.

Obrazek

Oblukaj sam http://www.allegro.pl/search.php?string=metylan+stop+wilgoci&sourceid=Mozilla-search

przez **Lewy** » czwartek 20 listopada 2008, 15:14

Heh, własnie o tym myslałem ale oczywiscie przekręciłem wszystko. No to juz wiem co brat dostanie na gwiazdkę :lol: dzięki

przez **Mariusz005** » czwartek 20 listopada 2008, 17:02

No to juz wiem co brat dostanie na gwiazdkę

hehehe wymarzony prezent na gwiazdkę :lol:

Kup jemu ze 20 takich zbiorniczków, i niech wszystkie naraz postawi sobie w aucie. To zamiast wilgoci będzie mieć suszę jak na sawannie :D

przez **scorpio44** » czwartek 20 listopada 2008, 19:04

Lewy napisał(a):nie rozumiem tego ze on sie nie cyka ze moze stracic dowód.

:twisted: :twisted:
Co tam rozsądek, co tam bezpieczeństwo - przecież najgorsze to jest to, że na drodze można dostać mandat albo stracić dowód...

przez **===Dawid===** » piątek 21 listopada 2008, 00:07

nie czytałem w/w odpowiedzi ale powiem że najlepszym sposobem na zaparowane szyby to klimatyzacja :wink:

przez **Lewy** » sobota 22 listopada 2008, 11:19

scorpio44 napisał(a):
Lewy napisał(a):nie rozumiem tego ze on sie nie cyka ze moze stracic dowód.

:twisted: :twisted:
Co tam rozsądek, co tam bezpieczeństwo - przecież najgorsze to jest to, że na drodze można dostać mandat albo stracić dowód...

No dokładnie, nalezy jedynie bac sie mandatu poniewaz jakie niebezpieczenstwo moze stworzyc podłuzne pękniecie u dołu pszedniej szyby :roll: , jedynie w pierwszej kolejnosci sie całe sypnie przy jakim powazniejszym wypadku.

Co to dego pochłaniacza wilgoci to dziwie sie ze nikt go nie stosuję[sądząc z wypowiedzi] skoro jest tak skuteczny....

przez **dariex** » niedziela 23 listopada 2008, 15:08

===Dawid=== napisał(a):nie czytałem w/w odpowiedzi ale powiem że najlepszym sposobem na zaparowane szyby to klimatyzacja :wink:

Owszem.I to najlepiej ustawiona na full ;),jednakże jak wyobrażasz sobie jazdę w zimny,czasem mroźny dzień z włączoną klimą ;) Bo jak ją wyłączysz,to cholerka- znów paruje :P

Moim zdaniem stare,sprawdzone sposoby są najbardziej skuteczne - nawiew full na szybę,lekko uchylone okno,które własciwie po chwili mozna zamknąć i działa :) Pochłaniacze wilgoci dobre są do piwnic ;)

Zaparowane szyby

Kto przegląda forum