zmiana biegow :)

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez szatan666 » czwartek 16 października 2008, 12:42

Pinhead napisał(a):W takiej sytuacji redukuj bieg dopiero gdy obroty spadną w okolice 1500rpm czyli zbliżą się do obrotów biegu jałowego.

Czyli jak jestem na skrzyzowaniu i redukuje bieg do 2 to opuszczajac sprzeglo dawac gazu czy nie?
szatan666
 
Posty: 16
Dołączył(a): niedziela 13 lipca 2008, 13:36

Postprzez Pinhead » czwartek 16 października 2008, 12:54

Po prostu zmieniaj biegi tak szybko żeby obroty nie zdążyły znacznie spaść i będzie dobrze. A jak hamujesz silnikiem dojeżdzając do skrzyżowania to przecież logiczne że nie bedziesz dawał gazu.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Brader^Lezajsk » piątek 17 października 2008, 09:50

Nie zastanawiam sie nad zmiana biegow ;] jak mialem 10lat to wtedy nad tym myslalem i patrzylem na biegi podczas zmieniania :P
7.10.2008 - Teoria kat. B | 18/18
7.10.2008 - praktyka kat. B | Zdane za 1.
17.10.2008 - Prawko odebrane :D

AR 2.0 TS 155KM Selespeed '00 Cuore Sportivo

What I've felt, what I've known!
Brader^Lezajsk
 
Posty: 51
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 09:38
Lokalizacja: z macicy xD

Postprzez lupus » piątek 17 października 2008, 10:24

No proszę, mistrz kierownicy do nas dołączył.

BOReK sprawdzałem i u mnie nie ma tego efektu co u ciebie :/

Pinhead właśnie w tym cała sztuka żeby połączyć hamowanie, hamowanie silnikiem, redukcję biegów i międzygaz ;)
Avatar użytkownika
lupus
 
Posty: 102
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Pinhead » piątek 17 października 2008, 10:30

lupus napisał(a):Pinhead właśnie w tym cała sztuka żeby połączyć hamowanie, hamowanie silnikiem, redukcję biegów i międzygaz ;)


Niewykonalne jeśli ktoś nie rozumie zasady działania silnika, sprzęgła i skrzyni biegów. A skoro zadaje takie pytania to znaczy że nie rozumie. Uczenie na pamięć kiedy co ma wcisnąć nic nie da bo nie ma jednej uniwersalnej zasady, wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez piterp » poniedziałek 20 października 2008, 17:41

A jak np: jedziecie po mieście na 4 spokojnie i nagle jest jakaś dziura czy samochód sie wcina i z 50-60 przyhamowujecie do 30 - 40 to redukujecie na 3, czy raczej zostawiacie na 4 i rozpedzacie do 50-60 km/h ??
piterp
 
Posty: 34
Dołączył(a): środa 24 września 2008, 15:00

Postprzez cman » poniedziałek 20 października 2008, 18:01

Redukuję na 2, wciskam gaz do 3/4, rozpędzam się do powiedzmy tych 60 km/h, wrzucam 4 i wracam do naciskania gazu ledwo co.
Dzięki temu rozpędzam się najbardziej dynamicznie i jednocześnie najbardziej ekonomicznie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ciemna.masa » poniedziałek 20 października 2008, 18:35

jak to wszytsko czytam, to aż mi źle. Dziś miałam pierwsze jazdy, wcześniej nie siedziałam w zasadzie za kółkiem. Jestem zielona totalnie i nie panuję nad samochodem, nie wiem w jaki sposób mam ruszyć bez szarpnięcia, albo bez wielkiego 'hałasu', nie kumam podstaw. Dziś jazdy (2h) przez 4/5 czasu odbywały sie na placu, bo instruktor widział, że marnie mi idzie...nie umiem skoordynować tego wszystkiego, a że jestem osoba dosc ambitna, to widzac ze idzie mi zle, to się spinałam jeszcze bardziej, i ze stresu, szlo mi zapewne jeszcze gorzej. A wiec:
- gdy ruszam z 1, to z jaka sila mam naciskac na gaz, aby nie szarpalo i aby nie rzęziło? tzn jak mocno? bo jak mam wciśniete sprzeglo, by ruszyc z 1 to boje sie dogazowac za bardzo

-gdy juz rusze, to jak szybko mam odpuscic to sprzeglo??? i czy generalnie sprzeglo mam wciskac tylko przy zmianie biegów??? czyli po wcisnieciu biegu (innego niz 1), juz w trakcie jazdy, sprzeglo puszczam od razu po zmianie biegu? puszczam calkowicie od razu i noge 'klade' na bok, czy tylko troche stopniowo???

-w jakim momencie mam wciskac to sprzeglo, bo zauwazylam ze ze stresu to mam je troche wcisniete czesto caly czas- nie wiem czy je puscic calkiem czy jak???

-a przy hamowaniu, to sam hamulec i potem na koniec sprzeglo gdy nie chce by mi zgasł??? czy jak? w którym momencie to sprzeglo wtedy???

Wiem, ze wydaje sie to smieszne, ale ja naprawde jestem zielona. I mam wrazenie ze instruktor dawno nie widzial kogos komu tak zle by szło... takie mialam wrazenie... ze potrzebuje wiecej czasu na cokolwiek, i to i tak nie wychodzi mi prawie w ogole... Nie panuje ponadto do konca nad kierownica, dzis pare razy stracilabym panowanie nad calym pojazdem, gdyby nie to ze instruktor ma 'swoje pedaly'... no masakra, czuje sie jak ostatni debil i ciemna masa :)
Boje sie ze sie zraze...a nie chce sie bac jezdzic...
ciemna.masa
 
Posty: 50
Dołączył(a): poniedziałek 20 października 2008, 18:10

Postprzez lled3 » poniedziałek 20 października 2008, 19:41

zacznij od zrozumienia zasady dzialania sprzegla, skrzynie biegow, silnika :) - to naprawde pomoze.

wez kartke i rozrysuj sobie co i jak ... zastanow sie po co wciskasz spzeglo, jakie to daje efekty.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez Pinhead » poniedziałek 20 października 2008, 20:00

Święte słowa 8) Bez zrozumienia zasady działania pojazdu nikt nie wykuł na blache zasad jak być kierowcą. To nie jest sprawdzian w szkole gdzie wystarczyło na pamięć wyuczyć się danego tematu a potem go zaliczyć, to trzeba ambitniej :lol:
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez cman » poniedziałek 20 października 2008, 20:02

A potem weź kogoś z autem, jedźcie w bezpieczne miejsce i ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, ćwicz, itd...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Hadart » poniedziałek 20 października 2008, 20:30

-gdy juz rusze, to jak szybko mam odpuscic to sprzeglo??? i czy generalnie sprzeglo mam wciskac tylko przy zmianie biegów??? czyli po wcisnieciu biegu (innego niz 1), juz w trakcie jazdy, sprzeglo puszczam od razu po zmianie biegu? puszczam calkowicie od razu i noge 'klade' na bok, czy tylko troche stopniowo???


Dodajesz troche gazu, puszczasz sprzeglo lekko do momentu az samochod ruszy (kwestia wyczucia, tym sie nie przejmuj jak nie bedzie na poczatku szlo), przystrzymujesz je chwile w miejscu (2-3sek.) i mozesz juz zdecydowanie szybciej puszczac sprzeglo. Jak ruszysz, zaczniesz puszczac sprzeglo to w pewnym momencie obroty spadna (przytrzymaj wtedy sprzeglo w tej pozycji )aby po chwili znow wzrosnac - w tym momencie mozesz juz spokojnie puscic pedal sprzegla ale nigdy nie zdejmuj raptownie nogi.


-w jakim momencie mam wciskac to sprzeglo, bo zauwazylam ze ze stresu to mam je troche wcisniete czesto caly czas- nie wiem czy je puscic calkiem czy jak???


Musisz sie tego oduczyc ale to przyjdzie szybko. Po ruszeniu nie trzymaj juz nogi na sprzegle, miejsce na lewa stope znajduje sie po lewej stronie od pedalu sprzegla.

-a przy hamowaniu, to sam hamulec i potem na koniec sprzeglo gdy nie chce by mi zgasł??? czy jak? w którym momencie to sprzeglo wtedy???


Przy hamowaniu nalezy hamowac najpierw hamulcem a sprzeglo tylko wtedy gdy samochod bedzie juz sie dlawil, obroty spadna na okolo 1000. Wtedy albo sie calkiem zatrzymujesz np przy czerwonym swietle albo redukujesz bieg wrzucajac nizszy bieg i POWOLI zdejmujac noge z pedalu aczkolwiek troszke szybciej niz przy ruszaniu. Rowniez mozesz przez chwile potrzymac na tzw. polsprzegle.

Wiem, ze to wydaje sie straszne ale naprawde nie jest to trudne. Tymbardziej, ze jak piszesz jestes ambitna :) Wszystko przyjdzie z czasem. Generalnie jak chcesz ruszyc, dodajesz gazu, puszczasz sprzeglo, jak auto rusza trzymasz sprzeglo w tym samym polozeniu przez chwilke i dalej puszczasz. Pamietaj, ze pedal gazu jest delikatny i trudno powiedziec ile wcisnac. U mnie w aucie wystarczy leciutko palcami dotknac aby sprawnie ruszyc. Kwestia wyczucia, wyczucia i praktyki. Szczerze Ci powiem, ze jak pierwszy raz wsiadlem przed kurem do samochodu ojca to przerazilem sie czuloscia pedalu gazu ale teraz nie mam zadnego problemu.
Egzamin: 07.08.08
Plac +
Miasto +
(2008-08-14) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-08-20) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Hadart
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 18 maja 2008, 15:11
Lokalizacja: Przemyśl

Postprzez cman » poniedziałek 20 października 2008, 20:42

Hadart napisał(a):Przy hamowaniu nalezy hamowac najpierw hamulcem a sprzeglo tylko wtedy gdy samochod bedzie juz sie dlawil...

No bez przesady, jak już się będzie dławił, to jest raczej mękolenie silnika...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Hadart » poniedziałek 20 października 2008, 22:22

No moze troche przesadzilem bo sam sprzeglo naciskam duzo wczesniej ale generalnie chodzi o to aby wciskac je w koncowej fazie hamowania :-)
Egzamin: 07.08.08
Plac +
Miasto +
(2008-08-14) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2008-08-20) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Hadart
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 18 maja 2008, 15:11
Lokalizacja: Przemyśl

Postprzez mat4u » wtorek 21 października 2008, 23:20

Pon Paź 20, 2008 18:01
cman napisał(a):Redukuję na 2, wciskam gaz do 3/4, rozpędzam się do powiedzmy tych 60 km/h, wrzucam 4 i wracam do naciskania gazu ledwo co.
Dzięki temu rozpędzam się najbardziej dynamicznie i jednocześnie najbardziej ekonomicznie.


Sob Wrz 27, 2008 17:13
cman napisał(a):Nie wiem jak tam jest zestopniowana skrzynia, jaką charakterystykę ma silnik i jak to auto w ogóle jeździ, natomiast małe silniczki z reguły trzeba kręcić do wyższych obrotów, żeby coś z siebie dały.
Dla przykładu mogę Ci podać swoje uśrednione prędkości zmiany biegów na równej drodze przy silniku 1,8.
Defensywne rozpędzanie:
2 bieg do ok. 50 km/h
3 bieg do ok. 75 km/h
Normalne rozpędzanie:
2 bieg do ok. 70 km/h
3 bieg do ok. 100 km/h


moze TYLKO mi cos w tym nie pasuje..... albo poprostu sie czepiam.... nie wiem cman czy taki ekonomiczny z Ciebie gosc.....
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości