Czy trzeba włączać kierunkowskaz?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez negatyp » czwartek 16 października 2008, 22:20

Pojazd zmienia kierunek jazdy to trzaba włączyć kierunkowskaz i to bez łąski
negatyp
 
Posty: 40
Dołączył(a): środa 17 września 2008, 11:48

Postprzez HakirimJP » czwartek 16 października 2008, 22:20

Amos napisał(a):Obrazek

Czy w takiej sytuacji czerwony ma obowiązek włączyć lewy kierunkowskaz czy nie??

Było go raczej narysować, podczas wykonywania manewru, bo niewiemy czy pojazd wyjedzie poza swój pas czy też nie. Jeżeli wyjedzie poza swój pas ( a najczęściej tak jest) to ma obowiązek sygnalizować omijanie. Jeżeli nie wykroczy po za swój pas ruchu nie musi sygnalizować.
PoRD napisał(a):Art. 22, 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Więc jeżeli nie zmieniasz pasa ruchu to po co Ci sygnalizować? Oczywiście nie jest to też błędem. A przepisu o obowiązku sygnalizowania podczas omijania jeszcze się nie doszukałem.

negatyp napisał(a):Pojazd zmienia kierunek jazdy to trzaba włączyć kierunkowskaz i to bez łąski
Przepraszam, ale kierunek jazdy? Na jaki? Mi się wydaje, że jedyne co tutaj może zmieniać to pas ruchu i to oczywiście musi sygnalizować j/w napisałem.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez negatyp » czwartek 16 października 2008, 22:25

A jak stoisz na chodniku i zjeżdżasz na jezdnię to też nie migasz kierunkowskazem? A włączanie do ruchu też sie nie sygnalizuje. No to spróbuj nie zmienić kierunku jazdu to po aucie sie przejedziesz.
negatyp
 
Posty: 40
Dołączył(a): środa 17 września 2008, 11:48

Postprzez HakirimJP » czwartek 16 października 2008, 22:41

negatyp napisał(a):A jak stoisz na chodniku i zjeżdżasz na jezdnię to też nie migasz kierunkowskazem?
Migam bo włączam się do ruchu, a nie zmieniam kierunek jazdy.
negatyp napisał(a):A włączanie do ruchu też sie nie sygnalizuje.
Sygnalizuje się.
negatyp napisał(a):No to spróbuj nie zmienić kierunku jazdu to po aucie sie przejedziesz.
Oczywiście. Spróboję, zmienię tylko pas ruchu i mi to wystarczy. Jeżeli jednak będę omijał pojazd na tym samym pasie ruchu, to nie włączę kierunkowskazu. Chociaż w sumie zawsze to robię z nawyku, ale nie jest to konieczne.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez cman » czwartek 16 października 2008, 22:51

HakirimJP napisał(a):
negatyp napisał(a):A włączanie do ruchu też sie nie sygnalizuje.
Sygnalizuje się.

:shock: Od kiedy?

HakirimJP napisał(a):Było go raczej narysować, podczas wykonywania manewru, bo niewiemy czy pojazd wyjedzie poza swój pas czy też nie. Jeżeli wyjedzie poza swój pas ( a najczęściej tak jest) to ma obowiązek sygnalizować omijanie. Jeżeli nie wykroczy po za swój pas ruchu nie musi sygnalizować.

Jeżeli nie wyjedzie poza swój pas ruchu to nie ominie, musi wyjechać poza swój pas ruchu, tyle że niewyznaczony (nie przejeżdżając linii przerywanej - wtedy zmieniałby już dwa pasy ruchu), więc tak czy tak musi sygnalizować.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez negatyp » czwartek 16 października 2008, 22:56

negatyp napisał:
A włączanie do ruchu też sie nie sygnalizuje.

Sygnalizuje się.


No nie wiem czybyś to stanowisko obronił nawet w odniesieniu do kierującego autobusem mającego zamiar wjechania z zatoki na jezdnię.
negatyp
 
Posty: 40
Dołączył(a): środa 17 września 2008, 11:48

Postprzez scorpio44 » piątek 17 października 2008, 13:23

Wydaje mi się, że trzeba trochę to wszystko ogarnąć i uporządkować pewne sprawy. ;) Co do kierunkowskazów:
nie sygnalizuje się wyprzedzania,
nie sygnalizuje się omijania,
nie sygnalizuje się włączania się do ruchu.
Sygnalizuje się zmianę (a raczej przede wszystkim jej zamiar) kierunku jazdy lub zmianę (jak wcześniej) pasa ruchu (które to elementy często wchodzą w skład tych trzech manewrów wymienionych wyżej).

Jeżeli chodzi o wyjazd z zatoki czy zjeżdżanie z chodnika na jezdnię (stojąc na nim równolegle do jezdni), to moim zdaniem należy to podpiąć pod zmianę pasa ruchu, a nie kierunku.

Co do sytuacji z rysunku, to moim zdaniem fakt, że ten omijający pojazd zmieści się przed linią przerywaną, to za mało do uznania, że są tam dwa (niewyznaczone) pasy ruchu dla jednego kierunku. Istotą sprawy jest to, czy zmieszczą się tam dwa rzędy pojazdów do swobodnego poruszania się. Bez wątpienia nie mamy tu w każdym razie do czynienia ze zmianą kierunku jazdy, co sugeruje Negatyp. Co najwyżej toru jazdy. W każdym razie jeżeli nie zmienia się pasa ruchu, to nie trzeba sygnalizować.

Dariex ==> zamiast oburzać się na cały świat, przyznaj się do błędu, od którego cała głupia wymiana zdań się zaczęła:
dariex napisał(a):
HakirimJP napisał(a):sygnalizuje się zmianę pasa ruchu podczas omijania.

takie coś nazywamy wyprzedzaniem ;)

;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez HakirimJP » piątek 17 października 2008, 18:44

scorpio44 napisał(a):nie sygnalizuje się wyprzedzania,
nie sygnalizuje się omijania,
nie sygnalizuje się włączania się do ruchu.
Sygnalizuje się zmianę (a raczej przede wszystkim jej zamiar) kierunku jazdy lub zmianę (jak wcześniej) pasa ruchu (które to elementy często wchodzą w skład tych trzech manewrów wymienionych wyżej).

Dokładnie to miałem na myśli, tylko nikt na początku mnie niezrozumiał.

scorpio44 napisał(a):W każdym razie jeżeli nie zmienia się pasa ruchu, to nie trzeba sygnalizować.

Dokładnie.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez dariex » piątek 17 października 2008, 20:19

ok
Ostatnio zmieniony sobota 18 października 2008, 00:05 przez dariex, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Brader^Lezajsk » sobota 18 października 2008, 23:15

karol11b napisał(a):Nie masz obowiązku właczania kierunkowskazu jak chcesz zając prawy pas. Poniewaz zasada jest taka ze zawsze masz sie trzymac w miare mozliwosci jak najblizej prawej strony. Drugi argument jest taki ze pasy ruchu nie są wyznaczone w tym miejscu. Gdyby linia przerywana byla do konca to bys mial obowiązek właczenia kierunkowskazu. Znam taką samą sytuację poniewaz jest to u nas trasa egzaminacyjna na kat A i B1.
Pozdrawiam


I komu chcesz kolego taką ciemnote wcisnac;]?? sam naprawde wierzysz w to co piszesz?;>>>>>
7.10.2008 - Teoria kat. B | 18/18
7.10.2008 - praktyka kat. B | Zdane za 1.
17.10.2008 - Prawko odebrane :D

AR 2.0 TS 155KM Selespeed '00 Cuore Sportivo

What I've felt, what I've known!
Brader^Lezajsk
 
Posty: 51
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 09:38
Lokalizacja: z macicy xD

Postprzez grzesiek77 » środa 22 października 2008, 23:20

Witam, moze tak na zamknięcie tematu przytoczę Konwencję Wiedeńską o ruchu drogowym a w niej:

Artykuł 14 ust. 3. stanowi:


Przed skręceniem lub przed wykonaniem manewru związanego ze zjechaniem w bok każdy kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu lub kierunkowskazów swojego pojazdu (...)

Natomiast polskie Prawo o ruchu drogowym ogranicza sygnalizowanie manewrów tylko do zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy (art. 22 ust. 5):

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Określony w ustawie brak obowiązku sygnalizowania manewrów związanych ze zjechaniem w bok może powodować potencjalne zagrożenia przy np.:

* zatrzymywaniu pojazdu przy prawej krawędzi jezdni i włączaniu się do jazdy po takim zatrzymaniu przy poruszaniu się tym samym pasem ruchu,
* wyprzedzaniu pojazdów lub uczestników ruchu przy poruszaniu się tym samym pasem ruchu.

powyższe zaczerpnięte z "Analiza w sprawie zgodności ustawy Prawo o Ruchu Drogowym z Konwencją Wiedeńską o Ruchu Drogowym (wykonana przez Biuro Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu na zlecenie posła Łukasza Gibały)"
grzesiek77
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 22 października 2008, 22:59

Postprzez HakirimJP » czwartek 23 października 2008, 09:45

Panowie, sprawa jest prosta jak du*a węża. Na tym rysunku kiedy zjeżdżam na pas 2 włączam prawy kierunkowskaz. Dlaczego? Proste, bo zmieniam pas ruchu... Jadąc prosto, pasem nr 1 nie zmieniam pasa ruchu, więc kierunkowskaz lewy jest tu jak najbardziej zbędny. I nie ma moim zdaniem co już nad tym dyskutować.
22.12.2008r. WORD Chełm: teoria (+) placyk (+) miasto (+)
Ja w różowym swetrze nadal będę mężczyzną, a pi*da ze złotą ketą nadal jest pi*dą.
Avatar użytkownika
HakirimJP
 
Posty: 277
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 10:47
Lokalizacja: CHełm

Postprzez grzesiek77 » czwartek 23 października 2008, 10:03

HakirimJP tak sie sklada ze Konwencja Wiedeńska jest aktem prawnym nadrzednym, wiec nasza polska Ustawa o prawie drogowym zawiera bledy (uchybienia), ktore w przytoczonym przeze mnie artykule przedstawilem.

Określony w ustawie brak obowiązku sygnalizowania manewrów związanych ze zjechaniem w bok może powodować potencjalne zagrożenia przy np.:

* zatrzymywaniu pojazdu przy prawej krawędzi jezdni i włączaniu się do jazdy po takim zatrzymaniu przy poruszaniu się tym samym pasem ruchu,
* wyprzedzaniu pojazdów lub uczestników ruchu przy poruszaniu się tym samym pasem ruchu.


dlatego manewr zwiazany ze zjechaniem w bok przy poruszaniu sie tym samym pasem ruchu powinno sie sygnalizowac
koniec kropka, no chyba ze przedstawisz inna merytoryczna argumentacje
grzesiek77
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 22 października 2008, 22:59

Postprzez Khay » czwartek 23 października 2008, 11:01

Ale mnie, obywatela RP, nie obchodzi to, że ustawodawca w Polsce nie wywiązał się ze swoich zobowiązań w ramach Kowencji Wiedeńskiej. Mnie obowiązuje Polskie prawo i żadna konwencja nie jest dla mnie wiążąca. Przynajmniej tak rozumiem tekst I rozdziału - jeśli ustawodawca się nie wysili, to ja też nie muszę. Mogę, ale obowiązku nie mam.

Pomijam jak idiotycznie brzmi "jazda w bok". :P

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez grzesiek77 » czwartek 23 października 2008, 11:29

:D dlatego napisalem powinno a ze nasi wspaniali politycy odwalili kaszane to juz zupełnie inna sprawa.
grzesiek77
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 22 października 2008, 22:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości