ŚWIATŁA NA EGZAMINIE

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez assik » środa 10 października 2007, 16:30

justyna77 napisał(a):Egzaminator powie Ci co masz robić,więc nie ma sie co martwić

Wcale nie musi powiedziec.Mi powiedzial tylko 'prosze przygotowac sie do jazdy'.I to wszystko.Najpierw sprawdzilam wszystko co pod maską sama wszystko opisując,potem sama powiedzialam i sprawdzilam wszystkie swiatla ,a na koniec ustawilam wszystko do jazdy.W tym czasie nie powiedzial ani slowa,bo sama wszystko opisalam i powiedzialam.Najlepiej wiec wszystko samej powiedzieć jak najwiecej,pokazac ,ze wszystko sie umie niz mialby nas zacząć dopytywać-tak mnie uczyl instruktor i okazalo sie,ze bylo ok :D No zapomnialam tylko powiedziec jak sprawdzic czy jest plyn do spryskiwacza i zaraz o to egzaminator wypytał ,a ja dalam wyczerpujaca odpowiedz ;)
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez karolka89 » czwartek 18 października 2007, 10:33

Mam pytanko bo mam dziś egzamin. I jak to jest ze sprawdzaniem świateł wstecznych czy muszę mieć przekręcony na raz kluczyk czy 2 razy?? Będę miała albo corse albo Toyotę. I drogowe światła muszę ta gałkę wcisnąć do przodu w stronę wskaźników? Bardzo proszę o szybką odpowiedź
karolka89
 
Posty: 34
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 11:46
Lokalizacja: Łódź

Postprzez babcia_samo_zło » czwartek 18 października 2007, 11:11

karolka89 napisał(a):Mam pytanko bo mam dziś egzamin. I jak to jest ze sprawdzaniem świateł wstecznych czy muszę mieć przekręcony na raz kluczyk czy 2 razy??

Oczywiście, że raz czyli na zapłonie. Jeżeli włączysz silnik (2 razy), wrzucisz wsteczny i puścisz sprzęgło co by sprawdzić czy świeci to auto zrobi babola i zgaśnie.
Co do drugiej części pytania to nie wiem jak to jest w tych samochodach.
Zdane 22.09.2007 za pierwszym podejściem :]
2.10.2007 - odebrałem... i polskie drogi nigdy nie będą już takie same ;)
Complex solutions for wineries
Avatar użytkownika
babcia_samo_zło
 
Posty: 89
Dołączył(a): poniedziałek 24 września 2007, 09:28
Lokalizacja: zza winkla ;)

Postprzez wiesniak » czwartek 18 października 2007, 12:59

Jak dla mnie to silnik jest na 3 razy, zapłon na 2, a na raz to się włącza np. radio. A przekręcić trzeba na zapłon, czyli ostatnie stadium przed zapaleniem silnika albo do zapalenia się kontrolek na desce.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez babcia_samo_zło » czwartek 18 października 2007, 13:05

Włot czepliwy się znalazł ;)
/Napisał ja przecież, że na zapłonie :P
Zdane 22.09.2007 za pierwszym podejściem :]
2.10.2007 - odebrałem... i polskie drogi nigdy nie będą już takie same ;)
Complex solutions for wineries
Avatar użytkownika
babcia_samo_zło
 
Posty: 89
Dołączył(a): poniedziałek 24 września 2007, 09:28
Lokalizacja: zza winkla ;)

Postprzez Driver'ka » piątek 19 października 2007, 12:26

Moim zdaniem lepiej pokazać czy zrobić coś za dużo niż za mało na egzaminie. Najwyżej egzaminator powie, że nie chce, żebyś mu pokazywał jakieś światła, albo żebyś pokazał tylko wybrane. Bo nigdy nie wiadomo do końca co egzaminator ma na myśli ;)
Jak miałam na egzaminie jakieś wątpliwości, to po prostu pytałam egzaminatora czy coś tam mam jeszcze pokazać i nie było problemu.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez rocko19 » czwartek 25 października 2007, 10:25

żadko się zdarza że egzaminator powie ci abyś tylko pokazał mu gdzie sie włancza, tak jak "ella" wyżej pisała co niektórzy to nawet będą ci kazali żarówki pokazac gdzie co ijak.. ja tak miałem np :) pozdr
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Scully » czwartek 25 października 2007, 14:59

Co do pokazywania świateł to zależy od widzimisię egzaminatora... On może podać dowolną kolejnośc ich włączania, wymagać sprawdzenia czy żarówki świecą itd itd.
(gdy miałam egzamin podczas ulewy a ani ja ani egzaminator nie mieliśmy parasola to powiedział abym tylko włączała to co on mi mówi, a on będzie sprawdzal czy świecą, bo w końcu po co mają dwie osoby moknąć :) )
Wydaje mi się, że lepeij pozwolić egzaminatorowi zrobić pierwszy krok i poczekać chwilę na polecenia, jeśli każde tylko rpzygotować się do jazdy to po prostu metodycznie sprawdzamy wszsytko (co umieć wskazać musimy)...
Avatar użytkownika
Scully
 
Posty: 72
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 14:22
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Black_Mamba » piątek 26 października 2007, 17:43

Moim zdaniem lepiej pokazać czy zrobić coś za dużo niż za mało na egzaminie. Najwyżej egzaminator powie, że nie chce, żebyś mu pokazywał jakieś światła, albo żebyś pokazał tylko wybrane.


Driver'ka,moim zdaniem najlepiej jest pokazać tylko to,czego wymaga egzaminator. Znam przypadek,w którym dziewczyna na egzaminie miała pokazać zbiornik na płyn hamulcowy... a ona,chcąc popisać się swą wiedzą pokazała mu wszystkie cztery + wskaźnik bagnetowy poziomu oleju. Egzaminator na to odpowiedział jej,że pytał tylko i wyłącznie o zbiornik z płynem hamulcowym i doszedł do wniosku,że dziewczyna nie odpowiedziała mu na pytanie. Później,przy światłach kazał pani 'wszechwiedzącej' włączyć poszczególne światła i pokazać żarówki. Dziewczyna padła na tym,gdy dostała polecenie włączyć światła przeciwmgielne tylne,a następnie światła parkowania (postojowe) prawe. Światła nie zaświeciły. Wiecie w czym problem? Że ludzie najczęściej są tutaj łapani,gdy w Pandach przy włączonych światłach przeciwmgielnych tylnych mają włączyć parkowania i zamiast wyłączyć światła mijania całkowicie na zero i później na postojowe,to od razu włączają postojowe,następnie gaszą silnik. No i to nie skutkuje :roll:

Podsumowując,to moim zdaniem najlepiej jest robić wszystkie polecenia według wymagań egzaminatora. Mój,na przykład,kazał mi tylko SPRAWDZIĆ czy świecą poszczególne światła,a nie POKAZYWAĆ.

Dla przypomnienia,w Pandach (nie wiem jak w innych autach) na pewno są 3 rodzaje świateł,które możemy włączyć bez kluczyka: awaryjne,parkowania(postojowe) oraz follow me (zaprowadź mnie). Reszta - tylko i wyłącznie z kluczykiem!
people usually comin` to knock you on your ass... aren`t they?
Avatar użytkownika
Black_Mamba
 
Posty: 56
Dołączył(a): sobota 20 października 2007, 11:24
Lokalizacja: Milicz

Postprzez assik » sobota 27 października 2007, 05:06

Black_Mamba napisał(a):Driver'ka,moim zdaniem najlepiej jest pokazać tylko to,czego wymaga egzaminator.

Wcale wymagac nie musi.Nie wiem jak u was,ale u mnie jeden z egzaminatorow tlumaczyl zasady tuz przed egzaminem i przypominal co po kolei musimy sprawdzac.Na egzaminie egzaminator tylko stal i przygladal sie wszystkiemu,nawet slowa nie powiedzial co mam teraz sprawdzac.Wszystko musialam sama pokazywac i mowic.A jak zapomnialam powiedziec jak sie sprawdza plyn do spryskiwaczy to dopytal mnie o to.Nawet slowa nie powiedzial czy dobrze...wszystko sprawdzilam,wsiadlam..i czekalam tak na niego..nawet nie powiedzial ,ze mam ruszyc robić łuk...az w koncu mu o sobie przypomnialam :P Wrecz zdziwiony byl gdy mowil "prosze jechac do przodu" :P
Ojj...jak tak pisze to dopiero mi sie przypominaja wszystkie szczegoly z tego egzaminu...kazda chwila.
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez Driver'ka » sobota 27 października 2007, 14:31

U mnie na egzaminie też egzaminator na początku wytłumaczył co trzeba po kolei pokazać, jak wygląda przebieg egzaminu itd. Wprawdzie nie mówił, że mamy pokazać po kolei takie a siakie światła. Dopiero jak ktoś przystąpił do egzaminu, egzaminator wydał konkretne polecenie. Mogło to być: proszę pokazać wszystkie swiatła, proszę pokazać wszystkie najważniejsze zbiorniki pod maską itd. Jeśli powiedział proszę pokazać zbiornik do płynu do spryskiwaczy i nic więcej, topokazywało się oczywiście tylko to. Trzeba moim zdaniem dobrze słuchać co mówi egzaminator. Ale jeśli nie określa konkretnie, że mamy pokazać TYLKO jedną czy dwie rzeczy, to moim zdaniem najlepiej pokazać wszystko co ustawa przewiduje.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez czaki90 » czwartek 16 października 2008, 19:55

Czy sprawdzając światła pozycyjne i drogowe należy włączyć światła drogowe (od razu muszą też być włączone światła pozycyjne i mijania) i powiedzieć która lampka jest od jakiego światła - pozycyjne, drogowe - czy lepiej najpierw pozycyjne włączyć a po pokazaniu ich pójść i przełączyć na drogowe?
czaki90
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 19:49

Postprzez ButterflyEffect » czwartek 16 października 2008, 20:33

Wszystko zależy od egzaminatora, jak każe Ci pokazać.
Na moich dwóch egzaminach żaden z egzaminatorów nie pytał o to, która żarówka jest od których świateł.
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez czaki90 » piątek 17 października 2008, 17:39

No tak, ale mi chodzi o to czy jak zapalę drogowe i mu pokażę, że w tym samym miejscu są światłą pozycyjne i drogowe to mogę oblać? Czy lepiej pokazać, że ta żarówka jest od pozycyjnego a ta od drogowego?
czaki90
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 19:49

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości