Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

przez **mac19** » wtorek 30 września 2008, 10:08

dziś pierwsze podejście o 13.30. lew już zakupiony :)

przez **grafitowa** » wtorek 30 września 2008, 10:47

Kupiłam Snickersa, z nerwów zapomniałam zjeść przed egzaminem i nie zdałam :(

przez **coen** » wtorek 30 września 2008, 11:09

Szczerze mowiac jakos nie wierze w cudowna moc batonika ;) to powinna tez mocno poslodzona herbata wystarczyc ;)

Raczej chodzi o dzialanie psychologiczne jak juz.

przez **luklic** » wtorek 30 września 2008, 17:37

grafitowa napisał(a):Kupiłam Snickersa, z nerwów zapomniałam zjeść przed egzaminem i nie zdałam :(

Na pewno to nie od batona zależy, bo jeśli tak to zamiast egzaminatorów, egzaminy powinny przeprowadzać batony.

przez **mati89tczew** » wtorek 30 września 2008, 17:57

napewno nie ale to ze sie tutaj przeczytało ot ym batoniku i ci co go zjedli piszą ze zdali siedzi w naszej psychice ze to moze pomóc i jakby dodaje na odwagi, ale moim zdaniem napoje energetyzujace pomagają co o tym myslicie??

Sposób na zdany egzamin:
Wciśnięcie Taty w babskie ciuszki i wysłanie go za mnie na egzamin! :D ....Myślicie,że to przejdzie :?: :roll:

PS. Tatko ma prawo jazdy od czasów zanim jeszcze luszkość wynalazła koło albo i dłużej! :wink: więc nie powinien zrobic żadnego błędu!...a lekki zarost i brzuszek piwny się jakoś zamaskuje! :lol:

przez **turecki** » czwartek 02 października 2008, 17:20

ja nie zaprzeczę o skuteczności batona-może pomógł,a może rogalik?!Albo herbatka brzoskwiniowa... ;)

przez **Regis** » sobota 04 października 2008, 02:10

hehe, ja czytając ten temat też wszamałem sobie Snickersa - ale takiego wielkiego i chyba zbyt mnie poniosło (przekroczona prędkość). Następny razm sprobuje na Lionie ;)

przez **anjawro** » niedziela 05 października 2008, 21:33

Hihi, a mnie pomogla czekolada z automatu, nazywala sie "mocna" ;) i Kinder Bueno, jedno przed placem, drugie przed miastem. Raz, ze mnie to troche rozgrzalo, bo na dworze zimno, a dwa, ze jednak czekolada to czekolada - humor lepszy, poziom cukru we krwi wyzszy, jak sie zdaje o tak nieludzkiej godzinie (7 rano), to takie szczegoly maja znaczenie ;)

przez **pixii** » piątek 10 października 2008, 18:13

a ja chyba przedobrzyłam z tymi batonami :lol: zjadłam jednego przed teorią - 0 błędów. Przed jazdą drugiego - i tu już niestety nie było zbyt optymistycznie :(

przez **Namath** » środa 15 października 2008, 08:00

A ja zjadłam za pierwszym razem i nie zdałam. Zjadłam Marsa :lol: . A za drugim razem wypiłam Cappuccino z automatu przed exam i zdałam :D

przez **abrikos** » niedziela 19 października 2008, 10:24

Nie mam 100% przekonania do tego by batonik mi pomógł, ale faktem jest, że zdałem za pierwszym razem! :lol:
Kupiłem sobie "PAWEŁKA" (tak samo miał zresztą mój instruktor na imię) i małą buteleczkę wody mineralnej. Zjadłem na poczekaniu połowę batonika przed teorią (zero błędów) i drugą połowę na placyku.
Zdecydowanie polecam spróbować ten sposób :!:

przez **szczebs** » wtorek 21 października 2008, 12:57

Witam, witam. Ja natomiast zdałem 8 dni temu dzięki... Wieprzowinie z warzywami w 5 smakach :P Zdałem za 4 razem i a zawsze przed egzaminem nie jadłem za dużo ( żeby mnie czasem nie pogoniło do klopa jak na maturze :shock: ). Ale miałem egzamin na 13.40 a w Szczecinie bylem juz o 9 rano. Nie chciałem iśc do FujDonalda więc zjadłem w :idea: chińskiej budce. Polecam bardzo wszystkim... :D

przez **mroczekk** » wtorek 21 października 2008, 14:45

witaam. zjadłem snickersa i zdaaaaaaaaałem za pierwszym razem ;DD zeeeero stresu w czasie jazdy.. aż nie mogłem uwierzyć. ;] to chyba naprawdę działa ;pp

przez **Valhaar** » wtorek 21 października 2008, 14:57

Kurcze... teraz sobie przypomniałem, że też zjadłem snickersa w pociągu w drodze do Tarnowa... :)

Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

Kto przegląda forum