Korekty na placu manewrowym

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Korekty na placu manewrowym

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 22:23

Hej.

Niedługo mam egzamin na instruktora kat B. Mysle ze jestem dobrze przygotowany, ale im wiecej sie ucze tym wydaje mi sie ze umiem mniej.

Do rzeczy.

Na egzaminie praktycznym na placu mam trzy zadania:

1. Przygotowanie i obsługa pojazdu

2. Jazda pasem ruchu do przodu i tyłu "tzw. jazda po łuku"

3. Ruszanie z miejsca do przodu ze wzniesienia

Wszyscy znamy kryteia, jest wiele stron www, np:

http://www.word.lublin.pl/?cnt=egzaminpraktyczny

Ale mnie interesują korekty toru jazdy. Mówiono mi ze jesli podczas ruszania na wzniesieniu silnik zgasnie 2 razy to egzamin jest oblany. Czyli jesli zgasnie 1 raz to to jest nasz korekta, tak?

Przy jezdzie pasem ruchu, zatrzymanie sie podczas jazdy jednokrotne podobno jest dopuszczalne...ale tego nigdzie na zadnej ofocjalnej stronie nie moge znaleźć.

To samo z płynnytm ruszeniem w zadaniu nr 1. Czy silnik moze nam zgasnąć?

Prosze niech ktoś mądry oświeci mnie jak to jest korektami na placu manewwrowym
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Postprzez ella » niedziela 05 października 2008, 22:37

Ale mnie interesują korekty toru jazdy. Mówiono mi ze jesli podczas ruszania na wzniesieniu silnik zgasnie 2 razy to egzamin jest oblany. Czyli jesli zgasnie 1 raz to to jest nasz korekta, tak?

Nie korekta tylko drugie podejście.
To samo z płynnytm ruszeniem w zadaniu nr 1. Czy silnik moze nam zgasnąć?

Jak zgaśnie masz drugie podejście.
Przy jezdzie pasem ruchu, zatrzymanie sie podczas jazdy jednokrotne podobno jest dopuszczalne...ale tego nigdzie na zadnej ofocjalnej stronie nie moge znaleźć.

Jaka ci zgaśnie masz drugą próbę.
Ostatnio zmieniony niedziela 05 października 2008, 22:45 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 22:43

Ok, dzieki.

A co z jazdą po łuku? Jezeli zatrzymamy się 1 raz, to jak to jest traktowane? Egzamin niezaliczony?

A z tym co napisałes o drugim podejsciu, rozumiem ze w obu przypadkach popełnienie tego samego błędu drugi raz powoduje niezaliczenie egzaminu?
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Postprzez kamiles » niedziela 05 października 2008, 22:52

tomekmasz napisał(a):A co z jazdą po łuku? Jezeli zatrzymamy się 1 raz, to jak to jest traktowane? Egzamin niezaliczony?

nie - masz drugą (i ostatnią) próbę
tomekmasz napisał(a):A z tym co napisałes o drugim podejsciu, rozumiem ze w obu przypadkach popełnienie tego samego błędu drugi raz powoduje niezaliczenie egzaminu?

To nie musi być ten sam błąd. Np. za pierwszym razem samochód Ci zgaśnie, za drugim razem zatrzymasz się poza wyznaczonym miejscem i egzamin niezaliczony.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 22:56

kamiles napisał(a):
tomekmasz napisał(a):A co z jazdą po łuku? Jezeli zatrzymamy się 1 raz, to jak to jest traktowane? Egzamin niezaliczony?

nie - masz drugą (i ostatnią) próbę


Próbę? Czyli nalezy wykonac jazde po łuku od początku, czy po prostu ją kontynuowac?
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Postprzez kamiles » niedziela 05 października 2008, 22:57

od początku
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez moniaska » niedziela 05 października 2008, 22:59

Wtedy egzaminator ustawia samochód na początkowej kopercie i jedziesz od nowa, czasem, ale tylko niektórzy egzaminatorzy ustawią ci samochód na tej drugiej kopercie i tylko cofasz (ale wtedy jak ty już na tej kopercie byłaś i w trakcie cofania się zatrzymałas :wink: )
26 wrzesień 2008 zdane za pierwszym razem :wink:
moniaska
 
Posty: 63
Dołączył(a): sobota 23 sierpnia 2008, 01:03

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 23:02

Dzięki wielkie.

Interesuje mnie tez sprawa z liniami podczas jazdy po łuku.

Jezeli chodzi o obszary zatrzymania to wiadomo, ale reszta pasa ruchu?
Przejechanie przez linie powoduje przerwanie egzaminu? Dobrze mówie?

Najechanie na linie jest mozliwe i nie nalezy wtedy nic powtarzac? Tak? Nie jest to traktowane jako błąd?
Ostatnio zmieniony niedziela 05 października 2008, 23:05 przez tomekmasz, łącznie zmieniany 2 razy
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Postprzez ella » niedziela 05 października 2008, 23:02

Próbę? Czyli nalezy wykonac jazde po łuku od początku, czy po prostu ją kontynuowac?
Mysle ze jestem dobrze przygotowany

Oj widzę, że jednak masz mętlik w głowie.
Zapamiętaj. Na łuku oraz na górce nie ma korekt. Mamy tylko możliwość zrobienia drugiej próby. Czyli wszystko zaczynamy od nowa. Oczywiście na łuku nie zawsze mamy możliwośc drugiego podejście. Ale to chyba wiesz kiedy.

Przejechanie przez linie powoduje przerwanie egzaminu? Dobrze mówie?

dobrze mówisz. Dodaj jeszcze do tego, że potrącenie pachołka to też koniec egzaminu.
Najechanie na linie jest mozliwe i nie nalezy wtedy nic powtarzac? Tak? Nie jest to traktowane jako błąd?

Tak.


KOREKTY stosujemy przy parkowaniach ( na mieście)
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 23:08

Dzieki, super.


Co do zadania nr 1, to jeszcze pyt.

Jezeli ktos nie wskaze chocby jednego swiatła, albo zapomni o sygnale dzwiękowym lub o jednym z płynów pod maską? Jak to jest traktowane?
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Postprzez kamiles » niedziela 05 października 2008, 23:10

różnie - zależy od egzaminatora
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Re: Korekty na placu manewrowym

Postprzez disco » niedziela 05 października 2008, 23:13

tomekmasz napisał(a):Hej.

Niedługo mam egzamin na instruktora kat B. . . .
. . . .

Na egzaminie praktycznym na placu mam trzy zadania:

1. Przygotowanie i obsługa pojazdu

2. Jazda pasem ruchu do przodu i tyłu "tzw. jazda po łuku"

3. Ruszanie z miejsca do przodu ze wzniesienia


tak wygląda egzamin na instruktora kat B ?????
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez ella » niedziela 05 października 2008, 23:16

Zależy od egzaminatora. Jeden przymknie oko a drugi obleje.
Ale większość egzaminatorów pyta, czy to już wszystko dając do zrozumienia że coś może być nie tak.



Powracając jeszcze do tego nieszczęsnego łuku to pamietaj, że oblanie jazdy po łuku w niektórych przypadkach daje możliwość wyjazdu na miasto. Oczywiście egzamin i tak jest niezaliczony.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 23:17

Tak jak pisałem mam niedługo egzamin na instruktora. Bede musiał wszystkie te kryteria wymienic podczas tego teatru na placu.

Kurs na instruktora robiłem 4 lata temu, raz nie zdałem, teraz zdaje drugi raz. Wtedy były inne kryteria i stąd tyle pytan.

Zastanawiam sie czy podczas omawiania zad nr 1, oprócz sprawdzenia działania swiateł zewn, warto je omówić? Powiedziec pare słów o tym kiedy w jakich sytuacjach uzywamy poszczególnych swiateł. Jak myslicie?

Moze ponadto mielibyscie jakies rady dla kandydata na instruktora?

Egzamin w Lublinie.
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Postprzez tomekmasz » niedziela 05 października 2008, 23:25

ella napisał(a):Powracając jeszcze do tego nieszczęsnego łuku to pamietaj, że oblanie jazdy po łuku w niektórych przypadkach daje możliwość wyjazdu na miasto. Oczywiście egzamin i tak jest niezaliczony.


Te sytuacje to zatrzymanie sie lub/i zgasniecie silnika? Tak?

Czy również nie zatrzymanie sie w kopercie, lub najechanie na linie ograniczającą stanowisko zatrzymania (o pachołkach nie rozmawiamy bo to dyskwalifikuje) nie powoduje przerwania egzaminu?

A w przypadku ruszania ze wzniesienia to chyba jesli auto nam zgasnie. I teraz pytanie czy nawet jesli nam zgasnie 2 razy(egzamin oczywiscie oblany) to równiez jedziemy na miasto?

Bo jesli sie cofnie wiecej niz 20cm to koniec egzaminu?
tomekmasz
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 03 października 2008, 20:22

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości