przez scorpio44 » czwartek 25 września 2008, 17:29
przez lled3 » czwartek 25 września 2008, 18:56
przez nox » czwartek 25 września 2008, 22:45
przez etho85 » piątek 26 września 2008, 21:20
przez coen » poniedziałek 29 września 2008, 11:06
przez piterp » sobota 04 października 2008, 14:27
przez lled3 » sobota 04 października 2008, 15:34
W nastepnym tygodniu rozpoczynam jazde i mam duzo dylematow jak sie naczytałem tutaj. A wszystko poprostu wina nawykow... zawsze był luz, luz, luz a teraz dowiaduje sie ze instruktorzy tego nie cierpią ...
przez kwito » sobota 04 października 2008, 22:55
piterp napisał(a):A wszystko poprostu wina nawykow... zawsze był luz, luz, luz a teraz dowiaduje sie ze instruktorzy tego nie cierpią ... :lol:
przez Rafix » niedziela 05 października 2008, 19:53
No to już musisz poczuć niestety sam. W jednym samochodzie 2 starczy, a w innym będziesz potrzebował 1.piterp napisał(a): No i jesli zdarzy się taka sytuacja właśnie ze dotaczem się na tej 3 juz sprzęgło wcisniete do końca jakbym miał stawac i sie ledwo tocze a tu nagle zielone to co ??? Na 1 jakbym ruszał, czy 2 od razu i powoli puszczam sprzęgło ???
przez piterp » wtorek 14 października 2008, 15:03
przez luklic » wtorek 14 października 2008, 15:12
piterp napisał(a):Juz miałem jazde za sobą i np: jechałem na 3 i dojezdzałem do skrzyzowania i ostatnie metry dotaczałem się z wcisniętym do konca sprzęgłem
przez piterp » wtorek 14 października 2008, 16:14
przez Hazel » wtorek 14 października 2008, 18:07
piterp napisał(a):Bo np: jedziemy 60 hm/h i zaraz skrzyzowanie to ja zamiast sie dotaczac na 3/4 biegu, chciałem po kolei redukować :lol:
luklic napisał(a):Hmm no dziwne, że nic nie powiedział, bo nie jeździ się z wciśniętym sprzęgłem.
przez dariex » wtorek 14 października 2008, 19:52
Hazel napisał(a):luklic napisał(a):Hmm no dziwne, że nic nie powiedział, bo nie jeździ się z wciśniętym sprzęgłem.
Mógłbyś rozwinąć? Jadę na trójce, nie chcę hamować silnikiem, po prostu wciskam hamulec i czekam, dojeżdżam do świateł, przy 10-15 km/h już mi się poważnie silnik dusi, <1000 obrotów, czemu mam nie wcisnąć sprzęgła i zahamowac do końca? Więcej, bez sprzęgła nie zahamuję na biegu, więc MUSZĘ je wcisnąć. Czemu piszesz posty które mylą ludzi którzy wsiadają do samochodu pierwszy raz? :x
przez Hazel » wtorek 14 października 2008, 19:56