Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - i ... bum ... [aktualizacja

przez **lled3** » wtorek 20 maja 2008, 01:27

SXE - ten post wyżej to do mnie był skierowany :P ? czy źle go odebrałem ?

przez **kamiles** » wtorek 20 maja 2008, 01:37

raczej do kopana

przez **kopan** » środa 21 maja 2008, 18:46

SXE napisał(a):Powiem ci szczerze po języku twoich wypowiedzi , że jeszcze mało masz lat i tylko wymądrzać się potrafisz .\
PO analizie całej sytacji po raz kolejny Napisz proszę i poprzyj przepisami jaki błąd (prócz barku myślenia) popełnił kierowca osobówki?

Bedzie dość.

Drogi Panie czy Paniusiu zajmij się oną ni zą a nie analizą.
Po co mam pisać po raz kolejny dla Ciebie jak Ty ni w ząb z tego pisania nie rozumiesz.
Czytaj, czytaj, czytaj i się wysil może pomoże.
By Cie zachęcić do wysiłku to proponuję abyś prze(o/a)na(nani/li)zował nastepujący tekst: <<<<<2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.>>>>

Jak się Twoja analiza tego teksty ma do tego co piszesz że zajął właściwa pozycję.
Tylko odpowiedzi nie zaczynaj od „O”

przez **lled3** » środa 21 maja 2008, 19:50

jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną

no to to odpada :)

przez **kopan** » środa 21 maja 2008, 20:35

Aleee tamto nie odpada.
Nawet się nadaje. :wink:

Ps prosze mie podpowiadać - bo oczekuje na czystą prawdę nie zamonconą jakiemikolwiek sugestiami. :wink:

przez **SXE** » czwartek 22 maja 2008, 02:11

Kopan liczyłem na coś więcej .
Jak na takiego "fachowca" to trochę dałeś ciała.
Ten przepis , którego się niby nie stosuje nie ma w przytoczonym przykładzie , bo nikt nie skręca w lewo .
Oba pojazdy skręcają w prawo
Zatem jeszcze raz pytanie , które już padło
Napisz proszę i poprzyj przepisami jaki błąd (prócz barku myślenia) popełnił kierowca osobówki?

przez **kopan** » czwartek 22 maja 2008, 06:44

Daj już spokój wstydu sobie oszczędź.

Co ruszysz klawiaturą to nowa rewelacja.
Pomyliłeś ustępy i wlazłeś do damskiego i jeszcze coś mruczysz i połłłuczasz i na coś oczekujesz. :wink:

Cały zacytowany fragment to ustęp 2.
Ty siedzisz w 2- gim oczku ustępu 2.
Pierwsze oczko tego ustępu też należy do tego ustępu.
Jak szedłeś do drugiego oczka to pierwsze oczko powinieneś zobaczyć.
Problem masz ze wzrokiem albo cuś innego.

Ps. Pozwolisz że jako "fachowiec" polecę Ci na początek wizytę u okulisty.

przez **Slesch** » czwartek 29 maja 2008, 16:02

Moim zdaniem jeśli osobówka dojechała do skrzyżowania pierwsza i ustawiła się przy prawej krawędzi jezdni chcąc skręcić w prawo a autobus dojechał drugi ustawił się przy lewej krawędzi jezdni i obaj skręcali w jednym czasie w prawo, to wina leży tylko po stronie kierowcy autobusu. Natomiast jeżeli autobus był pierwszy włączył prawy kierunkowskaz i gdy zaczoł skręcać w prawo wtedy nadjechała osobówka i chciała wcisnąć się to wina jest kierowcy osobowego. Wszystko zależy jaka sytuacja miała miejsce tuż przed wykonaniem tego manewru.
Choć przyznam że jeżeli autobus chciał odbić trochę na lewo by uniknąć najechania na krażnik to powinien zrobić to tak by uniemożliwić wjazd innemu pojazdowi z prawej strony jego!

przez **JAROMIR_85** » piątek 30 maja 2008, 20:34

A koledzy od kiedy to wolno wyprzedzac, omijac z prawej strony jesli nie sa liniami wyznaczane pasy ruchu ?? Wolno to robic tylko w przypadku gdy pasy ruchu wydzielone sa za pomoca linii. Powiem z autopsji, hamstwo i buractwo kierowcow autobusow wynika wlasnie z troski o unikanie takich zachowan osobowek.

Jaromir ma tutaj rację. PORD mówi wyraźnie, że jeżeli gabaryty pojazdu uniemożliwiają skręcenie w prawo od prawej krawędzi jezdni (z danego pasa ruchu) można skręcić z innej pozycji, tak jak to zrobił kierowca autobusu. Osobówka wepchnęła się na chama z prawej strony bezprawnie, bo nikt nie dał jej prawa do wyprzedzania, na dodatek z prawej strony, pojazdu na skrzyżowaniu, który na dodatek pewnie sygnalizował zamiar skrętu w prawo a nie w lewo. Kierowce osobówki powiesić za jaja! :)

przez **lled3** » niedziela 21 września 2008, 23:58

scania-tuning napisał(a):Jaromir ma tutaj rację. PORD mówi wyraźnie, że jeżeli gabaryty pojazdu uniemożliwiają skręcenie w prawo od prawej krawędzi jezdni (z danego pasa ruchu) można skręcić z innej pozycji, tak jak to zrobił kierowca autobusu. Osobówka wepchnęła się na chama z prawej strony bezprawnie, bo nikt nie dał jej prawa do wyprzedzania, na dodatek z prawej strony, pojazdu na skrzyżowaniu, który na dodatek pewnie sygnalizował zamiar skrętu w prawo a nie w lewo. Kierowce osobówki powiesić za jaja! :)

no ile razy mam mowic ze tam jest na tyle miejsca ze DWA AUTOBUSY mieszcza sie obok siebie ?!

juz mam zdjecia jak 2 stoja obok siebie i skrecaja (i to jest standard) ! - tylko je zgrac nie moge z kom - ale ZGRAM !!!

Hehe, ile razy powtórzysz tyle powtórzysz, ale mnie nie przekonasz. Autobus ma ciągłą linię więc wg przepisów nie może wiechać na lewy pas, a Ty nie masz prawa wjechać tak jak na rysunku. Miejsce nie ma tu nic do rzeczy. Możesz mieć pas startowy, a bez wyznaczonych pasów ruchu nie możesz wyprzedzić nikogo z prawej strony, nawet jeśli jedzie przy lewej krawedzi:)

przez **lled3** » poniedziałek 22 września 2008, 11:22

1. nie ja :) - sytuacja odbyła sie bez mojego udzialu.

2. a jesli najpierw tam stała osobówka - a moze nawet jechala ? a autobus po lewej "dojechal" i po prostu nie zauwazyl osobówki i ja "dobil do kraweznka" :P ? - bo mysle ze tak to bylo na codzien obserwujac to skrzyzowanie

Jeżeli stała, to jej wina, bo na skrzyżowaniu sie nie zatrzymujemy. A jeżeli jechała, to nie rozumiem. Co tzn, że autobus dojechał? Mógł ewentualnie ją wyprzedzać, ale po rysunku widze że autobus sobie skrecał od lewej krawedzi do czego ma prawo. Jeżeli osobówke wyprzedził to musiał widzieć co wyprzedza. Nie rozumiem o co Ci chodzi za bardzo.

przez **lled3** » poniedziałek 22 września 2008, 15:14

na skrzyzowaniu sie nie trzymujemy - ale przed by ustapic pierwszenstwa to chyba wypada ?

no jak to nie rozumiesz :P ?

- stoi osobówka przy prawej krawedzi celem ustapienia pierwszenstwa. Widzi ze ma miejsce - rusza. Z tyłu jedzie autobus - widzi że ma rowniez pas wolny - objezdza osobowke po lewej, no tylko niestety nie zauwazyl ze ona jeszcze nie zjechala calkiem ze skrzyzowania (jako skrecajaca musiala np. ustapic pieszym przechodzacym) - no i ja pocalowal bokiem :wink:

i ... bum ... [aktualizacja - fotki]

Kto przegląda forum