Tabliczki typu T-6a/wątek oddzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Pinhead » piątek 12 września 2008, 14:30

Taa, a zmiana pasa jadąc na wprost to zapewne dodatkowym dorobionym specjalnie na ta okazje kierunkowskazem środkowym ;)
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Cycu » sobota 13 września 2008, 12:24

bruno666 napisał(a):Czy wobec tego gdy skręcasz w prawo zmieniając przy tym pas ruchu na lewy to sygnalizujesz to pewnie awaryjnymi?


Obejrzyj sobie to, co podał cman :arrow: http://ww2.tvp.pl/View?Cat=6287&id=474658
tam jest taka sytuacja wyjaśniona. Najpierw prawy kierunkowskaz przy zmianie kierunku ruchu, potem lewy przy zmianie pasa ruchu. Wydawało mi się to oczywiste... :roll:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez bruno666 » sobota 13 września 2008, 13:00

Cycu napisał(a):Najpierw prawy kierunkowskaz przy zmianie kierunku ruchu, potem lewy przy zmianie pasa ruchu. Wydawało mi się to oczywiste... :roll:

Co to znaczy najpierw? Nie ma żadnego najpierw i żadnego potem. JEDNOCZEŚNIE zmieniam kierunek jazdy w prawo i pas ruchu na lewy. JEDNOCZEŚNIE!
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Cycu » sobota 13 września 2008, 22:51

bruno666 napisał(a):Co to znaczy najpierw? Nie ma żadnego najpierw i żadnego potem. JEDNOCZEŚNIE zmieniam kierunek jazdy w prawo i pas ruchu na lewy. JEDNOCZEŚNIE!


Fizycznie jest to niewykonalne :D pokaż, narysuj, może się mylę :o
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez bruno666 » niedziela 14 września 2008, 06:24

Przykład:

Obrazek
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez tristan » niedziela 14 września 2008, 10:06

Tak jak na rysunku, nie wolno. Jak są dwa pasy do skrętu, to kończysz na swoim pasie, a nie na pasie sąsiednim, bo wtedy wchodzisz w kolizję ze skręcającym z pasa sąsiedniego.

Dowolny pas możesz zająć wtedy, gdy skręt dozwolony jest tylko z 1 pasa.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez bruno666 » niedziela 14 września 2008, 10:19

Poproszę o odpowiedni przepis, bo nie znam niestety, ale człowiek całe życie się uczy w końcu. :P
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez dariex » niedziela 14 września 2008, 10:21

Bruno,a co miał udowodnic wklejony przez Ciebie rysunek?
Mam nadzieję,że nie to,że skręcając w prawo i jednocześnie zmieniając pas na lewy,sygnalizujemy to tylko raz?
(pomijając fakt,że w takiej sytuacji,tam gdzie czerwona strzałka przecina pasy,zazwyczaj znajduje się linia ciągła..)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bruno666 » niedziela 14 września 2008, 16:54

dariex napisał(a):Bruno,a co miał udowodnic wklejony przez Ciebie rysunek?
Mam nadzieję,że nie to,że skręcając w prawo i jednocześnie zmieniając pas na lewy,sygnalizujemy to tylko raz?

Cycu prosił o rysunek sytuacji, w której można JEDNOCZEŚNIE zmienić kierunek jazdy w prawo i pas ruchu na lewy.
Nic nie udowadniam, jedynie proszę o podanie jak sygnalizować, biorąc pod uwagę to, że sygnalizować należy wyraźnie i ZAWCZASU.

Ja upieram się, że w tym momencie sygnalizuję tylko zmianę kierunku jazdy w prawo.

A co do ciągłej linii, to nadjeżdżający z lewej dwoma pasami jakoś muszą pojechać prosto, nie?
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Zbyniu2008 » niedziela 14 września 2008, 18:39

Koledzy tą sytuację trzeba poważnie rozpatrzyć Obrazek
Bo można faktycznie się przejechać na niej. Przy jeździe prosto tu może faktycznie nie warto dawać kierunkowskazu w lewo bo ktoś pomyśli, że skręcamy w lewo ale co będzie gdy będziemy stać na środu a ktoś za nami będzie się zastanawiał o co nam chodzi ? Ja tak stałem i miałem mieszane uczucia :roll:

PS. Szkoda, że w necie w żadych pomocach do prawka nie ma takich sytuacji narysowanych gdzie i kiedy się sygnalizuje a kiedy nie.
Zbyniu2008
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek 27 czerwca 2008, 23:27

Postprzez cman » niedziela 14 września 2008, 18:46

Zbyniu2008 napisał(a):...ale co będzie gdy będziemy stać na środu a ktoś za nami będzie się zastanawiał o co nam chodzi ?

A o cóż nam może chodzić? No jedziemy prosto i ustępujemy pierwszeństwa, więc chwilowo nie jedziemy.
Jak jest "klasyczne" skrzyżowanie, jedziemy drogą podporządkowaną i przed nami samochód - jedzie prosto i stoi, bo ustępuje pierwszeństwa to chyba oczywiste jest co robi i dlaczego. Na skrzyżowaniu z "łamanym" pierwszeństwem sytuacja jest identyczna, tylko utarło się jakieś głupie przekonanie i z tego powodu wynikają różne dziwne sytuacje.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dariex » niedziela 14 września 2008, 18:53

bruno666 napisał(a):Cycu prosił o rysunek sytuacji, w której można JEDNOCZEŚNIE zmienić kierunek jazdy w prawo i pas ruchu na lewy.
Nic nie udowadniam, jedynie proszę o podanie jak sygnalizować, biorąc pod uwagę to, że sygnalizować należy wyraźnie i ZAWCZASU.

Ja upieram się, że w tym momencie sygnalizuję tylko zmianę kierunku jazdy w prawo.

A co do ciągłej linii, to nadjeżdżający z lewej dwoma pasami jakoś muszą pojechać prosto, nie?


Twój rysunek a rysunek autora postu to zupełnie dwie różne sytuacje.
Co innego sygnalizowanie jazdy na wprost(które jest bezsensowne),a co innego sygnalizowanie zmiany kierunku jazdy oraz dodatkowo-zmiany pasa.
Wg tego co piszesz można wywnioskować,że nie musisz sygnalizować zmiany pasa z prawego na lewy,ponieważ nie zdążysz odpowiednio wcześnie tego zasygnalizować.
Zwróc uwagę,że moje uwagi tyczą się wyłacznie narysowanego przez Ciebie rysunku,a pisząc o linii ciągłej,miałam na myśli linię,która prawdopodobnie znajdowała by się pomiędzy dwoma pasami do prawoskrętu.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bruno666 » niedziela 14 września 2008, 19:08

dariex napisał(a):Zwróc uwagę,że moje uwagi tyczą się wyłacznie narysowanego przez Ciebie rysunku,a pisząc o linii ciągłej,miałam na myśli linię,która prawdopodobnie znajdowała by się pomiędzy dwoma pasami do prawoskrętu.

Pisałem o nadjeżdżających z lewej. Tam nigdzie nie może być linii ciągłej.

Obrazek
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez dariex » niedziela 14 września 2008, 19:14

a to zmienia rzeczy postać of kors
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bruno666 » niedziela 14 września 2008, 19:37

A niebieski? Może skręcić w lewo tylko z jednego pasa i oczywiście jechać jednym z dwóch torów.
Przed skrzyżowaniem na pewno włączy lewy kierunkowskaz i wyłączy go dopiero i natychmiast po zakończeniu manewry, czyli skrętu w lewo.

Ale co to? Przecież podczas tego manewru zmienił pas ruchu albo nawet dwa. Jak ma w tym czasie sygnalizować zmiany pasa, skoro cały czas ma włączony lewy kierunkowskaz? Wygląda na to, że złamie przepisy ten jeden raz i już więcej nie będzie na tym skrzyżowaniu skręcał w lewo. Obrazek

Obrazek
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 15 gości