Czemu ta droga kręta taka ważna?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tristan » środa 10 września 2008, 03:18

No bo akurat przepis z zatrzymywaniem się przed strzałką jest wybitnie durnowaty. W części strzałek, tak jak u nas, są one wadliwie ustawione zamiast bezkolizyjnego i wtedy zatrzymanie w ogóle sensu nie ma. W części znów zatrzymanie się przed sygnalizatorem nie daje nic, bo i tak nic nie widać albo jak widać, to i tak efektywniej się wjeżdża z krótszego rozbiegu. Słowem -- jest to przepis, którego przestrzegam wyłącznie z powodów finansowych, jako kolejny przykład losowego tworzenia prawa.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez DEXiu » środa 10 września 2008, 09:06

Łatwo jest krytykować, co? Zwłaszcza jak się nie ma pojęcia po co jakiś przepis powstał :? Ustępowanie pierwszeństwa tym z prawej na skrzyżowaniach też jest zapewne durnym przepisem. A zatrzymywanie się przed przejazdami kolejowymi to już w ogóle szczyt kretynizmu :lol: No nie wspominając że nikt nie wie po co jacyś yntelygenci wymyślili znaki drogowe :shock:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez tristan » środa 10 września 2008, 11:46

Ja tam widzę różnice pomiędzy bezsensownym, a czasami wręcz szkodliwym przepisem zatrzymywania się przed strzałką, a przepisami regulującymi pierwszeństwo.

Co do zatrzymywania się przed przejazdami, na szczęście na razie takiego kretynizmu nie wprowadzono.

Zaś znaki... Tu masz sporo racji. Coraz głośniej w prasie o kolejnych eksperymentach polegających na usuwaniu znaków. Nie tylko zresztą w prasie... Wokoło nas takich miejsc, gdzie cichaczem i bez rozgłosu znaki się likwiduje też jest coraz więcej.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Khay » środa 10 września 2008, 11:50

Witam

Ja może wrócę do tematu drogi krętej... w Rozporządzeniu o ustawianiu znaków podano zasady umieszczania tej tabliczki i tak sobie dumam, czy istotnie nie ma takich dróg w Polsce, czy po prostu drogowcom nie chce się mierzyć i wolą postawić T2/ T3/ T4... ;) Dla mnie niektóre odcinki krajowej 25 pasują do tej definicji jak ulał. Więc może tristan Twoje pytanie powinno raczej być skierowane do zarządców dróg - czemu z tego oznaczenia nie korzystają...? I czemu nie dostosują go np. do polskich realiów, jeśli istotnie dróg spełniających te istniejące po prostu nie ma...?

Pozdrawiam
Khay
Ostatnio zmieniony środa 10 września 2008, 12:42 przez Khay, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cman » środa 10 września 2008, 12:29

Rozporządzenie napisał(a):Jeżeli liczba łuków jest większa niż 3, a krętość odcinka mierzonego od początku łuku do końca ostatniego jest większa niż 160°/km, pod znakiem A-3 umieszcza się tabliczkę T-5 wskazującą początek drogi krętej oraz tabliczkę T-2 wskazującą długość odcinka.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez aska;) » środa 10 września 2008, 12:37

cman napisał(a):
Rozporządzenie napisał(a):Jeżeli liczba łuków jest większa niż 3, a krętość odcinka mierzonego od początku łuku do końca ostatniego jest większa niż 160°/km, pod znakiem A-3 umieszcza się tabliczkę T-5 wskazującą początek drogi krętej oraz tabliczkę T-2 wskazującą długość odcinka.


No i tu należałoby się zwrócić do drogowców żeby zaczęli dzialać,bo ja osobiście przejeżdźam często taką drogą a oznaczenia jak nie było tak nie ma.W dzień jeszcze można przejechać bez problemów ale po zmierzchu naprawde nie trudno o wypadek :cry:
Szybka ale bezpieczna jazda-to jest to...
23.12.2008-Word Krosno,zdane...prawko w portfelu...
aska;)
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2008, 12:20
Lokalizacja: podkarpacie

Postprzez kamiles » czwartek 11 września 2008, 01:09

tristan napisał(a):No bo akurat przepis z zatrzymywaniem się przed strzałką jest wybitnie durnowaty. W części strzałek, tak jak u nas, są one wadliwie ustawione

no popatrz - u mnie strzałki warunkowe są ustawione naprawdę sensownie i bardzo usprawniają ruch, więc może powinieneś mieć pretensje do drogowców działających na Twoim terenie a nie do strzałek :wink:
A jeśli chodzi o drogi kręte, to faktycznie nie spotkałam jeszcze takiego znaku na polskich drogach, a znam u siebie przynajmniej jedną drogę, na której spokojnie (zgodnie z rozporządzeniem) można byłoby taki znak ustawić.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez tristan » czwartek 11 września 2008, 07:59

ja nie mam pretensji do strzałek, ale mówię, że przepis z zatrzymywaniem się przed nimi jest szkodliwy. I _jednym_ z argumentów były wadliwe strzałki. Tylko jednym. Nie znajduję natomiast żadnego argumentu ZA tym przepisem. Po prostu nie ma. Nie ma.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Khay » czwartek 11 września 2008, 11:22

Dziwi mnie troszkę, tristan, że tworzysz wątek o czymś a później sam go zaśmiecasz... Przecież wątków o strzałkach było przynajmniej kilka, argumentów za i przeciw przepisowi o zatrzymaniu przed nimi - również. Ot choćby tu.

Na prawdę nie widzisz sensu w tym przepisie? Chyba rzadko wysiadasz z samochodu i przechodzisz przez przejścia "ze strzałką" (ba, bywa nawet że to samo dzieje się na tych bez strzałek). Wiesz przecież, że w tym czasie kiedy Ty masz strzałkę - piesi mają zielone. I co, mają minąwszy pas do jazdy prosto wychylać się za każdym razem, czy jakiś kierowca nie mknie akurat w prawo? ;) Przy dużym ruchu naprawdę - czasem nawet zatrzymanie nie daje pewności, czy jakiś pieszy nie przetnie za chwilkę toru jazdy, a co dopiero bez tego manewru...

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pinhead » czwartek 11 września 2008, 11:55

I po co się zatrzymywać skoro w każdej sytuacji lepsze było by określenie "zmniejszyć prędkość i upewnić się o możliwości jazdy" ? Jeśli potrzeba to zatrzymać można się zawsze, jeśli widać całe przejście i wiemy że nie ma w pobliżu przechodniów to wymuszone przepisami zatrzymanie jest zwykłą głupotą zwiększającą tylko emisje zanieczyszczeń do środowiska i tamującą ruch.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez DEXiu » czwartek 11 września 2008, 12:13

Bo jak się Polakowi nie powie wprost żeby się zatrzymał zawsze, a da możliwość "po odprawieniu jakichś pierdół których nie da się zweryfikować możesz się nie zatrzymywać" to baaaardzo mało kto się zatrzyma, nawet jeśli będzie taka konieczność :? Wystarczy tu wspomnieć choćby o tym, że nie wszyscy zatrzymują się nawet na "STOPie" :roll:

Ad. temat: fakt, droga kręta nie jest jakimś kluczowym przepisem w polskim kodeksie (dlatego jest jej poświęcone tylko jedno pytanie w bazie egzaminacyjnej) ale jest wiele innych przepisów, które nie są zbyt dobrze znane choć powinny - między innymi dlatego, że co poniektórzy kursanci "uczą się" przepisów wkuwając testy, a jeśli jakiegoś pytania nie rozumieją, to ryją na pamięć i już. Gdyby pytań o włączanie się do ruchu czy też zachowanie na rondzie było "tysiąc pięćset sto dziewięćset" to nikomu by się nie opłacało ich wkuwać tylko wreszcie by się tego nauczyli i zrozumieli.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Pinhead » czwartek 11 września 2008, 12:28

Tworzenie absurdalnych przepisów jeszcze bardziej pogarsza sprawe bo ludzie przestają szanować kodeks drogowy jako coś będącego wyznacznikiem realnego bezpieczeństwa. Jeśli kodeks będzie nakazywał zatrzymywać się nawet jeśli zatrzymanie się nie ma żadnego uzasadnienia to w praktyce nikt nie będzie się do tego stosował, jeśli znaki będą nakładać ograniczenia prędkości nie mające żadnego uzasadnienia to również nikt się do nich nie będzie stosował tak samo jak nikt nie będzie zwracał uwagi na fotoradary jeśli 90% z nich to będą atrapy. Problem w tym że jeśli ktoś nauczy się że przepisy to jedno a praktyka to drugie to przestanie się stosować również do tych przepisów mających realne i sensowne działanie dla bezpieczeństwa ruchu, powstanie "wolna amerykanka" na drodze. Nakazy i zakazy muszą mieć sensowne odzwierciedlenie w praktyce aby były respektowane a kierowca musi być postrzegany jako osoba myśląca o odpowiednich umiejętnościach. Jesli przepisy traktują kierowce jak imbecyla który wjedzie w pieszych przy braku nakazu zatrzymania to przepisy same tworzą tych imbecyli których zwalnia się z myślenia samodzielnego na rzeczy wykonywania z góry ułożonych do wszystkiego skryptów.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości
cron