Szczecin - oczekiwanie na egzamin

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Szczecin - oczekiwanie na egzamin

Postprzez sharky » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 19:06

witam wszystkich forumowiczow :D

Moze ktos z Was wie jak dlugo obecnie czeka sie na egzamin na Golisza? dwa tygodnie, trzy tyg. miesiac... a moze jeszcze dluzej?

Chcialabym sobie po prostu jakos rozsadnie rozplanowac dodatkowe jazdy (ktore nie sa tanie, a mam ogranieczone fundusze :( ). Chce wyjezdzic kilka jeszcze przed egzaminem wewnetrznym (ktory w moim OSK jest obowiazkowy)- brakuje mi jeszcze tej pewnosci siebie w aucie :? (moze macie jakas rade dla mnie :lol: ) . A reszte zostawic na czas przed egzaminem, zeby nie miec za duzej przerwy.

dzieki za odpowiedzi :wink:

EDIT
Zmienilam troche temat :lol: poiewaz teraz juz znam termin egzaminu (szczegoly w dalszych moich postach :D )
Ostatnio zmieniony poniedziałek 17 maja 2004, 20:50 przez sharky, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 20:42

Cześć ...

Jestem mieszkańcem tego miasta, który podobnie jak ty przygotowuje się do egzaminu państwowego na prawo jazdy przy Golisza.Chyba podobnie jak ja się rozczarujesz tym oczekiwaniem i tymi kolejkami, bo rzeczywiście aktualnie czeka się długo na egzamin.Od 3 tyg do miesiąca.Wiąże się to z wprowadzeniem podwyżek jeśli chodzi OSK.Poprostu były przysłowiowe rzuty na taśme - mase ludzi TERAZ przystąpiło do wyrabiania Prawka.Z bardzo prostej przyczyny - zdążyć przed podwyżką.Także podobnie jak ja i inni Szczecinianie na egzamin będziesz czekał od 3 tyg do miesiąca.

Pozatym nie rozumiem zaplanować? - Czy ty tam wogóle byłeś się zapisać?.Jeśli byś poszedł się tam zapisać to byś wiedział ile czekasz na egzamin i wtedy mógłbyś te dodatkowe jazdy sobie planować.Czym szybciej się zapiszesz na egzamin tym szybciej do niego przystąpisz.Wpierw powinneś pójść się tam zapisać na ten egzamin lub choćby ZADZWONIĆ i się spytać, a nie oczekiwać odpowiedzi na forum.
Cóż - punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.


Proponuje ci trenować przed egzaminem nie tylko z instruktorem.Sami wiemy ile jazdy kosztują - są drogie.O wiele więcej zaoszczędzisz jeżdząc z ojcem, kolegą etc...i to na placu.Znam takie jedno miejsce w Szczecinie gdzie jest teren do nauki jazdy, gdzie może do niego wjechać praktycznie każdy, kto kulturalnie porozmawia ze stróżem, za piwko wpuści.
I tam masz dosłownie wszystko - plac manewrowy, tor do brawurowej jazdy, slalom, no dosłownie wszystko co jest potrzebne.Czasami ten plac wynajmują sobie ośrodki nauki jazdy i czasami na placu manewrowym jeżdzą Elżbietki, one mają pierwszeństwo, bo one za to płacą i nawet jak będziesz tam śmigał i przyjedzie Elzbietka to musisz ich póścić, a tak to może jeżdzić.To TOR GOKADOWY NA WOJSKA POLSKIEGO ( przy Zoo ).Polecam - sam tam śmigam.

Powodzenia na Egzaminie.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sharky » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 22:04

Snuj ze Szczecina napisał(a):Także podobnie jak ja i inni Szczecinianie na egzamin będziesz czekał od 3 tyg do miesiąca.

Dzieki za odpowiedz :)
Czy ty tam wogóle byłeś się zapisać?.Jeśli byś poszedł się tam zapisać to byś wiedział ile czekasz na egzamin i wtedy mógłbyś te dodatkowe jazdy sobie planować.Czym szybciej się zapiszesz na egzamin tym szybciej do niego przystąpisz.Wpierw powinneś pójść się tam zapisać na ten egzamin...

Jeszcze nie bylam sie zapisac ponieaz jeszcze nie skonczylam kursu (mam jeszcze 2 programowe godz) i pozniej egzam wewnetrzny, ale jeszcze nie czuje sie na tyle pewnie aby go zaliczyc. A godzinki wykupilam w pakiecie bo to wychodzi troche taniej niz kupowanie pojedynczych godzin.
Proponuje ci trenować przed egzaminem nie tylko z instruktorem.Sami wiemy ile jazdy kosztują - są drogie.O wiele więcej zaoszczędzisz jeżdząc z ojcem, kolegą etc...i to na placu.

Niestety to nie takie proste :( moja rodzinka nie ma samochodu, znajomi to tez w wiekszosci jak jezdza to autkami rodzicow... a wiadomo cudze autko to zawsze wiekszy stres ze cos zarysujesz...
Powodzenia na Egzaminie

dzieki :) ja tobie tez zycze powodzenia (nie dajmy zarobic tym na Golisza :wink: )

PS. jetem (jak to mowia) plci pieknej :lol:
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 22:42

Widzisz nawet nie wiem jak masz na imie, a jeśli się pomyliłem to przepraszam, twój nick jest porostu wieloznaczny to, dlatego.OSK ukończyłem w MARSIE.Jutro ide tam wykupić dodatkowe godziny, a dokładniej godzin 6.Wole zdać za 1 razem i się dobrze przygotować do egzaminu niż płacić później za kolejne nie zdane egzaminy.Co do egzaminu wewnętrznego to miałem tylko egzamin wew. teoretyczny, oczywiście zdałem, jako mniejszość z grupy. Praktycznego nie miałem - choć chciałbym aby był. Co do samochodu - może rzeczywiście warto popytać, poszukać kontaktów, przecież zatankujesz z własnej kieszeni, ile ty tam spalisz z 3,4 litry, no nie więcej na pewno. Więc to jest na pewno tańsza sprawa niż jazdy z instruktorem. Ja sobie zaplanowałem że plac ćwiczę indywidualnie z ojcem, a miasto z nim. CO do egzaminu, docierają do mnie coraz częściej sygnały o tych którzy go nie zdają i dochodzę do cholernego wniosku że za ileś tam lat egzamin będzie tak trudny że będzie go zdawać 1/1000 z 1000 zdających. Po prostu co chwile słyszę - nie zdałem/am.
Niezwykle rzadko dowiaduje sie ze komuś sie udało. No może za któryś tam razem.2 tyg temu jechałem Elżbietką w kierunku Golisza i w czasie jazdy wyjechał mi z lewej egzaminacyjna Elżbietka i śmignęła na prawo. Pani wymusiła pierwszeństwo i to perfidnie - tylko z tyłu szybki widziałem jak się przesiadają. Oczywiście oblała. To nie pierwszy taki widok jaki widziałem. Dzień wcześniej jak zjeżdżałem już na teren WORDA, widziałem jak gość 21,22 letni w moim wieku zresztą - stanął L-egzaminacyjną 10 m od ośrodka, coś się kłócił z egzaminatorem, myślałem że tam sie pobiją. Po prostu zgasł mu wyjeżdżając z ośrodka i oblał. Godzine później dzwonił do mnie kolega że znowu oblał. To jakaś mania. W dodatku jego dziewczyna która tez zdawała tego samego dnia, tylko z rana, oblała również facet ją tak zestresował - krzyczał na nią, ze podziękowała już za prawko - ryczała caly dzien. Po zatym mój sąsiad z dołu w połowie maja będzie podchodził 6 raz już do egzaminu. I powiem ci tyle że ta sytuacja mnie oburza i cholernie boli, jako tego kto będzie tam zdawał. Miałem bardzo fachowego i mądrego instruktora i choć czasami się wk..wiele mnie nauczył i mi pomógł. Ale podejrzewam że to i tak nie wystarcza. Staram się analizować kodeks drogowy, czytam go już 2 raz, rozwiązuje testy, czytam o motoryzacji, o metodach zdawania, czytam opinie egzaminatorów, kursantów, w ogóle pochłania mnie ta tematyka, bo wiem że to może w minimalnym stopniu da troche wprawy w jeżdżeniu. Po zatym na placu robie po 20 łuków, po 20 parkowań, po 20 kopert, potem mieszam wszystko i staram się wczuwać w atmosferę tego cholernego egzaminy, a wszystko po to aby poprostu zdać ten egzamin. Najgorszy jest stres, on demobilizuje wszystko i sprawia że człowiek, a nawet dobry kierowca nie zdaje. Dlatego mam świadomość tego że musze jechać pewnie odważnie i się nie bać za kierownicą a przy tym zachowywać szczególną rozwagę - mam tego cholerną świadomość, cały czas jak jeżdżę. W dodatku staram sobie na silę wmawiać i wpajać sobie słowa jak tylko potrafię : "jestem dobrym kierowcą, najlepszym" , " ide na egzamin po to aby go zdać", "zdam to po co sie stresować niepotrzebnie".Jakoś to do mnie dociera, przynajmniej w minimalnym stopniu. Po zatym przy takich egzaminatorach, a możesz trafić na niezłego idiotę, idzie się załamać i zdemotywować, po prostu goście nawet jak będzie dobrze jechała to cie udupią już na samym wstępie. Dlatego nie możemy im pokazywać że się stresujemy i boimy, możemy się przejmować może, ale nie bać i stresować, a przede wszystkich jechać aby jechać - dumnie i odważnie. Tobie i innym też tak radze podejść do sprawy.

Powodzenia.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mostom » wtorek 27 kwietnia 2004, 08:01

Snuj ze Szczecina napisał(a):

Od 3 tyg do miesiąca.Wiąże się to z wprowadzeniem podwyżek jeśli chodzi OSK.Poprostu były przysłowiowe rzuty na taśme - mase ludzi TERAZ przystąpiło do wyrabiania Prawka.Z bardzo prostej przyczyny - zdążyć przed podwyżką.Także podobnie jak ja i inni Szczecinianie na egzamin będziesz czekał od 3 tyg do miesiąca.


To nic nadzwyczajnego - tyle czasu czekało się na egzamin także w tamtym roku - koło miesiąca. Podwyżki chyba tu dużego znaczenia nie mają - i tak firmy nie są w stanie przerobić więcej kursantów niż do tej pory - po prostu sam kurs trwa strasznie długo - bo trzeba czekać na umówienie się na jazdy.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez marlena » poniedziałek 03 maja 2004, 16:33

Witam!!!!!
Ja zdaje 6 maja i strasznie sie boje. Czekałam na egzamin równy miesiąc. Wykupiłam sobie jazdy 2 po 2 godziny 4 i 5 maja. Mam nadzieję, że to pomoże chociaż troche. Nie czuje się jeszcze dobrze za kółkiem ale będe próbować. A plac to wielka porażka. Raz wychodzi raz nie. Mam ten sam problem, nie mam samochodu, a jakoś życzliwych teraz brakuje.
życzcie mi powodeznia, czego zdajacym tez zycze.
pa
marlena
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 03 maja 2004, 16:22

Postprzez ella » poniedziałek 03 maja 2004, 16:39

Powodzenia :!: :!: :!:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 03 maja 2004, 16:54

Powodzenia na egzaminie, nie denerwuj się zbytnio, stres może zburzyć wszystko, a pośpiech to zły doradca, potrenuj jeszcze z kimś indywidualnie : z tatą, kolegą kim kolwiek i jeżdzcie gdzieś na jakiś plac.W Szczecinie odkryłem dwa PLACE MANEWROWE do nauki jazdy, gdzie można sobie wjechać i pojeżdzić.Pierwszy jest na torze gokardowym,możesz tam wjechać, tylko musisz pogadać ze stróżem i odpalić mu jakieś piwko, wtedy cie wpuści.Drugi jest na klonowica, zaraz obok zajezdni i szkoły.Tam też możesz wjechać, dzisiaj np.byłem tam i nikogo nie było, żadnego stróża, żadnej Elżbietki, cały plac dla mnie.Ale w takichh wypadkach stosuje się zasade : że jak są Elżbietki ustępujemy im miejsce, bo one za to płacą, także jak będziesz sobie jeżdziła, to L zawsze mają pierwszeństewo na placu.


pozdrawiam.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Inga » wtorek 04 maja 2004, 16:29

Snuj ze Szczecina napisał(a):potrenuj jeszcze z kimś indywidualnie : z tatą, kolegą kim kolwiek i jeżdzcie gdzieś na jakiś plac.

:?: :?: Przecież dziewczyna napisała, że nie ma z kim jeździć.
Marlena nie bój się. Będzie OK, a te 4h na pewno Ci pomogą (wiem z doświadczenia :) ). Placykiem się nie przejmuj, bo tak jest, że czasami wychodzi, a czasami nie. Bylebyś się tylko na egzaminie nie zestresowała, a będzie dobrze.
Powodzenia!!!
Inga
 
Posty: 80
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2004, 11:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marlena » czwartek 06 maja 2004, 17:22

[Marlena nie bój się. Będzie OK, a te 4h na pewno Ci pomogą (wiem z doświadczenia :) ). Placykiem się nie przejmuj, bo tak jest, że czasami wychodzi, a czasami nie. Bylebyś się tylko na egzaminie nie zestresowała, a będzie dobrze.
Powodzenia!!![/quote]

Dzieki serdeczne za wsparcie. jestem juz po. Teoria do przodu ale placyk oblalam. Niestety stres wziął góre. I raz mi zgasł samochód i manewr do powtórki i niestety bez powodzenia.Ale się nie martwie 3 czerwca powtórka z rozrywki ale nie na 11 ( czekalam na swoja kolej 2 godziny) tylko na 8 rano. Może pojdzie lepiej.
Będe chyba musiała jakiemuś sąsiadowi podwędzić samochód i pojeżdzić na placu. hahahahhahahha
marlena
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 03 maja 2004, 16:22

Postprzez Snuj ze Szczecina » czwartek 06 maja 2004, 18:19

marlena napisał(a):Będe chyba musiała jakiemuś sąsiadowi podwędzić samochód i pojeżdzić na placu. hahahahhahahha


Moja koleżanka też nie miała samochodu.Ale chciała za wszelką cene pojeżdzić na placu przed egzaminem, więc kombinowała, pytała kolegów, koleżanki, znajomych no i kolega z nią pojeżdził pare godz. na kartingu przy wojska polskiego.Za tydzień ma egzamin.Trzymam za nią kciuki, za ciebie również :wink:
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Inga » środa 12 maja 2004, 13:24

marlena napisał(a):raz mi zgasł samochód i manewr do powtórki

No właśnie, czy to prawda, że podczas wykonywania manewru, jak zgaśnie samochód to trzeba poprawiać ten manewr? A jeśli zgaśnie mi podczas ustawiania się do manewrów, to co wtedy, też poprawiam manewr, do którego się ustawiałam? Jak to właściwie jest?
Wiem, że na mieście jeśli 2 razy zgaśnie to już po egzaminie, ale czy te 2 razy dotyczą tylko miasta? A jeśli zgaśnie mi raz na placu, raz na mieście to co wtedy?
Inga
 
Posty: 80
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2004, 11:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sharky » poniedziałek 17 maja 2004, 20:38

witam ponownie :)

Postanowilam nie zakladac nowego tematu tylko pisac w tym :D

A wiec dzisiaj bylam na Golisza zapisac sie na egzamin :) mam termin na 15 czerwca 2004 r. o godz 10.... Z jednej strony to jeszcze caly miesiac, ale z drugiej strony zaczynam sie troche denerwowac :roll: Boje sie ze znow dam wygrac stresowi (tak bylo na wewnetrznym... patrzac teraz z dystansu az sama sie dziwie jakie glupie bledy popelnialam). Szczerze mowiac to najlepiej jezdzi mi sie z moim instruktorem :D
Coz teraz bede rozwiazywac testy i ogladac znaki chodzac po miescie :wink: a przed samym egzaminem mam jeszcze wykupione kilka godzin jazdy.

Trzymajcie za mnie kciuki :!: :)
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 17 maja 2004, 20:49

Powodzenia :!:
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez to ja » poniedziałek 17 maja 2004, 21:18

Będzie dobrze, jedynie nie możesz się dać emocjom i zdenerwowaniu. Głównie przez to ludzie nie zdają. Uwierz w to, że wszystko będzie ok i zdasz, a jeśli nawet tak nie będzie to pociesz się, że nie jesteś sama. Ja zdałam dopiero za czwartym razem :) Trzymam kciuki :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości