Rondo Hulanka/wątek oddzielony

[tom9]

Tez jestem z okolic Bielska i znam Hulanke. Zmierzyc sie z nia na pierwszej godzinie- to by bylo cos ale nie polecam
bo to i na 30stej godzinie dla niektorych wyzwanie

mozesz napisac cos wiecej ?

[Duszek]

hmmm.... problem z Hulanka polega na tym ze latwo sie na niej... pogubic :) to takie wielopasowe rondo z kilkoma zjazdami. Jak sie do niej dojezdza to pada podstepne polecenie instruktora/egzaminatora np. "trzecia w prawo". Jest bardzo malo czasu na to (szybko sie tam jezdzi, nie mozna sobie zwolnic do 20km i tamowac ruchu) aby spojrzec na pierwsza tablice gdzie ta szanowna trzecia w prawo prowadzi (na jakie miasto) a potem szybko zerknac na tablice nad pasami zeby sie ustawic na wlasciwym pasie... :-/ rondo jak rondo, jak sie je objezdzi to sie czlowiek nie pogubi, ale za pierwszym razem to poprostu masakra jest :| czlowiek mysli o biegach, kreceniu kierownica, uwaza zeby nie zajechac nikomu drogi... kto by tam zjazdy liczyl ;) a niektorym sie zdaza np. zjazd z wjazdem pomylic :roll:

[tom9]

rozumie, dzieki za odpowiedz.
jesli kogos to interesuje to znalazlem zdjecie...

[Battalie]

jesli kogos to interesuje to znalazlem zdjecie...

Zdjęcie to mało... to trzeba przeżyć!!! :wink:
Przyznam się szczerze że "straszna pani H." nie robi już na mnie takiego wrażenia jak na początku...
Ale ileż było emocj przy pierwszej próbie jej pokonania!!!
W sumie nie jest ona taka straszna, pasy wszystko pokazują :D , niemniej stres duży.