Światła a spalanie

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Światła a spalanie

Postprzez DEXiu » poniedziałek 21 lipca 2008, 13:11

Ostatnio ponownie pojawiają się głosy zwolenników i przeciwników całorocznej jazdy na światłach. Ci drudzy jako jeden z kluczowych argumentów przywołują zużywanie akumulatora i większe spalanie.
No właśnie - zastanawiam się jak to jest. Do tej pory wydawało mi się, że silnik w czasie pracy przez cały czas napędza alternator (czy jak się zwie tamten element), który to doładowuje w razie potrzeby akumulator oraz zasila elektrykę (w tym także i światła). A skoro robi to przez cały czas, to "dodatkowe" obciążenie jest takie samo bez względu na to, czy włączamy światła, czy nie. No chyba, że jeśli akumulator jest naładowany a pobór prądu niski/zerowy to alternator jest jakoś "odłączany" od silnika? :roll:
Czy ktoś znający się na budowie i działaniu tego, co przeciętny samochód ma pod maską, mógłby rzucić na tę kwestię nieco światła? :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez LucaS » poniedziałek 21 lipca 2008, 13:54

Co do większego spalania przez używanie światła - nie wiem, pierwsze słyszę, ale wydaję mi się śmieszne :lol:
Klimatyzacja powoduje większe spalanie to na pewno, bo jej działanie zuzywa parę KM silnika i przez to jest większe spalanie.
A światła powoduja na pewno jedno - poprzez wytwarzanie ciepła przez nie - zwiększa się ocieplenie klimatu.
2.07.2008 - zapisanie na egzamin teoretyczny i praktyczny,
4.09.2008 - egzamin zdany pozytywnie za 1. razem,
17.09.2008 - plastik odebrany,
17.09.2008 - pierwsza jazda bez "L" na dachu.

/ Opel Vectra (Kombi) 1.6i 16V 100KM LPG 1997r. /
LucaS
 
Posty: 43
Dołączył(a): czwartek 03 lipca 2008, 22:11
Lokalizacja: zewsząd

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 21 lipca 2008, 13:59

Ehh panowie...


Alternator pracuje w zależności od obciążenia. Światła zwiększają pobór prądu, więc alternator musi go więcej wytworzyć - więc zwiększa się obciążenie które wywiera na silnik. Co przekłada się na wzrost spalania. Każda elektryczna pierdołka działa w ten sam sposób (np. klima) :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 21 lipca 2008, 14:27

LucaS napisał(a):Co do większego spalania przez używanie światła - nie wiem, pierwsze słyszę, ale wydaję mi się śmieszne :lol:

No tak, swiatla to przeciez takie perpetum mobile :lol:
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez BOReK » poniedziałek 21 lipca 2008, 14:41

Z ta klimą to bez przesadyzmu. Przy prędkościach podróżnych, czyli 90km/h i szybciej, klimatyzacja pobiera mniej energii, niż potrzeba na pokonanie zwiększonych oporów powietrza przy otwartych szybach. Jest to nawet większa różnica niż w przypadku jazdy z włączonymi światłami i bez nich.

Poza tym co do obciążenia - żarówki H7 ile biorą mocy? Powiedzmy, że w trybie drogowym 65W, czyli w sumie 130W na obie. Dodajmy do tego grzanie kabli, w sumie niech będzie z górnym limitem 140W (i tak przeszacowałem). Co to jest za obciążenie dla silnika, który generuje powiedzmy 75KM, czyli 56000W? Z dużym zaokrągleniem na plus to będzie 0,25%. Jazda z otwartą szybą kierowcy powyżej 50km/h ma szansę powodować większe straty.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez dylek » poniedziałek 21 lipca 2008, 14:43

Kto nie chce jeździć na światłach ze względu na spalanie ?
Zgłaszać się po ciekawą propozycję!
Zamiast bez świateł proponuję jeździć bez portek :P
1- bezpieczniej
2- śmieszniej
3 - lżejszy pojazd to i spalanie mniejsze (sądzę, że porównywalnie mniejsze jak przy wyłączeniu świateł :D )
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Duszek » poniedziałek 21 lipca 2008, 15:26

:shock:

Ja tam nie wiem czy bezpieczniej... :-P
Można np. paść trupem ze śmiechu, a wtedy - kolizja murowana, o! :lol:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez marcij » poniedziałek 21 lipca 2008, 15:26

Dla przekonania sie o tym , w starszym samochodzie (najlepiej gaznik , bo w nowszych elektronika dba o utrzymanie rownych obrotow) trzeba wlaczyc swiatla i mozna uslyszec spadek obrotow silnika. Jesli same swiatla nie wystarcza , to jeszcze dolozyc dlugie i dmuchawe. Zreszta w nowych silnikach po wlaczeniu naprzyklad wentylatora chlodnicy tez slychac przynajmniej chwilowy lekki spadek obrotow. Oczywiscie spowodowany wlasnie wiekszym obciazeniem alternatora. Na obrotomierzu nie widac , ale na ucho slychac.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 21 lipca 2008, 15:44

BOReK napisał(a):Z ta klimą to bez przesadyzmu. Przy prędkościach podróżnych, czyli 90km/h i szybciej, klimatyzacja pobiera mniej energii, niż potrzeba na pokonanie zwiększonych oporów powietrza przy otwartych szybach.

W Mythbuster obalili ten mit. Klimatyzacja ciagnie duzo wiecej paliwa niz otwarte szyby przy predkosciach pozamiejskich, roznica jest spora na niekorzysc klimy, wiec nie gadaj glupot :lol:
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez BOReK » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:36

A sorry, pierwsze wyniki wskazywały na większa oszczędność przy klimie, ale to były wyliczenia komputera pokładowego. W drugim teście faktycznie na oknach w dole zajechali dalej.

Dobrze, że mi przypomniałeś, już żałowałem że nie mam klimatyzacji. :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:48

Hehe no ja tez nie mam klimatyzacji, ale jakos da sie zyc :D Jesli chodzi o swiatla to wedlug ekspertow (jakos nie lubie tego slowa) powoduja one wzrost zuzycia na poziomie 0.1-0.2 l / 100 km. Ciekawe czy zniosa obowiazek jezdzenia na nich 24h/dobe, bo ostatnio o tym glosno...
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:52

******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lled3 » środa 23 lipca 2008, 13:38

chyba oczywiste jest że jazda na światłach powoduje wzrost zużycia energii - a tym samym i paliwa, oczywistą oczywistością (jak to mówi jeden pan K ;]) jest również że jazda w włączonymi światłąi cały rok przyczynia się do zwiększonej liczby ich wymian.

Ale bezpieczeństwa nie można przeliczać na pieniądze. Jak ktoś tak bardzo chce oszczędzać - to nich kupi sobie chińskie auto - które w testach NCAP składały się jak trabanty z papieru.


P.S.
Co do większego spalania przez używanie światła - nie wiem, pierwsze słyszę, ale wydaję mi się śmieszne

zrób sobie prosty test. Weź jakiś silnik - i połącz go z wiertarką i zacznij nim kręcić (silnik bedzie pracował jako prądnica - najlepiej go rozpędzić powyżej obrotów które są na tabliczce znamionowej). Zobacz jak się będzie kręcić lekko ? Teraz do wyprowadzeń podłącz żarówke i ponów test :), potem podłącz coś co jeszcze więcej KW potrzebuje. W pewnym momencie jeśli dołożysz odpowiednią liczbe urządzeń - wiertarka stanie nie mając "siły" kręcić silnikiem (prąddnicą)



Każda elektryczna pierdołka działa w ten sam sposób (np. klima)

klima w samochodzie to zazwyczaj nie jest elektryczną pierdołką - a czysto mechaniczną :) napęd do sprężarki klimy jest brany wprost z silnika poprzez pasek akcesoriów - zazwyczaj ten sam pasek napędza jeszcze pompe wspomagania kierownicy itp
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez kwito » środa 23 lipca 2008, 17:24

marcij napisał(a):Dla przekonania sie o tym , w starszym samochodzie (najlepiej gaznik , bo w nowszych elektronika dba o utrzymanie rownych obrotow) trzeba wlaczyc swiatla i mozna uslyszec spadek obrotow silnika.

coś o tym wiem, zwłaszcza na zimnym silniku jest to dość łatwe do zaobserwowania, dlatego włączam światła dopiero jak wyrównają się już obroty :P
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez Ad_aM » środa 23 lipca 2008, 21:10

lled3 napisał(a):
Każda elektryczna pierdołka działa w ten sam sposób (np. klima)

klima w samochodzie to zazwyczaj nie jest elektryczną pierdołką - a czysto mechaniczną :) napęd do sprężarki klimy jest brany wprost z silnika poprzez pasek akcesoriów - zazwyczaj ten sam pasek napędza jeszcze pompe wspomagania kierownicy itp



Racja, racja :wink: Zrobił mi się taki skrót myślowy - że też obicąża silnik. Poszukałem przykładu i walnąłem klimę... dzięki za zauważenie :)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości