przez smerfu » poniedziałek 21 lipca 2008, 18:43
A mi się zdarzyło mimo iż nie jestem kobietą pojechać prosto zamiast skręcić. Miało to miejsce jak miałem jazdy od 6-stej (byłem zmuszony wstać o 4 żeby mieć jakieś połączenie autobusowe) rano i jechałem na pół-śpiąco.