Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Magdalenka** » sobota 27 marca 2004, 01:53

Witam!! Na tym forum jestem nowiusieńka i straszliwie się cieszę, że udało mi się tu trafić... Niedawno zaczęłam kurs prawa jazdy, jestem już po dwóch godzinkach jazdy :D (było BOMBA!!) autko mi nie zgasło! Przejechałam 76km i jestem zakochana w prowadzeniu samochodu :D Czekam na moment kryzysowy..., podobno przychodzi na placyku... Następna jazda w poniedziałek. Trzymajcie za mnie kciuki a osoby z krakowa bardzo proszę w godzinach między 11 a 13 (dla własnego bezpieczeństwa) nie wychodzić z domku (lub pracy) bo ja będe jechać!!! :lol: :lol:

przez **Sławek_18** » sobota 27 marca 2004, 10:18

Magdalenka napisał(a):Witam!! Na tym forum jestem nowiusieńka i straszliwie się cieszę, że udało mi się tu trafić... Niedawno zaczęłam kurs prawa jazdy, jestem już po dwóch godzinkach jazdy :D (było BOMBA!!) autko mi nie zgasło! Przejechałam 76km i jestem zakochana w prowadzeniu samochodu :D Czekam na moment kryzysowy..., podobno przychodzi na placyku... Następna jazda w poniedziałek. Trzymajcie za mnie kciuki a osoby z krakowa bardzo proszę w godzinach między 11 a 13 (dla własnego bezpieczeństwa) nie wychodzić z domku (lub pracy) bo ja będe jechać!!! :lol: :lol:

No to gratuluje odwagi Twojej i instrtuktora, ze Ci pozwolil na taka szybka jazde :D na pierwszej jeździe. Jezdzilas juz kiedys ? Powodzenia
A i dzieki za osztrzezenie :P

przez **guli** » sobota 27 marca 2004, 11:45

Witam ;) Widze ze optymistyczne podejsce do zycia ma tu miejsce ;P. Powodzenia w dalszej edukacji

przez **ella** » sobota 27 marca 2004, 13:23

Witam :lol: Trzymaj tak dajej z tą jazdą a bedzie dobrze. Nie jestem z Krakowa więc w tych godzinkach mogę byc spokojna że mnie nie przejedziesz :D :D :D

przez **to ja** » sobota 27 marca 2004, 13:42

Pewnie,że w jeździe można się zakochać,ale uważaj,jak będziesz miała egzamin.Wtedy nie powinnaś przekraczać prędkości dozwolonej.A kryzys niekoniecznie przychodzi na placyku.U mnie to było po 6 godzinie i było to na mieście.Więc na to nie ma reguły.Ale wszystko będzie dobrze.

przez **Magdalenka** » sobota 27 marca 2004, 15:52

Jejku, wielkie dzięki..., myślałam, że mnie tu nikt nie zauważy :) Sławku, instruktor zabrał mnie w trasę..., to chyba lepiej niż jechać odrazu na miasto. Auto prowadziłam wcześniej 2 razy, więc nie zbyt wiele, ale jakoś mi idzie :wink:

przez **Sławek_18** » sobota 27 marca 2004, 16:27

No jak moglas tak myslec :P Plci pieknej bysmy nie zauwazyli :D :D
No ale i tak gratuluje odwagi rodzi sie nam nowy Łakom :D :D :D (demon szybkosci :P )

przez **Mara** » niedziela 28 marca 2004, 00:45

Prawda że fajnie się jeździ? Co do placyku to faktycznie pierwszy raz zwala na ziemię i na chwilę się odechciewa, ale już za moment znowu się chce jeździć. POWODZENIA.

przez **Magdalenka** » niedziela 28 marca 2004, 03:04

Nie, nie, nie Sławku... :) Przejechałam łącznie 76km, a jechałam z prędkością od 60km/h (w zabudowanych) do 115km/h (ups..., i do tego nie powinnam się przyznawać :wink: ) ale jak już napisałam w innym poście mam nadzieję, że mi ta potrzeba szybkiej jazdy przejdzie bo... :lol: posypią się mandaciki. Jak narazie to mój instruktor jest "dość" czujny, a punto w sumie wiele nie może...( i chwała mu za to) :wink:

przez **Pysia** » czwartek 29 kwietnia 2004, 15:51

Jak Magdalenko po jazdach?

Tylko prosze, niech ci się nie mylą biegi z kolanem instruktora :wink:

przez **Agawa** » piątek 30 kwietnia 2004, 14:12

Ja też jestem z Krakowa.W której szkole jazdy robisz to prawo jazdy?Jakbyś miała jakies problemy z instruktorem to daj znać...ja zmieniałam instruktora i jest super...egzamin 12 maja :shock: Trzymajcie za mnie kciuki...po egzaminie szczegółowo opiszę jak było!

przez **to ja** » piątek 30 kwietnia 2004, 18:50

Jeśli chodzi o mylenie biegów z kolanem instruktora to u mnie było tak, że instruktor trzymał kolano blisko skrzyni biegów i najgorzej było z 3 i 4 biegiem, ale jakoś nie pomyliłam kolana z biegami :)

przez **Mara** » niedziela 02 maja 2004, 20:53

He he. Ja na kursie jak wrzucałam 5 bieg to zawsze mechtałam instruktora po łydce. Do tej pory mi to zostało. Ale tylko jak obok siedzi mężczyzna bo tylko oni tak "szeroko" siedzą. :lol:

przez **Sławek_18** » niedziela 02 maja 2004, 20:55

Mara napisał(a):He he. Ja na kursie jak wrzucałam 5 bieg to zawsze mechtałam instruktora po łydce. Do tej pory mi to zostało. Ale tylko jak obok siedzi mężczyzna bo tylko oni tak "szeroko" siedzą. :lol:

No kurde mi jest trodno wrzucic 5 bieg jak siedzi ojciec czy tez qmpel

Witam serdecznie!!

Witam serdecznie!!

Re: Witam serdecznie!!

Ja też jestem z Krakowa

Kto przegląda forum