Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

przez **Anne-san** » piątek 20 czerwca 2008, 15:11

W moim przypadku batonem szczęścia był Mars ;) Ledwo go dojadłam, już mnie wywołali :) I zdane :)

przez **citri** » piątek 20 czerwca 2008, 17:14

A mi czekolada z orzechami nie pomogła:( niestety:((((((((Popełniłam głupi błąd jak cholera i musze czekac 2 miesiace na nastepny termin:(((( Dodam, że niebardzo sie stresowałam.

przez **Gość** » środa 25 czerwca 2008, 18:00

ja zjadłam czekoladke belgijską.. mało brakowało a ze stresu egzaminator by to odkrył xD

morał? nie zawsze jest to pomocne..

moim zdaniem pomaga obecnosc kogos ;)
ja byłam z koleżanką ;) śmialysmy sie w poczekalni i wyszły rozmowy szowinistyczno-feministyczne ;)

nawet nie zauwazylam kiedy egzaminator przyszedl po mnie ;D

takie odciągniecie myślowe naprawde pomaga ;D

przez **Koszmarek** » czwartek 03 lipca 2008, 02:38

Ja bym uważał drogie panie z batonikami bo mogą zaszkodzić 8)

to chyba tylko i wyłącznie kwestia psychiki waszej, że wierzycie w magiczne czekoladki..

przypominam, że wszelkie batoniki dostępne w sklepach są co najwyżej czekoladopodobne ;p

przez **Gość** » czwartek 03 lipca 2008, 15:27

Koszmarek napisał(a):Ja bym uważał drogie panie z batonikami bo mogą zaszkodzić 8)

Nie ;) można zawsze po zdanym egzaminie iść do domu spacerkiem :) z usmiechem na twarzy :)

Koszmarku nie musisz tak o nas dbać :)

przez **scorpio44** » czwartek 03 lipca 2008, 17:53

Koszmarek napisał(a):przypominam, że wszelkie batoniki dostępne w sklepach są co najwyżej czekoladopodobne ;p

A które to są niby te prawdziwe?

przez **Koszmarek** » czwartek 03 lipca 2008, 17:56

te z wysokiej półki ;)

reszta to zwykła chemia... a fe ;P

przez **dariex** » czwartek 03 lipca 2008, 20:28

to znów jakaś radosna myśl twórcza?

przez **rafinia1234** » piątek 04 lipca 2008, 14:37

coś w tym jest skorzystałem z porad i zjadłem przed egzaminem snikersa i wypiłem napój energetyczny i jechało mi się dobrze dobrze wpływa na koncentrację najważniejsze przed egzaminem być dobrze ....najedzony:D

przez **suwa** » niedziela 06 lipca 2008, 21:04

mi nie pomógł snickers mniam chyba że na testy bo 0 błędów.......
ale jadłam z kumplem parówki a to było w piątek 13 czerwca (2008) hehe
a w piątki się mięsiwa nie je i niestety oboje nie zaliczyliśmy.......
tak strasznie deszcz padał,
piątek 13

:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :twisted:

przez **złomek** » czwartek 10 lipca 2008, 13:58

Mój sposób to porządnie się wyspać i zjeść żeby nie czuć głodu.

Nie zjadłem śniadania przed jazdą dwa dni przed egzaminem i w ogóle mi nie szło, brak skupienia, rozkojarzenie.

Przed egzaminem najadłem się do syta i zdałem ;).

przez **gizof** » czwartek 10 lipca 2008, 14:30

Mi osobiście pomogły 2 drożdżówki z kruszonką:D połowa przed teoria cała przed praktyka i połowa po praktyce.Efekt?ZALICZONY 8)

przez **Stuku** » czwartek 10 lipca 2008, 15:10

Jeden baton przed zaplanowaną dodatkową jazdą przed egzaminem i jeden przed egzaminem - wyniki, egzamin zdany :D

przez **barbara_bush** » czwartek 10 lipca 2008, 16:58

gizof napisał(a):Mi osobiście pomogły 2 drożdżówki z kruszonką:D połowa przed teoria cała przed praktyka i połowa po praktyce.Efekt?ZALICZONY 8)

przed samiutkim egzaminem na szybko jadłam i zaraz potem przeglądałam w lusterku w aucie egzaminacyjnym czy się gdzieś na twarzy nie ubrudziłam :lol:
a drożdżówa nie pomogła

przez **Piter070** » piątek 11 lipca 2008, 16:28

Ja tam o 7 platki z mlekiem, od 9 jezdzilem az do 11 kiedy podjechalem z instruktorem pod Worda. Czekalem okolo 2 godzin az mnie wywolali i udalo sie zdac.

Sposob na zdany egzamin :) Baton z orzechami :D

bu

Kto przegląda forum