Pan, pani a może po imieniu...../watek oddzielony

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Patsy » środa 02 lipca 2008, 17:07

Też jestem zdania, że relacja na ''ty'' łamie wszelkie bariery i stres. kursant jest wtedy wyluzowany i łatwiej sie uczy. Oczywiście jeśli instruktor jest od nas starszy wypada, żeby to on zaproponował ten własnie układ.
W moim przypadku też wołał mnie zawsze po imieniu i to znacznie ułatwiało jazde :)
Na egzaminie za to jest się z egzaminatorem na "pan" i ''pani''.
choć słyszłam, że zdarzaja sie egzaminatorzy, którzy też mówia kursantom po imieniu.
ale ok to nie jest ten temat :wink: nie bede robic offtopów :D
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości