Ronda to jest jakaś koncepcyjna pomyłka/wątek oddzielony

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tristan » wtorek 24 czerwca 2008, 09:45

Ronda to jest jakaś koncepcyjna pomyłka. Nikt nie wie jak ustalać pierwszeństwo, nikt nie wie jak sygnalizować. U nas walnęli kilka rond, z czego jedno wielkości pudełka od zapałek i jest tam wieczny hazard pierwszeństwa. Drugie znów ma pasy przecinające się na 7 sposobów i też nie do końca wiadomo, jak tam jechać.... Niestety w Polsce coraz więcej rond, oraz, co gorsza, minirond się urządza.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez qwer0 » wtorek 24 czerwca 2008, 11:30

Niestety w Polsce coraz więcej rond,

a ja tam nie narzekam.
Wole szybko przemknac przez rondo, niz czekac na zielone.
Nikt nie wie jak ustalać pierwszeństwo, nikt nie wie jak sygnalizować.

ja tam nie mam z tym problemow, wiec mow za siebie.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tristan » wtorek 24 czerwca 2008, 12:15

o, kolejny nadęty... Dobra, to ty se przemykaj przez ronda... Do czasu.....

A jakieś taki sprytny, to powiedz kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na rondo z ustąpem? Jedni kierują się regułą prawej strony, inni mówią, że to losowo i zależy od szczęścia.... Albo co powiesz, jak pas na rondzie się rozdwaja i wtapia w inny? Kto ma pierwszeństwo?

I nie, nie będę mówił za siebie, bo O Wielki, może Ty problemu nie masz, ale zarówno moje obserwacje na drodze, jak i wielokrotne dyskusje na tym forumie świadczą o tym, że nie jestem sam. I nawet jak Ty, O Wielki, wiesz jak, to nie znaczy że ktoś ci się nie wpakuje, bo nie będzie wiedział jak.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Khay » wtorek 24 czerwca 2008, 12:51

tristan napisał(a):A jakieś taki sprytny, to powiedz kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na rondo z ustąpem?


A cóż to? Chodzi o rondo z A7? Naprawdę tego nie wiesz, czy tak sobie tylko sprawdzasz...?

Albo co powiesz, jak pas na rondzie się rozdwaja i wtapia w inny? Kto ma pierwszeństwo?


To w końcu się rozdwaja, czy wtapia...? :/

A problemem są nie ronda - bo to świetne rozwiązanie - a brak precyzyjnych przepisów. Gdyby nasze PoRD nie było takie niespójne, to ruch po rondach byłby o wiele prostszy... I nie byłoby tylu sprzecznych ze sobą intrepretacji. A wiadomo - jak interpretacji jest wiele, to i zdarzeń drogowych należy się spodziewać. :(

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kajka3 » wtorek 24 czerwca 2008, 13:34

tristan napisał(a):o, kolejny nadęty... Dobra, to ty se przemykaj przez ronda... Do czasu.....

A jakieś taki sprytny, to powiedz kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na rondo z ustąpem? Jedni kierują się regułą prawej strony, inni mówią, że to losowo i zależy od szczęścia.... Albo co powiesz, jak pas na rondzie się rozdwaja i wtapia w inny? Kto ma pierwszeństwo?

I nie, nie będę mówił za siebie, bo O Wielki, może Ty problemu nie masz, ale zarówno moje obserwacje na drodze, jak i wielokrotne dyskusje na tym forumie świadczą o tym, że nie jestem sam. I nawet jak Ty, O Wielki, wiesz jak, to nie znaczy że ktoś ci się nie wpakuje, bo nie będzie wiedział jak.


Czy chodzi może o rondo w Mikołowie wokół stacji paliw - bo opis mi jakby pasuje do sytuacji jaka tam jest.
Jeśli nawet nie, to tam też jazda jest bardzo pokręcona i zasada stosowana: kto szybszy i większy ten jedzie, bez szczególnego zwracania uwagi na znaki.
22.02.2008 - teoria (+), plac (-)
27.05.2008 - plac (+), miasto (+) - zdane
03.06.2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
09.06.2008 - prawo jazdy do odbioru w Urzędzie
kajka3
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 18 marca 2008, 19:41
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez tristan » wtorek 24 czerwca 2008, 15:22

Khay napisał(a):
tristan napisał(a):A jakieś taki sprytny, to powiedz kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na rondo z ustąpem?

A cóż to? Chodzi o rondo z A7? Naprawdę tego nie wiesz, czy tak sobie tylko sprawdzasz...?


No nie wiem. Nieraz miałem takie prawie-kolizje, bo ja stosowałem reguły stosowne do klasycznego skrzyżowania. Ale z drugiej strony to, co potocznie nazywamy regułą prawej ręki, nie do końca na prawej ręce polega. Na klasycznym skrzyżowaniu tak, ale na rondzie się to momentami dość silnie rozłazi.

Kiedyś ten problem dyskutowałem z różnymi autorytetami i co autorytet to opinia. I nadal nie wiadomo, kto ma pierwszeństwo wjazdu na rondo. Ja bym optował za tym, że ten po prawej czeka... Ale co jak każdy ma kogoś po prawej? No i nie do końca ludzie tak jeżdżą. Mam koło domu takie rondo. Widziałem tam 3 wersje:

a) Do upadłego czekają ci, co wjeżdżają z drogi, która kiedyś miała klasyczne ustąp, a jadący dawną drogą główną walą jak dawniej.

b) reguła prawej ręki i udawanie że to nie rondo, a zwykłe skrzyżowanie równorzędne.

c) kto ma lepsze auto ten lepszy, bo zdąży wjechać głębiej na rondo i w razie czego wina będzie tego słabszego, bo pewnie zaatakował gościa na rondzie.

Dodatkowo wersja zimowa, jak jest zasypane:

d) <&%#$@> rondo, walę na wprost, jakby go nie było, bo znaku nie zauważyłem


Khay napisał(a):
Albo co powiesz, jak pas na rondzie się rozdwaja i wtapia w inny? Kto ma pierwszeństwo?


To w końcu się rozdwaja, czy wtapia...? :/


No jedno rozdwojenie się wtapia. Ogólnie na rondach pasy się często dość mocno plączą. Jak kiedyś znajdę czas, to tam podjadę i odrysuję, bo układ jest tak dziki, że z pamięci nie odtworzę.

Zresztą z bardziej znańszych, to o ile dobrze pamiętam, to rondo katowickie. Masz dwa pasy. Dwa wylatują na Chorzów i jednocześnie te same dwa okrążają rondo. Więc jak ktoś chce wylecieć na chorzów z pasa wewnętrznego, to wali kolizyjnie z tym zewnętrznym, jeżeli on zechce akurat okrążyć. Nie dam sobie głowy uciąć, że tak jest akurat tam, ale mam wrażenie, że jak jechałem, to tak było.... W każdym razie, dość mocno się tam zagubiłem, więc logicznie to tam nie było... :/

Khay napisał(a):A problemem są nie ronda - bo to świetne rozwiązanie - a brak precyzyjnych przepisów. Gdyby nasze PoRD nie było takie niespójne, to ruch po rondach byłby o wiele prostszy... I nie byłoby tylu sprzecznych ze sobą intrepretacji. A wiadomo - jak interpretacji jest wiele, to i zdarzeń drogowych należy się spodziewać. :(


No to też prawda. Z drugiej strony, zbyt zawiłe przepisy (jak np. związane z tramwajem) też nie są OK, bo jazda powinna być jasna i logiczna, a decyzje do podjęcia w ułamku sekundy. Niestety ronda mają to do siebie, że po wielogodzinnych rozważaniach można dojść do jakiśtam ustaleń. Gorzej jak ktoś jedzie jednorazowo, a nie codziennie.

Zdecydowanie nie lubię rond, a zwłaszcza małych. Duże, w zasadzie bardziej wieloskrzyżowaniowe kompleksy niż ronda jako takie -- OK. Ale małe dupersznitki to jest jakaś koncepcyjna porażka.

Do tego teza była:

wycieczka osobista napisał(a):ja tam nie mam z tym problemow, wiec mow za siebie.


a więc jednak problemy są, a z czego wynikają to rzecz wtórna.

kajka3 napisał(a):Czy chodzi może o rondo w Mikołowie wokół stacji paliw - bo opis mi jakby pasuje do sytuacji jaka tam jest.
Jeśli nawet nie, to tam też jazda jest bardzo pokręcona i zasada stosowana: kto szybszy i większy ten jedzie, bez szczególnego zwracania uwagi na znaki.


Nie, mikołowskiego nie znam, ale to tylko kolejny przykład. Po prostu ronda są nielogiczne i kolizjogenne, jak bardzo by niektórzy na mnie nie zwalali.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Khay » wtorek 24 czerwca 2008, 17:19

tristan napisał(a):
Khay napisał(a):
tristan napisał(a):A jakieś taki sprytny, to powiedz kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na rondo z ustąpem?

A cóż to? Chodzi o rondo z A7? Naprawdę tego nie wiesz, czy tak sobie tylko sprawdzasz...?


No nie wiem. Nieraz miałem takie prawie-kolizje, bo ja stosowałem reguły stosowne do klasycznego skrzyżowania. Ale z drugiej strony to, co potocznie nazywamy regułą prawej ręki, nie do końca na prawej ręce polega. Na klasycznym skrzyżowaniu tak, ale na rondzie się to momentami dość silnie rozłazi.


Nadal nie wiem czy mówisz o rondzie z A7, czy o tym, od którego się odchodzi - bez (albo przeoczyłem odpowiedź na to pytanie ;) ). Jeśli o tym z - to sprawa wydawała mi się oczywista - pierwszeństwo mają Ci, którzy na rondzie już jadą. I to niezależnie od wielkości ronda (chyba że, naturalnie, sprawę rozstrzyga sygnalizacja świetlna).

Jeśli mówisz o tych bez A7 to faktycznie, sprawa jest niejasna i chyba głównie dlatego stopniowo się z tych rozwiązań rezygnuje (w jednej z ostatnich dyskusji na ten temat ktoś przytoczył przepis, wg którego zakazano budowanie rond tego typu).


tristan napisał(a):No i nie do końca ludzie tak jeżdżą. Mam koło domu takie rondo. Widziałem tam 3 wersje:


Smutna prawda o polskich kierowcach jest taka, że w zasadzie w większości przypadków gdzie przepisy się zmieniły w ostatnim czasie, to każdy, w zależności od tego kiedy robił kurs, jedzie inaczej. Dodać do tego te nieprecyzyjne przepisy, czy przepisy rozsypane po całym PoRD (jak ten o strefie zamieszkania) i mamy to, co mamy...

tristan napisał(a):Zresztą z bardziej znańszych, to o ile dobrze pamiętam, to rondo katowickie. Masz dwa pasy. Dwa wylatują na Chorzów i jednocześnie te same dwa okrążają rondo. Więc jak ktoś chce wylecieć na chorzów z pasa wewnętrznego, to wali kolizyjnie z tym zewnętrznym, jeżeli on zechce akurat okrążyć.


A tu akurat wychodzi to, że ludzie uwielbiają trzymać się kurczowo zewnętrznego pasa, nawet jeśli zamierzają okrążyć rondo... Gdyby wszyscy z zewnętrznego wyjeżdżali (tylko i wyłącznie) problemu by nie było. Tylko że wszyscy (nie wyłączając mnie niestety.. :oops: ) myślą przede wszystkim o tym, by samemu jak najmniej się napocić i rondo pokonać jak najszybciej i bezstresowo. Ale to wynika akurat z tej pętelki - jeździmy przez ronda źle, nie wykorzystując ich zalet, przez to inni też muszą źle jeździć (by nie ryzykować kolizji, czy jazdy w nieskończoność wokół wyspy), itd., itp.. ;)

tristan napisał(a):No to też prawda. Z drugiej strony, zbyt zawiłe przepisy (jak np. związane z tramwajem) też nie są OK, bo jazda powinna być jasna i logiczna, a decyzje do podjęcia w ułamku sekundy. Niestety ronda mają to do siebie, że po wielogodzinnych rozważaniach można dojść do jakiśtam ustaleń. Gorzej jak ktoś jedzie jednorazowo, a nie codziennie.


Ale rzecz w tym by właśnie te przepisy były jasne i logiczne. Ustalić kilka typów rond, opisać sposób wjazdu/ wyjazdu, sposób sygnalizowania manewrów. Et voila - sprawa z czapy. Jest jeden problem... Tych nowych przepisów i tak 90% posiadających wcześniej prawo jazdy nigdy nie przeczyta.. ;) (a i tak chyba jestem zbyt wielkim optymistą).

Zdecydowanie nie lubię rond, a zwłaszcza małych. Duże, w zasadzie bardziej wieloskrzyżowaniowe kompleksy niż ronda jako takie -- OK. Ale małe dupersznitki to jest jakaś koncepcyjna porażka.


A ja odwrotnie - wolę te małe, od tych dużych. Dlaczego? Ano na tych dużych właśnie czasem nie do końca jasne jest, jak jechać prawidłowo, szczególnie jak się z wiekiem wytrą strzałki, lub linie prowadzące. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » wtorek 24 czerwca 2008, 20:08

Khay napisał(a):Nadal nie wiem czy mówisz o rondzie z A7, czy o tym, od którego się odchodzi - bez (albo przeoczyłem odpowiedź na to pytanie ;) ). Jeśli o tym z - to sprawa wydawała mi się oczywista - pierwszeństwo mają Ci, którzy na rondzie już jadą. I to niezależnie od wielkości ronda (chyba że, naturalnie, sprawę rozstrzyga sygnalizacja świetlna).


No o tym ze znakami ustąp. Ale nie pytałem o pierwszeństwo NA RONDZIE, a przy wjeździe na nie. Załóżmy, że rondo jest puste, za to wjazdy pełne.

Khay napisał(a):
tristan napisał(a):No i nie do końca ludzie tak jeżdżą. Mam koło domu takie rondo. Widziałem tam 3 wersje:


Smutna prawda o polskich kierowcach jest taka, że w zasadzie w większości przypadków gdzie przepisy się zmieniły w ostatnim czasie, to każdy, w zależności od tego kiedy robił kurs, jedzie inaczej. Dodać do tego te nieprecyzyjne przepisy, czy przepisy rozsypane po całym PoRD (jak ten o strefie zamieszkania) i mamy to, co mamy...


masz rację, ale nadal z obecną wiedzą nie jestem w stanie tego rozstrzygnąć. Więc to nie wina dawnych nawyków. (BTW: Co się zmieniło w tej materii?)

Khay napisał(a):A tu akurat wychodzi to, że ludzie uwielbiają trzymać się kurczowo zewnętrznego pasa,


Bo tak nakazują przepisy, bo tak wjechali na rondo i tak ich kieruje pas itp. To nie usprawiedliwia głupoty rond.

Khay napisał(a):Ale rzecz w tym by właśnie te przepisy były jasne i logiczne. Ustalić kilka typów rond, opisać sposób wjazdu/ wyjazdu, sposób sygnalizowania manewrów.


A gdziekolwiek na świecie tak jest?
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez qwer0 » wtorek 24 czerwca 2008, 20:41

odpowiem tylko na ta czesc, bo doczytalem do tego momentu i zauwazylem ze dalsza dyskusja nie ma sensu, skoro nie znasz takich podstaw, a mianowicie:
Zresztą z bardziej znańszych, to o ile dobrze pamiętam, to rondo katowickie. Masz dwa pasy. Dwa wylatują na Chorzów i jednocześnie te same dwa okrążają rondo. Więc jak ktoś chce wylecieć na chorzów z pasa wewnętrznego, to wali kolizyjnie z tym zewnętrznym, jeżeli on zechce akurat okrążyć. Nie dam sobie głowy uciąć, że tak jest akurat tam, ale mam wrażenie, że jak jechałem, to tak było.... W każdym razie, dość mocno się tam zagubiłem, więc logicznie to tam nie było... Acid

Jezeli strzalki kierunkowe, badz znaki pionowe nie pokazuja inaczej, to jazda w lewo dozwolona jest TYLKO ze skrajnie lewego pasa (czyli w przypadku 2 pasow, z tego wewnetrznego).
Wiec jesli ktos z zewnetrznego chce jechac w lewo, i przypierdzieli to bedzie jego wina.

Z tego co mi wiadomo to np. Niemcy wala teraz ronda gdzie tylko sie da, bo badania dowiodly ze jest to najbezpieczniejsze rozwiazanie, a takze przedstawione zostaly konkretne cyferki obrazujace o ile mniejsze jest zuzycie paliwa, gdy szybko bedzie sie przemykac rondami, a nie stalo na swiatlach.
....O Wielki...

Sugerowal bym raczej mnie nazwac normalnym, a Ciebie "o Maly", bo masz jakies problemy z tym, z czym inni nie maja...
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Khay » wtorek 24 czerwca 2008, 23:52

tristan napisał(a):No o tym ze znakami ustąp. Ale nie pytałem o pierwszeństwo NA RONDZIE, a przy wjeździe na nie. Załóżmy, że rondo jest puste, za to wjazdy pełne.


To chyba naprawdę jakieś mikroskopijne rondo.... ;) Koło mojego domu jest masa rond niewielkich i zdarza się, że są zatłoczone - ale takiej sytuacji nie widuję na nich. Kierowałbym się zasadą - nie ma nikogo na rondzie - zachowując ostrożność wjeżdżam na nie. Jeśli ktoś wcześniejszym wjazdem zacznie manewr przede mną - zawsze jest czas by przyhamować i go wpuścić. A że może się to skończyć długim staniem...? Cóż, kolejna nasza cecha narodowa. Inni kierowcy to rywale, nie partnerzy. Więc jak ktoś ma trójkąt, to pozwolić mu wjechać = dyshonor potworny. ;)

tristan napisał(a):masz rację, ale nadal z obecną wiedzą nie jestem w stanie tego rozstrzygnąć. Więc to nie wina dawnych nawyków. (BTW: Co się zmieniło w tej materii?)


W tej - o ile mi wiadomo - niewiele. Ale i tak kierowcy z większym stażem jako instruktorzy zupełnie inaczej uczyli mnie np. "migać" na rondach. To jedno choćby w Niemczech jest jasno ustalone w przepisach. U nas często jest to kwestia interpretacji - kto kierunek jazdy zmienia, kto nie...

tristan napisał(a):
Khay napisał(a):A tu akurat wychodzi to, że ludzie uwielbiają trzymać się kurczowo zewnętrznego pasa,


Bo tak nakazują przepisy, bo tak wjechali na rondo i tak ich kieruje pas itp. To nie usprawiedliwia głupoty rond.


Możesz wskazać przepis, który Twoim zdaniem nakazuje trzymać się zewnętrznego pasa przy zawracaniu? Dla przykładu - ronda ze strzałkami - czy Twoim zdaniem to przypadek, że pas do skrętu/ zawracania mają przy wyspie centralnej? Nieznajomość przepisów u drogowców? Złośliwość...? ;)

tristan napisał(a):
Khay napisał(a):Ale rzecz w tym by właśnie te przepisy były jasne i logiczne. Ustalić kilka typów rond, opisać sposób wjazdu/ wyjazdu, sposób sygnalizowania manewrów.


A gdziekolwiek na świecie tak jest?


Nie studiowałem kodeksów innych państw, ale w programie z którego (nie bez sceptycyzmu i krytycyzmu) staram się czerpać wiedzę o przepisach ("Jedź bezpiecznie", TVP Kraków) często wspominali o wzorcu niemieckim. Nie wiem na ile obszerny jest tam przepis o rondach, ale z treści wynikało, że przynajmniej jest to jakoś spójnie opisane. Często niestety prowadzący na siłę próbował niemieckie wzorce zastosować do naszych rodzimych rond, co z resztą dość ładnie "wypunktował" na tym forum kopan. Ale to już nieco inna historia...

Nie da się jednak ukryć, że skoro badania dowodzą, że ronda poprawiają - a u nas czasami nie poprawiają, tylko wręcz psują - to znaczy że albo przepisy ich dotyczące są do bani, albo ich interpretacja nie dość spójna (patrz pkt 1), albo kierowcy tych przepisów zwyczajnie nie znają/ nie umieją prawidłowo zinterpetować. Moim zdaniem wszystkiego po trochu... ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » środa 25 czerwca 2008, 08:39

qwer0 napisał(a):odpowiem tylko na ta czesc,


,,... bo na pozostałą nie potrafię''

qwer0 napisał(a):Jezeli strzalki kierunkowe, badz znaki pionowe nie pokazuja inaczej, to jazda w lewo dozwolona jest TYLKO ze skrajnie lewego pasa (czyli w przypadku 2 pasow, z tego wewnetrznego).
Wiec jesli ktos z zewnetrznego chce jechac w lewo, i przypierdzieli to bedzie jego wina.


a) Kto mówi o jeździe w lewo?
b) Mówiłem, że pasy są tak rozrysowane i strzałki na podłodze też. Akurat strzałek na blaszce nie ma w ogóle na tym rondzie koło mnie. Co do katowickiego, to nie jestem pewien, jak to tam dokładnie wygląda, bo nie byłem tam już parę lat.


qwer0 napisał(a):Sugerowal bym raczej mnie nazwac normalnym, a Ciebie "o Maly", bo masz jakies problemy z tym, z czym inni nie maja...


Ponieważ nie potrafisz dyskutować bez personalnych wycieczek, unikasz odpowiedzi na jasno zadane pytania, a jednocześnie nadymasz się straszliwie, PLONK.

===================

Khay napisał(a):
tristan napisał(a):No o tym ze znakami ustąp. Ale nie pytałem o pierwszeństwo NA RONDZIE, a przy wjeździe na nie. Załóżmy, że rondo jest puste, za to wjazdy pełne.


To chyba naprawdę jakieś mikroskopijne rondo.... ;)


Ano. Dwie osiedlowe drogi się schodzą. I narysowali kółko na środku. Autobusy muszą lecieć w poprzek, bo nie są w stanie się nawinąć na szklaneczkę. I coraz więcej takich rond, bo przecie ,,niemcy wykryli, że ronda są kul''. A ronda to porażka.

Khay napisał(a):Koło mojego domu jest masa rond niewielkich i zdarza się, że są zatłoczone - ale takiej sytuacji nie widuję na nich. Kierowałbym się zasadą - nie ma nikogo na rondzie - zachowując ostrożność wjeżdżam na nie. Jeśli ktoś wcześniejszym wjazdem zacznie manewr przede mną - zawsze jest czas by przyhamować i go wpuścić.


na szczęście uda się zahamować. Ale już parę razy miałem prawie w drzwiach kogoś. Bo nie ma reguł :(

tristan napisał(a):
Khay napisał(a):A tu akurat wychodzi to, że ludzie uwielbiają trzymać się kurczowo zewnętrznego pasa,


Bo tak nakazują przepisy, bo tak wjechali na rondo i tak ich kieruje pas itp. To nie usprawiedliwia głupoty rond.


Możesz wskazać przepis, który Twoim zdaniem nakazuje trzymać się zewnętrznego pasa przy zawracaniu?[/quote]

Ale jak przy zawracaniu? Mi wszyscy instruktorzy tłumaczą, że rondo należy traktować jak prostą drogę, tylko zakrzywioną w czasoprzestrzeni :D wokoło szklanki.

tristan napisał(a): Dla przykładu - ronda ze strzałkami - czy Twoim zdaniem to przypadek, że pas do skrętu/ zawracania mają przy wyspie centralnej? Nieznajomość przepisów u drogowców? Złośliwość...? ;)


No właśnie nie zawsze mają. Często są kolizyjne oznaczenia.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Khay » środa 25 czerwca 2008, 09:45

tristan napisał(a):Ano. Dwie osiedlowe drogi się schodzą. I narysowali kółko na środku. Autobusy muszą lecieć w poprzek, bo nie są w stanie się nawinąć na szklaneczkę. I coraz więcej takich rond, bo przecie ,,niemcy wykryli, że ronda są kul''. A ronda to porażka.


A może jest dokładnie odwrotnie - nadużywanie rond (tak, jak to opisałeś), niespójne przepisy, nieznajomość przepisów, błędne oznaczenia, dość... "specyficzna" kultura polskich kierowców sprawiają, że to, co w Niemczech naprawdę się sprawdza, u nas kuleje?

Odnośnie zawracania/ zakręcania na rondzie - to oczywiście można sobie wmówić, że jedziemy cały czas po prostej drodze i mamy tylko skręty w prawo, ale to generalnie burzy sensowność budowania rond z więcej niż jednym pasem ruchu. I właśnie takie postrzeganie rond sprawia, że ruch na nich (szczególnie tych większych) kuleje. Może rozwiązaniem byłoby budowanie ich tak, że z prawego pasa da się tylko zjechać. ;) Znaczy pociągnąć drogi łączace się na rondzie tak, by wjazd/ zjazd były rozdzielone, najlepiej z wysokimi krawężnikami, bo Polak potrafi - zakreskowane pole na pewno nie powstrzyma wielu kierowców przed ruchem. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » środa 25 czerwca 2008, 13:38

Sęk w tym, że teraz jest moda na usuwanie znaków i upraszczanie przepisów, a nie na dokładanie kolejnych 100 IFów czy SWITCHów. Więc zamiast dokładać przepisy, prościej zlikwidować ronda. Ozdóbki i prezenty urodzinowe mogą być inne.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez qwer0 » środa 25 czerwca 2008, 14:26

,,... bo na pozostałą nie potrafię''

czytac to Ty umiesz??
Po prostu uwazam w ogole ten temat za idiotyczny, nie umiesz sie poruszac po rondzie, to idz sie doucz, a nie zakladasz watek na forum, co Ci sie w tym nie podoba...
Jasno i wyraznie napisalem, ze nie chce mi sie reszty tego belkotu, ktory naprodukowales, czytac, wiec nie przekrecej o Maly...
Ponieważ nie potrafisz dyskutować bez personalnych wycieczek,

o wyyybacz, ale O Maly, to nie ja zaczalem... Plusssssssssz activ polecam... Poprawia koncentracje i pamiec, na esce czesto to reklamuja...
unikasz odpowiedzi na jasno zadane pytania

na ktoro niby?? :|

===================

idiota xD
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tristan » środa 25 czerwca 2008, 21:50

qwer0 napisał(a):
Ponieważ nie potrafisz dyskutować bez personalnych wycieczek,

o wyyybacz, ale O Maly, to nie ja zaczalem...


A jednak ty. Polecam wnikliwą analizę.

qwer0 napisał(a):
unikasz odpowiedzi na jasno zadane pytania

na ktoro niby?? :|


Kto ma pierwszeństwo przy wjeździe na rondo?

Na razie tylko bełkocesz coś o tym, jak to JA nie potrafię i jak to JA nie potrafię czytać, a dwa razy wyraźnie opisałem jak jeżdżą INNI kierowcy (BTW: Dzisiaj na siłę uparła się mnie wpuścić na rondo babka już na nim będąca) i jakie problemy ronda sprawiają ogólnie.

===================
qwer0 napisał(a):idiota xD


A nie jest tak, że podpisy się umieszcza w osobnej sygnaturce, a nie w treści?
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości