godzina godzinie jazdy nie równa?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

godzina godzinie jazdy nie równa?

Postprzez nygus » niedziela 22 czerwca 2008, 19:09

witam, mieszkam i uczeszczam na kurs prawa jazdy w malym miescie , egzamin bedzie w innym miescie i aby sie lepiej przygotowac jazda odbywa sie rowniez do tego miasta i po jego uliczkach problem w tym ze instruktorzy naliczaja za taki wyjazd wiecej czasu niz spedziło sie za kierownicą, mniej wiecej dwa razy tyle .

nie moge znalezc informacji na ten temat ale wydaje mi sie to nieuczciwe, co o tym sadzicie?
nygus
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 22 czerwca 2008, 19:00

Postprzez ella » niedziela 22 czerwca 2008, 19:26

Już o takich cudach przeliczania godzin słyszałam. Jest to chyba często praktykowane w miejscowościach gdzie trzeba dojechac do miasta z WORD. Jak dla mnie jest to nieuczciwe.
Czas liczy się taki jaki spędza się za kierownicą.

Tu masz podobne przypadki. Ktoś sobie nawet z tym problemem poradził.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... nanie+jazd
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... azd+miasta
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » niedziela 22 czerwca 2008, 20:00

To wynika z tego, co z jakieś 3 tygodnie temu było dyskutowane, czyli z niskiej opłacalności kursów :( Kursant chce zapłacić 900zł, a żeby kurs w ogóle miał sens to by musiał kosztować z 1800-2000zł. Więc się idzie na kompromis... Kursant płaci 1300, a OSK lamie prawo.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez nygus » niedziela 22 czerwca 2008, 20:07

no to pojde z nmi na udry nie podpisze teraz tego druku po jezdzie albo wypisze sie z kursu?

jak myslicie co lepsze , czy inna szkoła pojdzie mi na rękę i wyjde na tej zmianie dobrze
nygus
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 22 czerwca 2008, 19:00

Postprzez ufo669 » niedziela 22 czerwca 2008, 23:49

to co ja czytam na tym forum przechodzi wszelkie pojecie
mi gdy instruktor RAZ się spóźnił więcej niż 3-4min (wiadomo dojazd- bo podjeżdża po mnie pod dom) wtedy coś mu wypadło i przyjechał 10min później to na następne jazdy gdy byłem pierwszy danego dnia powiedział że zaczniemy 20min wcześniej bo się spóźnił -SAM TO ZAPROPONOWAŁ
Obrazek
ufo669
 
Posty: 64
Dołączył(a): niedziela 13 stycznia 2008, 20:09

d

Postprzez nygus » poniedziałek 23 czerwca 2008, 14:43

rozmawialem z keirownikiem, odpowiedzial mi ze kursat nie moze przejechac wiecej niz 25 km w godzinę.
ale bzdura, jak po miescie bym jezdzil z taka predkoscia to by mnie opieprzali zebym szybciej jechal a na trasie licza kilometry, jeszcze mipowiedzial ze na trasie wiecej pali niz w miescie!!


Mysle ze ten proceder jest uprawiany w miastach oddalonych od wordów o kilknascie km.
nygus
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 22 czerwca 2008, 19:00

Postprzez ButterflyEffect » poniedziałek 23 czerwca 2008, 15:16

rozmawialem z keirownikiem, odpowiedzial mi ze kursat nie moze przejechac wiecej niz 25 km w godzinę.
A jakiś przepis na to jest?
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » poniedziałek 23 czerwca 2008, 15:46

Myślę, że powinieneś to zgłosić w starostwie i zmienić szkołę.
Po prostu ciebie oszukują.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez loser » poniedziałek 23 czerwca 2008, 17:55

nygus napisał(a):Mysle ze ten proceder jest uprawiany w miastach oddalonych od wordów o kilknascie km.


Takie procedery są uprawnione wszędzie tam gdzie są nieuczciwi ludzie.


nygus napisał(a):no to pojde z nmi na udry nie podpisze teraz tego druku po jezdzie albo wypisze sie z kursu?

jak myslicie co lepsze , czy inna szkoła pojdzie mi na rękę i wyjde na tej zmianie dobrze


Możesz siedzieć cicho, przejeździć te 16,20,25h (niepotrzebne skreślić) z 30. Wziąć od nich zaświadczenie o ukończeniu kursu i zapomnieć.

Możesz złożyć skargę do starostwa, zażądać od OSK-u dokumentów (karty jazd, zaświadczenie lekarskiego) oraz kasy za nie wyjeżdżone godziny.
Z tym ostatnim będzie kłopot. Będą twierdzić, że wykłady były cenniejsze niż wartość kursu itd.
Dla Ciebie podstawą do negocjacji jest ich stawka godzinowa. Czyli jeśli masz jeszcze u nich 18h jazd, to mnożysz to przez ich stawkę.

W innej szkole to:
Możesz trafić na podobnych cwaniaków.
Więc rozmowę zacznij od tego, że złożyłeś skargę w starostwie na poprzedni OSK.
Zgodnie z przepisami musisz mieć wyjeżdżone 15h z instruktorem prowadzącym.
To jest minimum tego co musisz u nich wyjeździć. Bo instruktor prowadzący musi podpisać się na zaświadczeniu o ukończeniu kursu.
Dlatego musisz pilnować, żeby jeździć z jednym człowiekiem.

Znajdź OSK, który wydaje zaświadczenie po ukończeniu kursu a nie robi egzaminu wew.
Nowy OSK może twierdzić, że nic nie nauczyli Ciebie w poprzednim. Jak robią egzamin wew. to wpadniesz z deszczu pod rynnę. Każdemu można udowodnić, że jeździ źle, po ok 30h jazd. Dlatego lepszy jest wariant bez egzamu wew.


W nowym OSK-u zapłacisz stawkę godzinową, może dadzą jakiś rabat. Dlatego musisz max wyciągnąć gotówki z pierwszego OSK-u.




tristan napisał(a): a żeby kurs w ogóle miał sens to by musiał kosztować z 1800-2000zł. Więc się idzie na kompromis... Kursant płaci 1300, a OSK lamie prawo.



Poproszę o definicję kompromisu. Zwłaszcza w kontekście sytuacji Nygusa.

Można prosić o szczegółowy cennik.
Ile np kosztuje poinformowanie kursanta, że na egzaminie należy pokazać płyny pod maską i zaprezentowanie gdzie co jest.?
Ile kosztuje poinformowanie kursanta, że na egzaminie należy wykazać się umiejętnością jak włącza się poszczególne światła i pokazanie jak się to robi.?
(to są częste powody oblania egzaminu na placu a także częste pytania na tutejszym forum)

Kolejne pytania o cennik, zadam po odpowiedzi na te powyższe
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez nygus » wtorek 24 czerwca 2008, 00:56

loser dzieki za wyczerpujaca odpowiedz, mam jeszcze pytanie ,

moja sytuacja jest taka ze nie mam zapłaconego całego kursu,
moze 30% , nie było wymogu wplacania całej kasy , ale nie ma to znaczenie , moze to i lepiej nie bede musial wydzierac kasy.

ale przejechanych mam 6 godzin, teori tez około 5-6


Skłaniabym sie do zmiany szkoły gdybym wiedział ze druga (lepsza) szkoła wzielaby odemnie pozostałe 70 % pieneidzy a nie bedzie zadac jak za nowy kurs,

zeby udokumentowac to ze mam wyjezdzone 6 godzin i troche umiem to co potrzebuje zabrac z tej szkółki dla naiwnych?

karty jazd, zaświadczenie lekarskiego i szukac innej bez egzaminu wewnetrzengo ktora zgodzi sie policzyc mniej za kurs?

Nie rozumiem tego zdania z 15 godzinami , tzn ze nie wydadza mi zaswiadczenia bez wyjedzenia tych 15 godzin ( ta stara szkoła)
nygus
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 22 czerwca 2008, 19:00

Postprzez loser » wtorek 24 czerwca 2008, 21:40

nygus napisał(a):
ale przejechanych mam 6 godzin, teori tez około 5-6



Robi się coraz ciekawiej.
Przepisy są takie:
Najpierw wykłady, po nich egzamin z teorii, po zdaniu egzaminu rozpoczynają się jazdy.
Jak złożysz skargę do starostwa to ten OSK będzie miał problemy.

nygus napisał(a):Skłaniabym sie do zmiany szkoły gdybym wiedział ze druga (lepsza) szkoła wzielaby odemnie pozostałe 70 % pieneidzy a nie bedzie zadac jak za nowy kurs,



Nowy OSK nie ma prawa wziąć kasy za cały nowy kurs, tylko za brakujące godziny do 30h jazd. Tylko, że tutaj jest nowy problem, bo z tego co piszesz to Ty nie miałeś wszystkich zajęć z teorii i egzaminu wew. z niej.

nygus napisał(a):
karty jazd, zaświadczenie lekarskiego i szukac innej bez egzaminu wewnetrzengo ktora zgodzi sie policzyc mniej za kurs?




Tak.
A ile policzy to już sprawa trochę dobrej woli, trochę negocjacji.

nygus napisał(a):
Nie rozumiem tego zdania z 15 godzinami , tzn ze nie wydadza mi zaswiadczenia bez wyjedzenia tych 15 godzin ( ta stara szkoła)


Nie stara.
Zgodnie z przepisami, masz instruktora prowadzącego. Z nim powinieneś mieć wyjeżdżone połowę jazd, czyli 15h. On podpisuje się na zaświadczeniu potwierdzającym, że ukończyłeś kurs.
Jak masz zaświadczenie to zapisujesz się na egzamin w WORD-zie.
Szkołę możesz zmieniać wiele razy. Zaświadczenie dostajesz na koniec kursu- raz.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez cman » wtorek 24 czerwca 2008, 21:47

loser napisał(a):Przepisy są takie:
Najpierw wykłady, po nich egzamin z teorii, po zdaniu egzaminu rozpoczynają się jazdy.

A które to przepisy?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez neftida » wtorek 24 czerwca 2008, 23:16

neftida
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 03 kwietnia 2008, 22:51

Postprzez loser » środa 25 czerwca 2008, 21:33

cman napisał(a):A które to przepisy?


Dobra, nie ma przepisów. Jest tylko zdrowy rozsądek i jakieś założenia szkoleniowe. A tak na marginesie- to taki OSK, może myć skontrolowany pod względem dydaktycznym? Tzn czy ich szkolenie ma sens, jest poprawnie realizowane.?
Bo jaki sens ma jeżdżenie autem jak się nie zna przepisów?


----------

Jeszcze jedno.
Nygusie.

nygus napisał(a):moze 30% , nie było wymogu wplacania całej kasy , ale nie ma to znaczenie , moze to i lepiej nie bede musial wydzierac kasy.

ale przejechanych mam 6 godzin, teori tez około 5-6


Sam jestem słaby z matematyki, ale Ty chyba jeszcze gorzej.
6h z 30h to nie 30%.
Jak nie wyciągniesz od nich jakiejś kasy, to będzie to dla nich frajda i tyle.
Jak byłby problem to możesz skontaktować się z Federacją Konsumentów. Mają swoją stronę w necie.

nygus napisał(a):Skłaniabym sie do zmiany szkoły gdybym wiedział ze druga (lepsza) szkoła wzielaby odemnie pozostałe 70 % pieneidzy a nie bedzie zadac jak za nowy kurs,


Finansowo na tej zabawie w robienie prawa jazdy, to już jesteś do tyłu.
Bo szkoła, w której jesteś, kantuje Ciebie na jazdach.
A ewentualny nowy OSK, powinien wziąć mniej niż za cały kurs ale nie będzie to 70% ceny kursu ze starego OSK (zresztą co OSK to inny cennik). No i problem, że nie masz zrobionej teorii.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez kamiles » czwartek 26 czerwca 2008, 00:44

loser napisał(a):Sam jestem słaby z matematyki, ale Ty chyba jeszcze gorzej.
6h z 30h to nie 30%.

to prawda, tylko, że kolega nie mówił o godzinach, a o opłacie za kurs (za kurs zapłacił 30% ceny)
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości