Zatrzymane prawo jazdy. art86 KONIEC SPRAWY!!! WARTO CZYTAC

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez JAKON » czwartek 19 czerwca 2008, 14:22

Z ciekawości chciałbyym dowiedzieć się ile kilometrów mają nawinięte po drogach ludzie piszący komentarze....
Ja np mam prawo jazdy od 2003 roku z pzerwa na powtórny egzamin okolo 1-2 mies..
w tym czasie nawiniete 150 tkm osobówka po drogach calego swiata, oraz dodatkow 25tys za sterami ciagnika siodłowego z naczepa, także na przewozach gabarytowych (najwieksze wymiary zestawu jaki prowadzilem to 4,7szer, 5, 3 wys, 19,5 m dlugosci,a waga zestawu 57ton, I WIECIE CO PILOCI I POLICJA WYMOGLI NA MNIE PREDKOSC 70KM/H co wy na to???), powiedzieli ze sprzet jest odpowiedni na taka predkosc,, ciekawe czemu nie robili sobie nic z praw fizyki, a moze to byli samobójcy???
Dlatego, chciałbym dowiedziec się co za ludzie oceniaja moje piractwo itd...
Do osób wykazujących się zrozumieniem tego nie kieruje bo widze ze nawet z małym stażem mądrość moze byc duza....
JAKON
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 11:52
Lokalizacja: KASZUBY

Postprzez JAKON » czwartek 19 czerwca 2008, 14:42

tom634 napisał(a):
cman napisał(a):jak to możliwe, że Mercedes SLR McLaren ma tylko 33 metry?

Powiem to co mi się wydaje, proszę tego nie traktować naukowo.
1. Szerokość opon, a więc większa powierzchnia przylegania opon do asfaltu, a co za tym idzie, większy współczynnik tarcia.
2. Oprócz tego myślę, że w hamowaniu trochę pomaga napęd na 4 koła- w normalnych osobówkach 2 koła są "na luzie", a w SLR McLarenie jest hamowanie silnikiem dodatkowo na pozostałe 2 koła.
3. Hamulce tarczowe trochę "mocniej" umieją przytrzymać koła.
4. Inna konstrukcja opon, "slicki".
5. Inne zawieszenie, przy hamowaniu przód może bardziej się obniżyć (podobnie jak w motocyklach).
Ale różnica między SL500, a typową osobówką na pewno nie jest na tyle duża, żeby można było takim Mercedesem spokojnie rozwijać prędkości ponad 50km/h, względnie 55km/h w obszarze zabudowanym, choćby z tego powodu co podał Dexiu- o czasie reakcji.

Jestem akurat miłośnikiem marki i tu sie mylisz. owszem w McLarenie stosowana jest technologia F1, ale
1:OK, zgoda, to logiczne
2:SLR ma napęd na tylną oś, od zawsze, tak jak każdy sportowy mercedes.
3:SL ma tez tarczówki z przodu i z tyłu, jak kazda osobowka klasy średniej w naszych czasach, z tym że przednie tarcze maja 320 a tylnie 300 mm średnicy w porównaniu z 250/ 220 w innych autach.,
A także dysponuje potęznymi 4tłoczkowymi zaciskami, wporownaniu do 2 lub jednotłoczkowych zacisków w normalnych autach...
4:Nieprawda SLR jest dopuszczony do ruchu i nie porusza sie na "slickach" bo takowe nigdy nie posiadały homologacji drogowych....
5: nie żartuj sobie... to jest normalne nurkowanie przy hamowaniu wlasnie wydajnym układem hamulcowym.

I powiedz mi co ty tak naprawdę wiesz o motoryce jazdy pojazem mechaniczny, bo same bzdury wipisałeś...????


a pozatym AD2
Zawsze myslalem ze w kazdym aucie 4 koła hamuja a nie 2, a o hamowaniu silnikiem nie wspominam, bo to wlasnie bezwladnosc silnika przeciwdziala sile hamownia,, gdyz w sytuacji awaryjnej nawet najlepszy nie redukuje(czas reakcji) co dopiero doprowadzilo by do hamowania silnikiem tylko wlasnie efektywnie stara sie hamowac,
A jesli nawet hamowanie silnikiem doliczyc to SL jak i SLR maja pieknie dostrojone automaty i tym sie czlowiek w sytuacji awaryjnej nie musi zajmowac...

COS JESZCZE?? jakies mądrosci???
TOM634 czy ty naprawdę pracujesz w WORD, kto cię przyjął... :roll:
Ostatnio zmieniony czwartek 19 czerwca 2008, 14:53 przez JAKON, łącznie zmieniany 1 raz
JAKON
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 11:52
Lokalizacja: KASZUBY

Postprzez lled3 » czwartek 19 czerwca 2008, 14:51

tym co napisałeś tylko potwierdzasz jak bardzo jesteś nieodpowiedzialny - i aż strach bierze jak pomysle ze Ty prowadzisz kilkunasto tonowy zestaw - bo tam faktycznie możesz się jako tako czuć bezpieczny - bo w razie czego zmieciesz kilka osobówek do rowów a sam pojedziesz prosto ...

Ale niestety oprócz rozgorzałej rozmowy o moim piractwie drogowym, moim stylu jazdy, mojej nonszalancji i nieodpowiedzialnosci niec sie nie dowiedzialem...

Równie dobrze mogłem wejsc na forum streetracing i popytać i pewnie bym sie dowiedzial bo tamci ludzie pewnie czesto maja z tym do czynienia, ale to nie moje kllimaty i podkreslilem to na poczatku.... Zrozumcie...




z pewnoscia dla Ciebie tamto forum by bylo bardziej odpowiednie :)
w bialy dzien robisz drift :wink: - oni robia to w nocy - klimat faktycznie nieco inny :)
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez JAKON » czwartek 19 czerwca 2008, 15:01

lled3 napisał(a):tym co napisałeś tylko potwierdzasz jak bardzo jesteś nieodpowiedzialny - i aż strach bierze jak pomysle ze Ty prowadzisz kilkunasto tonowy zestaw - bo tam faktycznie możesz się jako tako czuć bezpieczny - bo w razie czego zmieciesz kilka osobówek do rowów a sam pojedziesz prosto ...

Ale niestety oprócz rozgorzałej rozmowy o moim piractwie drogowym, moim stylu jazdy, mojej nonszalancji i nieodpowiedzialnosci niec sie nie dowiedzialem...

Równie dobrze mogłem wejsc na forum streetracing i popytać i pewnie bym sie dowiedzial bo tamci ludzie pewnie czesto maja z tym do czynienia, ale to nie moje kllimaty i podkreslilem to na poczatku.... Zrozumcie...




z pewnoscia dla Ciebie tamto forum by bylo bardziej odpowiednie :)
w bialy dzien robisz drift :wink: - oni robia to w nocy - klimat faktycznie nieco inny :)[/quote]
CZYTAMY ZE ZROZUMIENIEM, taki przewóz był pod eskortą policji, i to oni wymusili predkosc na mniee.... dalej gadaj o szkodliwosci "TIRow" :roll: tak jest TIRY NA TORY itd....

Równie dobrze mogłem wejsc na forum streetracing

Oni to robią w nocy i często to sa gówniarze podrasowanych starych sztruclach ... nie popieram tego.. i nie toleruje bo to jest samobójstwo..., choć pewnie sa tam ludzie w odpowiedni zrobionych autach też...
Zrozum mój tok myslenia: facet duzym fiatem + 100km/h = samobójstwo, zagrożenie, oraz brak wyobraźni....
Facet w chocby audi A6+100km/h=normalny sprawny uczestnik ruchu jak na calym swiecie...
JAKON
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 11:52
Lokalizacja: KASZUBY

Postprzez disaster » czwartek 19 czerwca 2008, 18:24

cman napisał(a):To ja mam takie pytanie do znawców fizyki.

Jeżeli w chwili obecnej, przeciętne samochody osobowe mają drogę hamowanie ze 100 km/h do 0 km/h w okolicach 40 metrów, to jak to możliwe, że Mercedes SLR McLaren ma tylko 33 metry?
I drugie pytanie, jeżeli uznaje się, że dwukrotnie większa prędkość, oznacza czterokrotnie dłuższą drogę hamowania, to jak to możliwe, że Mercedes SLR McLaren z 200 km/h zatrzymuje się na niecałych 70 metrach?

Jakby to powiedzieć - znawcy fizyki, którzy swoją edukację w tej dziedzinie zakończyli na szkole średniej cały czas widzą oczyma wyobraźni klocek o masie m na równi pochyłej o nachyleniu alfa, przy współczynniku tarcia statycznego fs, przyjmując oczywiście g=10N/kg...
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez dariex » czwartek 19 czerwca 2008, 18:54

JAKON napisał(a):
Jak sądzicie żadać także przeprosin i zwrotu kosztów, poniesionych w zwiazku z saistniała sytuacja...??? :twisted: :twisted:



Nic nikogo nie zwalnia z logicznego myślenia na drodze i umiejętnosci przewidywania pewnych sytuacji-bez względu na to czy się na fizyce świetnie zna czy nie zna się prawie w ogóle( tak jak ja
:lol: )
Ja bym żądała i przeprosin i rekompensaty.
Jeśli zaistniała sytuacja była nadużyciem ze strony policjanta,to jak najbardziej jestem za.
Nie widzę tu pirata drogowego i nie widzę też powodu aby wieszać na kimś psy,ponieważ jak sądzę połowa Oburzonych w tym temacie takie drobne "przewiniątka" ma na swym sumieniu i to pewnie nie jedno.
Nie uwierzę w to,ze sama tu grupa niewinnych,nikt nie pojechał więcej niż 10km/h ponad ograniczenie.
Natomiast coraz częściej słyszę o tym,ze funkcjonariusze naduzywają władzy i starają się wcisnąc komuś coś czego nie zrobił.
Za każde przewinienie(stwierdzone)należy się adekwatna do tego czynu kara.
Na pewno adekwatną do tego czynu karą odebranie prawka nie było.
Jaką karę za to ma ponieść nadużywający stanowiska policjant?
Bo chyba każdy przyzna,ze to też przewinienie?
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez DEXiu » czwartek 19 czerwca 2008, 22:57

Co wyście się tak uczepili tych praw fizyki :? Owszem - nadal podtrzymuję swoje zdanie, że dla każdego rodzaju ogumienia i pojazdu (pod względem masy) istnieje pewna granica drogi hamowania, poniżej której nie da się zejść. Nie przeczę natomiast, że w niektórych (może nawet w większości) przypadkach tej granicy jeszcze nie osiągnięto.
cman ==> I Ty przeciwko mnie? :roll: Odpowiedź na pytanie o różnice w długości drogi hamowania jest bardzo prosta: bo nie hamowały tak samo (nie chodzi mi o samą siłę hamowania, tylko o wszystkie zjawiska które przy tym zachodziły). Ciekawe na jakim odcinku zahamowałoby zwyczajne auto klasy średniej, których posiadacze jakoś nie pokładają takich nadziei w kosmicznych technologiach swoich samochodów.

Ale skończmy już tą bezsensowną kłótnię. Uważam po prostu, że skrajnie nieodpowiedzialny jest ktoś kto uważa, że mając wypasione auto można pozwalać sobie na dużo więcej niż posiadacze jakiegoś "przeciętnego autka". A już zwłaszcza na naszych drogach.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez tom634 » piątek 20 czerwca 2008, 07:40

disaster napisał(a):Jakby to powiedzieć - znawcy fizyki, którzy swoją edukację w tej dziedzinie zakończyli na szkole średniej cały czas widzą oczyma wyobraźni klocek o masie m na równi pochyłej o nachyleniu alfa, przy współczynniku tarcia statycznego fs, przyjmując oczywiście g=10N/kg...

Nie wiem jak inni, ale w niutonach na kilogram ja mierzę natężenie pola, a przyspieszenie w metrach na sekundę do kwadratu.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez mihauu » piątek 20 czerwca 2008, 08:31

N/kg = m/s^2 czyli przyśpieszenie.

Wynika to z tego, ze N = kg * m/s^2
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez JAKON » piątek 20 czerwca 2008, 09:29

, ale czy ktoś mi powie jak jest ze słusznościa zabrania prawa jazdy...
JAKON
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 11:52
Lokalizacja: KASZUBY

Postprzez mihauu » piątek 20 czerwca 2008, 10:42

No przecież podobno wyjaśnili Ci to na komendzie, że niesłusznie Ci zabrano, więc o co chodzi?
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez JAKON » piątek 20 czerwca 2008, 11:39

Chodzi o to, że na tym forum w moim poscie od trzech stron wszyscy pisza jaki to ze mnie4 pirat, zprzeczaja sie o prawa fizyki, itd. itp, oprócz kilkju osób a potencjalny szukajacy w przyszlosci nie znajdzie na koncu i tak żadnej konkluzji... jak sprawa bedzie zakonczona to ja na pewno poinformuje o tym, ale chcialem znac opinie obiektywne innych osóbb,,,,
JAKON
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 18 czerwca 2008, 11:52
Lokalizacja: KASZUBY

Postprzez tom634 » piątek 20 czerwca 2008, 11:53

mihauu napisał(a):N/kg = m/s^2 czyli przyśpieszenie.

Wynika to z tego, ze N = kg * m/s^2

Ja o tym wiem, ale w standardach wymagań egzaminacyjnych dla poziomu rozszerzonego egzaminu maturalnego z fizyki jest wyraźnie zapisane, że zdający powinien umieć te 2 pojęcia (natężenie pola, przyspieszenie grawitacyjne) rozróżniać.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez Khay » piątek 20 czerwca 2008, 12:27

JAKON napisał(a):Chodzi o to, że na tym forum w moim poscie od trzech stron wszyscy pisza jaki to ze mnie4 pirat, zprzeczaja sie o prawa fizyki, itd. itp, oprócz kilkju osób a potencjalny szukajacy w przyszlosci nie znajdzie na koncu i tak żadnej konkluzji... jak sprawa bedzie zakonczona to ja na pewno poinformuje o tym, ale chcialem znac opinie obiektywne innych osóbb,,,,


Urok forów wszelakich - rzadko kiedy udaje się zupełnie skupić na temacie... ;)

Odnośnie Twojego pytania, to chyba zdajesz sobie sprawę, że odpowiedzi jednoznacznej nie ma? Wykładnię przepisów dostałeś, a policjant też człowiek - błąd popełnić może. W tej konkretnej sytuacji, z tego co mówisz, władzy nadużył. Nie da się jednak wykluczyć, że w sytuacji podobnej jednak jego postępowanie byłoby uprawnione. Odnośnie pytania czy domagać się przeprosin - oczywiście, możesz tak postąpić. Pytanie tylko - po co?

Wydaje mi się, że po prostu trafiłeś pechowo na zły dzień pana w mundurku, nieumyślnie sprowokowałeś go do interwencji (piszesz, że z poślizgów i driftów wyrosłeś, ale pewnie jakieś nawyki pozostały.. :P) swoim nieco zbyt dynamicznym ruszeniem, nie do końca jasny jest dla mnie tylko ten wątek z monitoringiem. Jeśli monitoring rejestruje zbyt wysoką prędkość, to musi być ona wyższa znacznie - bo jak trafnie zauważyłeś, radaru ona zwykle nie ma - więc nadmiar prędkości powinien być "widoczny gołym okiem". ;)

W dyskusję odnośnie tego co można na drogach jak się ma lepsze hamulce nie podejmuję, bo wydaje mi się bezcelowa... I tak zdanie swe masz i go nie zmienisz, a na walenie głową w mur szkoda mi czasu. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » sobota 21 czerwca 2008, 10:33

No więc konkluzja... :)

Tak jak napisałeś JAKON, wykroczenie z art. 86 KW jest skutkowe, tzn. musi zaistnieć skutek w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ponadto do wypełnienia ustawowych znamion wykroczenia niezbędne jest niezachowanie należytej ostrożności, wymaganej w konkretnej sytuacji drogowej. Skutkiem w rozumieniu tego przepisu będzie przede wszystkim kolizja drogowa lub przynajmniej realne zagrożenie bezpieczeństwa, np. w postaci zmuszenia prawidłowo jadącego innego kierującego do zmiany toru ruchu, gwałtownego hamowania itp. Z Twojej relacji wynika, że niczego takiego nie było. Nie popełniłeś więc wykroczenia z tego artykułu - nie było podstawy do zatrzymania prawa jazdy.

Dziwie się i trochę mi wstyd że policjant (aby na pewno ruchu drogowego?) w tej sytuacji zatrzymał Ci prawo jazdy. :oops: Jednak na pewno dostałeś pokwitowanie, na którym mogłeś jeździć 7 dni, a z wypowiedzi wynika, że po kilku dniach odebrałeś dokument na komendzie, więc faktycznie cały czas mogłeś jeździć. Na pewno na żadne finansowe rekompensaty nie masz co liczyć.
Nie licz na to, że pomogę Ci w "obsmarowaniu" policjanta.
Szczerze mówiąc nic Ci to nie da, tym bardziej, że faktycznie cały czas mogłeś prowadzić pojazd.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości